reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Mam pytanko o higiene krocza dziewczynek.....w szpitalu mowili mi zeby nie przemywac w srodku chyba ze kupka sie dostanie ale juz minely dwa tygodnie i wiecie jak to jest od kiedy sie przemywa w srodku?caly czas tak jak od poczatku jets tam jakby bialy sluz....CO MOWIA NA TO DOSWIADCZONE MAMUSIE?
 
reklama
Mam pytanko o higiene krocza dziewczynek.....w szpitalu mowili mi zeby nie przemywac w srodku chyba ze kupka sie dostanie ale juz minely dwa tygodnie i wiecie jak to jest od kiedy sie przemywa w srodku?caly czas tak jak od poczatku jets tam jakby bialy sluz....CO MOWIA NA TO DOSWIADCZONE MAMUSIE?

Powiem ci ze smiało mozesz dobrze umyc malutka oczywiscie bardzo delikatnie wacikiem miedzy wargami zeby tam nic białego nie było....pomysl jakbys ty sie nie podmyła tez nie czułabys sie komfortowo.Wychowałam swoje dwie córeczki blizniaczki wiec mówie z wlasnego doswiadczenia. A tez sie bałam na poczatku je tam myc ale dowiedziałam sie ze tak trzeba wiec i ty spokojnie mozesz a nawet musisz dokładnie umyc malutka
 
czesc Mamuski :)
dawno sie nie odzywalam, bo moj synek znowu mial wiekszy problem z odbijaniem i praca jelit.
na szczescie wczoraj skonczyl 4 tygodnie, wiec kupilismy mu kropelki INFACOL. Farmaceutka poradzila, ze sa lepsze od Espumisanu.
I rzeczywiscie jest ogromna poprawa, maluszek prawie juz nie placze - tylko tak dziwnie mu sie odbija - bardzo mocno.
Zna ktoras z was ten lek? Macie jakies doswiadczenia?
 
witam :tak:
nie było mnie 3 dni, bo jak zawsze coś :sorry: a to mąż miał wolne, a to wizyta gości, a to niespokojny maluszek... ale już was nadrobiłam i zaczynam odpowiadać ;-)

malinka - ja ci nie powiem niestety nic, nie myślałam o mrożeniu mleka więc sie nie dopytywałam.. tyle tylko co na internecie można poczytać i tym. a powiedz mi dlaczego chcesz mrozić mleko? bo rozumiem żeby odciągnąć jak się gdzieś wychodzi, ale wtedy można postawić do lodówki na te 24 godz...

moniqsan dzięki za artykuły, są bardzo pomocne :tak: ech ty mała kusicielko alkoholowa ty :-p :-p a z tym gazem (w coli np) to jesteś pewna że tak jest jak pisałaś? ja nie neguje, broń boże, po prostu chce się upewnić ;-) i powiedz mi czy to samo dotyczy się picia kawy?
a i jeszcze jedno pytanko - jak to znikanie pewnych napojów (%, czy kawa) ma się do picia herbatek "na mleczko w dydkach"? czy one też znikają z piersi w takim samym czasie jak %?

klauduśka - kochana jak ty posty czytasz :-p kilka stron wcześniej pisałam że mój synek właśnie po brokule dostał bóli brzuszka :tak: i w sumie do tej pory dalej nie kumam że ten ból nie przyszedł po pierwszym dniu jedzenia tego warzywa tylko tak po 2 czy 3... no jak dla mnie to strasznie dziwne...

