reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

O porodach...

ja właśnie w tamtym tygodniu, z niedzieli na poniedziałek miałam przez ponad 3 godziny skurcze, zaczynały się od bólu w krzyżu i promieniowały na podbrzusze, już myslałam że się zaczyna, bo kilka pierwszych było co 7 minut, ale potem czas pomiędzy nimi zaczął się wydlużać, co 10 minut , potem co ok. 12 więc się uspokoiłam w końcu przestało i po 3 w nocy zasnęłam
 
reklama
no a mnie trzymaly wtedy cos od 2gie po poludniu do szostej wieczor i takie same byly wlasnie od krzyza szly do podbrzusza i na pochwe czy tam gdzies w jej okolice...no nie wiem.... wogole nie wiem jak to wszystko bedzie wygladac...
 
Buziaku niedługo już dowiemy się jak to wszystko wygląda :D Będzie super!! Ja może jakaś inna jestem, ale jak pomyślę o porodzie to zamiast strachu przed bólem itd. to mi normalnie chyba już endorfiny wypływają, bo uśmiecham się sama do siebie, że wreszcie utulę synka (;)
 
powiem ci malina ze tez mam takie momenty ze az bym skskala z radosci :) ale za chwile przypomne sobie o bolu rorodowym i wsztstkie radosci mijaja ...mam takie skrajne nastroje jakies... hormony...a jak...:-D
 
hehe:-) ale jak możesz się buziak bać bóli porodowych ja jeszcze nie rodziłaś? :-D ja mam ta jak malinka ... w ogóle to mnie nie stresuje... wychodzę z założenia że i tak nic się nie da przewidzieć więc za wczasu nie będę się stresować ... a jak będę rodzić to będzie mi wszystko jedno czy na korytarzu czy w sali...czy z miłą położną czy z suką:-D a rozczulać się nad bólami tez będzie już za późno :-)
 
Najnowszy trend porodowy mam nadzieje że nikogo nie uraże

1247834081_by_ald_500.jpg
 
reklama
hehe:-) a ja byłam wczoraj na porodówce i dowiedziałam się że już nie ma porodów do wody:-( że tylko można korzystać z wanny w pierwszej fazie dla ulżenia sobie w bólach... no i się zmartwiłam bo sobie wymyśliłam że do wody będzie spoko:-D
 
Do góry