Rodziłam dawno - końcówka 2019 roku w Siemiradzkim. Położną miałam prywatną ( w sensie wykupione usługi, zatrudnionych u nich położnych) . W tedy był to koszt 1500 zł. Z tego co wiem była podwyżka. Ja miałam także w planie porodu ochronę krocza , jednak ze względu na bliznę po pierwszym porodzie, /która nie współpracowała miałam lekkie nacięcie. Byłam uprzedzona. Ciągle wszyscy dopytywali czy już chce znieczulenie. I kiedy się zdecydowałam od razu przyszedł anestezjolog. W trakcie porodu można było chodzić. Dostałam normalnie obiad. Duży nacisk na kp . Aż za duży. Położne laktacyjne przychodziły. Ale jak dla mnie nie miały wspólnego zdania . Każda mówiła co innego. Pediatra nie miła. i to jedyny minus.