reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

U nas na szczęście problemu kupkowego nie ma ale jak był to terapia taka jak u was.

Kasico,takie soki w nadmiarze obciążają wątrobę więc nie są tak obojętne dla zdrowia jak Ci się wydaje.Poza tym jest bardzo dużo przeciwwskazań do podawania dziecku takich ilości soku .
Sama czasami podaje Tomkowi ,,kubusia,, ale zawsze są to tyci ilości rozcieńczone z wodą.W sumie to soków odpowiednich dla wieku Tomka też nie podaje zbyt dużo. U nas bazą jest woda.
Robiłaś Roksance badania krwi.?Być może ma anemię i dlatego nie je . Podobno dzieci tak na nią reagują. Mój pediatra wysunął taka teorię gdy mój starszak nie miał apetytu. U nas anemia była i po żelazie apetyt wrócił.

Mam nadzieje,ze się nie wnerwisz na mnie:-D
 
reklama
To może ja coś zle zrozumiałam kasica ale pisałaś,że Roksana od miesiąca nic nie je tylko wypija 1,5 dużej butli kubusia dziennie dla mnie ta zgroza
 
Florencjo napisałam "jest głównie" a nie jedynie i "potrafi" a nie że cały czas tyle wypija.

Moni nie wnerwię się

Szczerze to nie zgłębiałam sprawy soczków typu Kubuś :eek: Po za tym trudno mi egzekwować coś na odległość a Sanka jest od połowy lipca u dziadków i wraca dopiero w niedzielę. Miała w tą co była, ale się rozłożyliśmy.
Troszkę poczytałam i albo wrócimy do wody, jednak uważam to za najlepszy napój, albo do bobofruta.

Zastanawiam się jak z danio i w ogóle serkami czy podawać czy być jeszcze na "Misiowych"????
 
szczerze to ja daje już normalne- pediatra kazał nie wydziwiać pod względem nabiału wiec nie wydziwiam.:happy:

Dziewczynki a Wy jakie serki podajecie szkrabikom?
 
U nas tez rzadkie kupki sa :-( mozliwe,ze od zebow (dolna czworka), ale pojdziemy do lekarza, bo Diana za malo pije. Jak wypije 100 ml wody to jest dobrze. Soczkow, herbatek nie lubi.
MONIKA1977 daje Dianie normalne jogurty i serki (niedlugo chce wprowadzic mleko krowie, bo poki co jeszcze podaje formule). Diana wypija mleko 3 razy po okolo 180ml. (ciagle domaga sie w nocy,probowalam juz ja oduczyc podajac wode, ale ciezko to idzie :-(
Czy wiecie moze ile tego bialka w mleku powinno byc dla roczniakow? Czy liczy sie tez to bialko z przetworow mlecznych. Jak wspomialam wczesniej daj malej normalne jogurty i byc moze to jest za duzo dla jej brzuszka.
Dzis mielismy szczepionke MMR (w koncu...) tylko, ze Dianie zrobili w nozke (podobno bardziej umiesnione miejsce ? ) i tu pytanie :
czy robi to jakakolwiek roznice gdzie sie szczepi?
 
My też jemy normalne serki i jogurty. Ale Natasza jeszcze nigdy nie piła mleka krowiego. Mleko cały czas modyfikowane. No i pije 2 razy dziennie po 210 ml.
Kornasia ja przy tych naszych luźnych kupkach też pomyślałam, że to być może zbyt dużo nabiału - bo to akurat Nati lubi i chętnie je - i odstawiłam na kilka dni serki i jogurty, ale nie było poprawy. Lekarka kazała podawać dicoflor30 i lacidoenter... no i zobaczymy.
Na kaszel dostaliśmy 2 syropki i kazała psikać tantum verde, bo jest gardło zaczerwienione...
 
Kornasiu ,u mnie w przychodni też szczepionki podają w nogę. Starszak natomiast dostał już w ramię.
Mleka nie podaje bo uważam,ze jest na to czas. Starszak pil modyfikowane do skończonego drugiego roku życia .
Od dużej ilości nabiału mogą być zatwardzenia.Mój starszak je sporo nabiału i pytałam pediatry czy to jakoś ujemnie nie wpłynie na jego zdrowie .Doktorek stwierdził,że mogą być zatwardzenia.
Marzenko ,czy Nataszka je bebiko? U nas waśnie po bebiko były takie sensacje. Zmieniłam mleko na NAN.
 
Monika - Nati jest właśnie na NAN. My od samego początku jesteśmy na nan-ie. Nigdy innego nie piła. Podobno NAN jest znany ze skłonności do zatwardzeń, ale u nas raczej z tym problemów nie było, więc nigdy nie zmieniałam mleka. A teraz raczej w drugą stronę...

a pisałyście o soczkach typu Kubuś. Ja nigdy ich Nataszy nie podowawałam. A od kiedy zaczęłyście je dzieciom dawać pić? I co w nich jest takiego, że jeszcze się nie nadają?
 
reklama
Widzę ze nie tylko nas dosiega problem z kupkami.
U nas juz ponad miesiac mamy luzne rozwolnieniowe kupki gdzie widac sluz i kawaleczki niestrawionego jedzenia.
Wlasnie wrocilismy od lekarza. No i na razie mamay zastosowac kuracje probiotykowa. Dostalismy Dicloflor 30 i mam go podawac przez dwa tygodnie a potem na kontrole.
Nie dostalismy na razie skierowania na posiew bo dziewczyny ladnie przybieraja na wadze i maja apetyt. Jesli nic sie nie zmieni przez ten czas wtedy dostaniemy skierowanie na badania.

Aaaa no i pani doktor pytala czy dziewczyny pija duzo sokow. Bo od nich podobniez moze byc biegunka. Z tym ze u nas dziewczyny pija raczej wode.
Zobaczymy jak sytuacja sie wyklaruje.


Jolu to tak jak u nas. Ja zrobiłam Gosi posiew kału i czysto! A kupki dalej byle jakie.

marzena - ja też słyszałam niezbyt pochlebna opinię na temat soczków Kubusia podawanych małym dzieciom, w nadmiarze szkodzą i starszym (jak to napisała florencja obciążają wątrobę), poza tym sprzyjają próchnicy. Gosi podaję tylko wodę a inne płyny to mleko, zupa i miąższ owoców. Gabi pije przeważnie wodę, czasem Kubusia (2-3x w miesiącu), kakao, sok z malin domowej roboty z wodą, reszta jak Gosia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry