reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nutramigen !!!!

Witam
moj synek tez byl na nutramigenie bo nikt nie wiedzial co mu jest czy AZS czy skaza, kupy byly wlasnie muaste, zielone.w koncu po 3 miesiacach jedzenia tego Nutra jakasbabka w aptece nie chciala mi go sprzedac bo cos nie tak z recepta bylo.a ze bylam daleko od lekarza to wyjscia nie mialam i zaryzykowalam Bebiko.i wiecie co?nagle mu cala wysypka zeszla, kupy sa normalne nareszcie.no i do tej pory nie wiadomo co to bylo, a wysypka przez 5 miesiecy byla:sorry:
Malinka jesli nie karmisz piersia to musisz picie podawac.moze mu sie pic chce dlatego placze.
 
reklama
magi, no właśnie jeden mówi, że to alergia, inny, że nie alergia, ale nie wiadomo co...
jedni mówią że to atopowe zapalenie skóry, a inni, że na pewno nie, kuuurna co lekarz to opinia... :(

mój synek choruje na atopowe zapalenie skóry odkąd pamiętam. Trafiłam w końcu na sensownego dermatologa, ale długo to trwało. W końcu nasz lekarz kompleksowo i sensownie zajął sie moim synkiem. Zalecił pielęgnację skóry kosmetykami, które znakomicie się sprawdziły. To było bardzo ważne bo skóra synka była naprawdę w kiepskim stanie. Mam za sobą wiele doświadczeń związanych z azs i chętnie się nimi podzielę. Pozdrawiam
 
Witam. Moja córeczka ma 6 miesięcy i od początku miała duże ulewania, ale ponieważ to może byc fizjologia, czekalismy, aż przejdzie, ale niestety ulewania nadal trwają i bardzo małej przeszkadzają. Nie ma jakichś strasznych zmian typowo atopowych, ale jednak zazwyczja między brwiami, dookoła noska ma sporo wykwitów. Dlatego lekarz zalecił mi zmianę mleka na Nutramigen na jakieś 4 tygodnie - zobaczymy, czy będzie poprawa..
Zalecił mi, że gdyby nie chciała go pić, to żeby dosypać do niego ciut kawy zbozowej, ponoć zmienia znacznie smak. Na szczęście mała w ogole nie zauważyła zmiany mleka i normalnie go pije, czyli mam szczęście.
Mam nadzieję, że będą jakieś zmiany..
 
Myszor mam nadzieję że nutramigen pomoże, że zmiany zejdą. U nas długo był nutramigen, ale alergia była tak silna że niewiele pomógł... Były leki, zmiana mleka na preparat z wolnymi aminokwasami i to dopiero zaskutkowało.... A teraz jest już jest ok, silna alergia pokarmowa na białko mleka krowiego przeszła, ale zaczęła się alergia wziewna i początki astmy:-( Oprócz tego jest silna alergia na białko i zółtko jaja kurzego..... musimy uważać na wszystkie produkty nawet ze śladową zawartością jaja... okropne są te alergie...i dają w kość:-(
 
Mam jeszcze pytanie, mała pije ten Nutramigen od tygodnia (efekty są: ładniejsza buzia, mniejsze ulewanie, czyli jedank skaza..) i robi od tej pory zielone kupy, czy któreś z dzieci tez tak miało? W sumie to nic złego i mnie bardzo nie niepokoi, tylko jestem ciekawa, czy to po Nutramigenie możliwe? Kurczę, oby u mnie tylko straczył ten Nutramigen, bo to i tak uciążliwe...
 
Myszor 78 musze Ci powiedziec ze ja mialam ten sam problem z zielonymi kupkami ,ale sprubowalam dac malej probiotyk i odstawialam na jakis czas herbatki rumiankowe i wszystko wrucilo do normy!!!:tak:
 
No tak, mój Mati tez robił zielone kupy:sorry::eek::rofl2:, ale jak zaczęłam mu dawać domowej roboty zupki, to i kolor się zmienił. Poza tym, jak miał trochę więcej niż pół roku, spróbowałam dodawać do mleka bebilon pepti (np. 3 miarki nutramigenu i 2 pepti), żeby zobaczyć, czy mu już ta "nietolerancja" minęła - i miałam rację:tak::-D, mati znowu może pić bebilon pepti. I całe szczęście:-) bo nutramigenu wcale nie chciał pić, a z bebilonem jest lepiej (choć i tak ciężko, bo on jest straszny niejadek).

Myślę, że warto konsultowac z lekarzem zmianę mleka:tak:, jak dziecko dorasta, bo może nie trzeba podawać nutramigenu, to po co męczyć i siebie, i dziecko.
 
reklama
Do góry