reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

Justine - mnie czasem tak krocze boli, że chodzić nie mogę :baffled: A co do wypróżniania ;-) Jak nie zażywałam żelaza, to nie było problemu.. Teraz nie pomaga nic niestety.. I pewnie tak będzie dopóki nie odstawię Tardyferonu :baffled:
ja też biorę Tardyferon i jeszcze Biofolic i jakoś nie ma dnia bez wc:tak: wcześniej miałam problemy z wypróżnieniem:wściekła/y:
 
reklama
Mel ja też jestem przeciwko wystawianiu cyców przy wszystkich i karmieniu dziecka...:eek: Jestem jednak z tych, co uważają to za dość intymne przeżycie i nie potrzebuję do tego widzów.;-)
W mojej rodzinie kiedyś ciotka tak wystawiała swoją mleczarnię nagminnie i wiem, że nikt jej tego nie powiedział osobiście, ale ogólnie było to odbierane jako niesmaczne...szczególnie kiedy jej dzieci miały już spory wiek i przyssawały się do niej na oczach wszystkich podczas jakiejś imprezki, gdy wszyscy siedzieli przy stole i jedli :oo:

Nie krytykuję kobiet, które tak robią, bo widocznie są po prostu mniej wstydliwe i jeśli im nie przeszkadza karmić przy innych to ja to rozumiem. Ich wybór. :tak:
Sama jednak na pewno nawet u siebie w domu będę ewakuować się do drugiego pokoju jeżeli będziemy mieli gości. Moje cycki, nie chcę aby ktoś się na nie gapił...
Każdy może mieć swój pogląd na ten temat i go szanuję :tak:
 
roksi to masz dość nietypową reakcję na żelazo, bo przeważnie na wszystkich działa odwrotnie :laugh2:
ja też łykam to żelastwo i też z reguły załatwiam się raz na kilka dni, chociaż ostatnio przeczyściło mnie równo :rolleyes: chociaż to najprawdopodobniej po kapuście kiszonej :laugh2:
 
Agutek widzę, że myślimy identycznie
...no prawie
bo ja siedząc przy stole widząc karmiącą i jedząc nie byłabym na tyle wyrozumiała, zeby powiedzieć jest ok i ja to akceptuję :no:
chyba dlatego, ze jestem asertywna i jak mi się coś nie podoba to się nie męczę... mówię, że mi się to nie podoba albo po prostu odwracam się i wychodzę.

Nasze karmienie Pariskowe widział tylko tata Pariski i przy nim nie czułam krępacji.
aaaa i wiecie, że poza tymi przypadkami w samochodzie, to ja wcale nie karmiłam siedziąc :eek:
było mi tak nieporęcznie jakoś :baffled:
zawsze karmiłam Pariskę leżąc na boku z jaśkiem pod głową, było to bardzo wygodne :happy:
i tak poł roku ... niecałe ;-)
 
starasznie męczy mnie noc:wściekła/y: mam sucho w nosie i gardle:wściekła/y: dzisiaj w nocy wpychałam sobie paluch zamoczony w wodzie do nosa:zawstydzona/y: bo byłam w strasznej desperacji:-( :-( :-(
nawet nawilżacz powietrza mi nie pomaga paruje całą noc i tak jestem wysuszona maxymalnie:oo:
 
starasznie męczy mnie noc:wściekła/y: mam sucho w nosie i gardle:wściekła/y: dzisiaj w nocy wpychałam sobie paluch zamoczony w wodzie do nosa:zawstydzona/y: bo byłam w strasznej desperacji:-( :-( :-(
nawet nawilżacz powietrza mi nie pomaga paruje całą noc i tak jestem wysuszona maxymalnie:oo:


Jestem pełna podziwu dla Twoich pomysłów Roksi:-D palec do nosa:-D :-) dobre:-) :laugh2:
Ja oprócz parcia na krocze, raczej ok.......
 
reklama
powiem wam dziewczyny że mam dzisiaj doła ostrego:wściekła/y:
chce już urodzić :-( mam w nosie czy będzie bolało:-(
już nie mam siły te noce mnie męczą kręgosłup mnie boli:wściekła/y: nos wysuszony, kondycja zero:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
CHCĘ JUŻ RODZIĆ :growl: :realmad: :hmm: :sad:
 
Do góry