A
Agutek
Gość
Tylko, że ja się boję o dzidziusia, przez całą ciążę nie brałam żadnych lekarstw i teraz na sam koniec nie chciałabym mu zaszkodzić.:-( Jeśli nadciśnienie jest groźne, magnez nic nie pomaga, i zostało mi 9 dni, to chyba mógłby pomyślec o przyspieszeniu porodu, a nie dawać mi leki.
Nawet nie chcę myśleć jakie będę miała ciśnienie za tydzień. Tydzień temu miałam 140/90, a teraz 150/100 .
ewa do uszkodzeń płodu dochodzi na samym początku ciąży, kiedy kształtują się wszystkie organy. Teraz, twój dzidziuś już jest gotowy do wyjścia na świat i tylko przybiera na masie. Wydaje mi się, że znacznie bardziej niebezpieczne dla niego jest twoje nadciśnienie (bo u niego jednocześnie chyba też jest wyższe) niż całe te lekarstwo. Poza tym jeśli lekarz ci je przepisał to na pewno wie co robi.
Wiem, że firmy farmaceutyczne na ulotkach wpisują wszystko co możliwe, żeby w razie czego miec dowód, że one ostrzegały. Ale najczęściej jest tak, że te uboczne działania nigdy nie wystąpiły - to tylko forma zabezpieczenia się.
Także nie przejmuj się. To już naprawdę końcówka i na pewno będzie wszystko w porządku