malgoss - co do infacolu, dlaczego czekałaś do 4tyg by podać małemu lek? wiecie co jest dziwne? na ulotce pisze że podaje się go od 2 mż... a tutaj w Irlandii podaje się go już od 2tyg :sorry: :-) bądź mądry i pisz wiersze :rofl2:
ja dziś zakupiłam te kropelki...(ale jest zbyt wcześnie bym mogła coś powiedzieć na ten temat).... myślę że mały ma kolke :-( :-( co dziennie jem to samo i pije to samo, (wyeliminowałam nawet lody...) więc to nie jest reakcja na coś co zjadłam, zauważyłam że po kąpieli się uspokaja - więc to chyba ewidenty objaw tej nieszczęsnej kolki :zawstydzona/y:
czytałam że są to najlepsze kropelki, no ale wiadomo że jak coś działa na jedno dziecko nie znaczy że będzie działało na każde... trzeba przetestować ;-)
trzymam kciuki Malgoss - bo niestety wiem co znaczy płaczący maluch i zdenerwowana bo nie wie co się dzieje i jaka jest przycyzna płaczu dziecka :-(
 
Ostatnia edycja:
powiedzcie mi czy któraś używa jakiego kosmetyku z Musteli by ujędrnić brzuszek po porodzie?
co byście mogły mi polecić?
 
barmanko czytałam o "Twoich" brokułach, ale ja jestem taka zaćmiona ostatnio, że nawet nie wpadłam na tą skomplikowaną myśl, że PRZECIEŻ JA TEŻ JEM BROKUŁY!. Boże przebacz mi głupotę :-)

Co do kremów, to ja żadnego osobiście nie używam, ale moja kuzynka przy obu ciążach używała Musteli i nie mogę powiedzieć, żeby miała mnóstwo rozstępów. Owszem są widoczne, ale nieco mniej. Z tym, że powiedziała mi, że Mustela ani trochę nie ujędrnia brzuszka.
 
barmanko ja mroze mleko bo jest dzien ze mam nawal pokarmu i musze troche sciagnac ( i szkoda tego wylewac bo czasami jest tego sporo) innego dnia mam wrazenie ze w cycuchach pusto i nawet widze ze maly dziwnie sie zachowuje, tak jakby sie nie najadal. Wtedy odmrazam mleczko i sprwdzam po butelce ile zjadl i czesto od razu sie uspokaja a nie chce przechodzic na mieszanke ( to dopiero w ostatecznosci a skoro mam zrobione zapasy warto je wykozystac :-)) Poza tym maz ostatnio zaprosil mnie do kina (maly pojechal do dziadkow) chcialam sciagnac mleko zeby wrazie czego rodzice mieli a tu pusto:szok: i znowu uratowaly mnie zapasy:tak: tylko coraz mniej ich mam :eek:

co do kosmetyków ja uzywam Pharmaceris ( balsam poporodowy, ujedrniajacy) ale szczerze to nie wiem czy sa efekty, brzuszek jeszcze troche został ale ja obstawiam na tłuszczyk :zawstydzona/y:a tu pomoga tylko cwiczenia:tak: ale widze ze moje 2 rozstepy na brzuchu maleja a poza pilingiem uzywam tylko tego balsamu :tak:
 
dzięki za artykuły, są bardzo pomocne :tak: ech ty mała kusicielko alkoholowa ty :-p :-p a z tym gazem (w coli np) to jesteś pewna że tak jest jak pisałaś? ja nie neguje, broń boże, po prostu chce się upewnić ;-) i powiedz mi czy to samo dotyczy się picia kawy?
a i jeszcze jedno pytanko - jak to znikanie pewnych napojów (%, czy kawa) ma się do picia herbatek "na mleczko w dydkach"? czy one też znikają z piersi w takim samym czasie jak %?

No wiesz, ja nie jestem specjalistą laktacyjnym i nie chcę wchodzić w niczyje kompetencje, jednak jako taką wiedzę medyczną mam i czasami analizuję coś bardzo dogłębnie.
A w herbatkach laktacyjnych nie chodzi o to, żeby były w mleku (choć jeśli jeszcze są i dzidziuś wypije to też fajnie bo działają przeciwkolkowo), one mają napędzać laktację. Działają rozkurczająco na pęcherzyki piersiowe przez co powodują zwiększone gromadzenie się mleka. Ich pobyt w mleku niczego w laktacji nie zmienia, chociaż słyszałąm o teorii, że dziecko pije takie mleko w większych ilościach i tym nakręca produkcję, ale jakoś sceptycznie do takiej teorii podchodzę.

