nikusiazory
Fanka BB :)
Dziewczyny w takim razie trzymajmy za siebie kciuki:-):-) i badzmy dobrej mysli:-):-) moze niegrzecznie to zabrzmi, ale kurcze poczulam sie pewniej wiedzac, ze nie tylko ja jestem w takiej sytuacji ... i jakos pozytywnie sie nastawiam...
Wlasnie sie dowiedzialam, ze w moim miescie w szpitalu jest wirus na porodowce i nie wiadomo ile potrwa z nim walka...jak narazie nie przyjmuja zadnej ciezarnej...bede musiala dostac sie do innego miasta jakies 30 min. drogi. Nie wiem czy od razu sie tam nie wybrac....jakos jak uslyszalam o tym wirusie to sie zniechecilam do tego szpitala
Wlasnie sie dowiedzialam, ze w moim miescie w szpitalu jest wirus na porodowce i nie wiadomo ile potrwa z nim walka...jak narazie nie przyjmuja zadnej ciezarnej...bede musiala dostac sie do innego miasta jakies 30 min. drogi. Nie wiem czy od razu sie tam nie wybrac....jakos jak uslyszalam o tym wirusie to sie zniechecilam do tego szpitala