Witaj.
Ja także wariuje jak mam kichnąć a jestem w ciąży zagrożonej wiec jak leżałam w szitalu w 5 tyg. to prawie płakałam po kichaniu ponieważ tak jak mówisz czułam kłucie bałam sie ze wszystko zerwę, ale nauczyłam sie trzymać za bodbrzusze nie wiem czy to pomaga ale mniej boli i wmówiłam sobie ze jak tak bede robić to napewno nic sie nie stanie.
Ja także wariuje jak mam kichnąć a jestem w ciąży zagrożonej wiec jak leżałam w szitalu w 5 tyg. to prawie płakałam po kichaniu ponieważ tak jak mówisz czułam kłucie bałam sie ze wszystko zerwę, ale nauczyłam sie trzymać za bodbrzusze nie wiem czy to pomaga ale mniej boli i wmówiłam sobie ze jak tak bede robić to napewno nic sie nie stanie.