reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

tak, też mi tak skacze, dlatego ja to tak pomocniczo traktuje - głównie do obliczania mocy wybarwienia, żeby określić czy to już pozytywny czy nie. I od pierwszego pozytywnego jadę z koksem az do potwierdzenia na usg, że już po.

Więc ja tam nie patrze na te piki, nie piki w aplikacji, ja używam tylko żeby wiedzieć czy to jeszcze 0,5 czy już 0,7 albo czy to jeszcze 0,8 czy już 1,1, bo mi ciężko samej rozpoznać po prostu. Dopiero po owu potwierdzam jej wystąpienie na usg, a temperaturą sobie wyznaczam dzień, kiedy była.

Żadnym datom przewidywanej owu w aplikacjach nie ufam, bo one nie są mądre. Np i flo i premom uparcie (przed wprowadzeniem pozytywnego owulaka) wyznaczają mi owu zawsze na 14dc, a ja mam zawsze 12 albo 13dc. Więc nawet nie patrze na to przed owu.

Dzisiaj miałam pierwszego pozytywnego owulaka, ale też spadek temperatury. I premom oczywiście ustawiło owu na jutro, a ja podejrzewam że albo dzisiaj mam owu, albo dopiero jutro będzie pik - bo ja mam przy piku wzrost temperatury (wczoraj jakiś był) a owu mam jak mam spadek.
No ja też nie ufam w pełni, po temp. Też mniej więcej coś tam mogę wnioskować, ale teraz na clo mimo wszyztsko jest trochę inaczej 😅. Nie mam na razie na usg jak iść, w sumie stwierdziłam będzie co będzie, bardziej bym chciała przejść się zobaczyć czy owu była, a wiadomo wtedy też od razu wykluczę ewentualne torbiele. Jeśli by się potwierdziła owu jutro to 16 pójdę bo w piątek może być różnie 🤷‍♀️
 
reklama
1673443036984.png

No niedomogi nie mam ewidentnie.
Eksperyment z TSH nie powiódł się.
 
Ja mam to w klinice i tylko pod warunkiem, że zostanę dopuszczona przez lekarza po badaniu i USG bo tylko w 7-8 dc mogę mieć robiony wlew + po 3 dniach kolejny żeby zdążyć przed owulacją. Czekam na okres, jak będę wiedziała kiedy dokładnie będzie 7-8dc to napisze do mojej gin i zapytam jak to ogarnąć...

A co do viagry to można się przejechać- zazwyczaj sztucznie pompuje endometrium które po odstawieniu się szybko kurczy- kilkukrotnie próbowałam i robiłam USG co kilka dni- odstawienie = mniejsze endo niż w trakcie brania. A brać do samego testu tego nie można.
Hope na co są te wlewy, bom zielona w temacie?

@LadyCaro mi też zawsze spływają wyniki od najmniej oczekiwanego ;) edit. spłynęły, no ładny prog, owulka była :)

@Bolilol widzę, że endo znowu ci sen z powiek zdejmuje, ale nie takie cuda się zdarzały, więc bez załamki i z pełnym optymizmem na trzona, a bliźniaki też są plusy, jak choćby takie, że masz dwójkę od razu i potem bawią sie w swoim towarzystwie, jak już odrosną od ziemi i będa bardziej rozumne ;)

A co do pracy i tych 7h na KP to wam powiem tak, zależy wszystko od pracy, w jakiej się jest i zadań jakie się ma - w mojej 8h to są dooopogodziny wiec czy ja wyjdę po 6 czy po 8h nie ma dla pracodawcy znaczenia, bo swoje zrobię a w ile to kwestia mojej sprawności i doświadczenia ;) a jak musze wysiadywać te 8, a muszę bo mam rejestrowany system godzinowy to po 6 oglądam Netflixa, więc nie miałabym żadnego oporu przed wybieraniem tej 1h na karmienie do 4 r.ż. bo dla mnie to marnowanie godziny na dooposiedzenie ;) Taką mam pracę, ze to nie problem i nikt mnie za to nie zlinczuje ani nawet nie skrzywi oczka, więc jest spox.
 
reklama
Do góry