No i ja absolutnie nie namawiam nikogo do picia alkoholu, jednakże wiem że stężenie alkoholu osiągane we krwi jest równe temu które pojawia się w mleku i to samo dzieje się ze znikaniem. Jeśli po 3 godzinach od wypicia małej (100 ml) lampki wina w naszej krwi nie ma % to tak samo jest z mlekiem.
Wiadomo, nikt nie zezwoli mamom na picie alkoholu, bo jak to w naszej POLSZCZE bywa od razu część kobiet potraktowałaby to jako przyzwolenie na picie ;-)
Ale jeśli mama jest rozsądna i pewna że nie będzie karmić w najbliższym czasie po wypiciu % i wypije ich niewielką ilość to nic się nie może stać.

A to cytat stąd Zalecenia żywieniowe dla kobiet karmiących piersią Ť maluchy.pl
o kofeinie

Kofeina. Kofeina przechodzi do mleka. W rezultacie, karmione piersią dziecko może otrzymać z mlekiem matki około 1 - 10% dawki kofeiny. Zwykle ilość kofeiny w mleku po wypiciu przez matkę kawy, herbaty, bądź napojów z kofeiną jest za mała, aby wywołać niekorzystne objawy u dziecka. Jedynie w sytuacjach, gdy matka spożywa duże ilości tych napojów (6 - 8 filiżanek), może dojść do kumulacji kofeiny w organizmie dziecka, co objawia się wzmożoną aktywnością ruchową, drażliwością i bezsennością.
 
klauduśka - hihi nie jedna z nas jest teraz zakręcona jak świński ogonek :sorry:

malinka - aaaaa no to teraz kumam dlaczego mrozisz mleczko. bardzo fajny sposób :-) sprytna bestyjka z ciebie :-D (z początku myślałam że może musisz teraz wrócić do pracy, a chcesz by dzidzia nadal piła twoje mleczko;-))

moniqsan - ależ kochana my się bardzo cieszymy że mamy taką specjalistkę na forum która nam wyjaśnia pewne rzeczy :-D :-D super że się tym interesujesz i że dzielisz się z nami swoją wiedzą :tak:
z alkoholem czy piciem kawki wiadomo że trzeba być rozsądnym i mądrym w postępowaniu :tak:
 
reklama
hello :)))

i ja trafiłam W KONCU do tego wątku :-):-):-)

Poki co nie ponarzekam na kolki, bo Mała ich jeszcze nie doswiadczyła.. O nocnym spaniu -też nie będę sie wypowiadała, bo nie jedna z Was przezywa podobny koszmarek;-) Nie mam tak zle jak Malgoss (dziękuję Kochana za gratulację :***) - bo Jaga wstaje 2 razyw nocy, ale za to jej usypianie po każdym wstaniu trwa 2 godziny - lubi leżeu mnie na kolanach, poza tym polubiała nasze łóżko, wiec łózeczko jest beeee, ehhh :happy:

Od 2dni wydaje mi się, że pokarm mi sie pogorszył, że Mała się nie najada:-( ale od wczoraj pije bawarki, no i kupiłam herbatkę z Hippa Natal, więc czekam na efekty:happy:

Tsarino - co do powiększonych gruczołow piersiowych u Izy - moja Jagódka ma obie piersi powiększone. We wtorek byłam z Nią u neonatologa, i Pani doktor powiedziala, że to powinno samo zaniknac, ale aby ukoic ewentualny ból, można przyspieszyc gojenie się poprzez okłady z sody oczyszczonej (1 łyżka sody na pól szkl. wody) :happy:

Moniqsan - Kochana - chwała Ci za wieści odnośnie alkoholu i kawy!!! Napewno na dniach skusze się na Karmi, z kawką jeszcze poczekam (Caro jeszcze mi nie zbrzydło, a bez kawy jeszcze jakos funkcjonuję) :-D:-)
 
Do góry