reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Noworodek w domu a Pies - jak zadbać o bezpieczeństwo maluszka?

reklama
Namowilam mojego 20-kilogramowego przyjaciela do zapozowania przy baby hug 😀 gdyby w ogole mu się zechciało skoczyć tam łapami, to będzie mógł dziecko jedynie powąchać z góry, nawet nie sięgnie jęzorem 😂 więc pod względem bezpieczeństwa i zabezpieczenia dziecka przed skaczącymi wariatami - uważam, że super rozwiązanie :)
 

Załączniki

  • 20221003_140138.jpg
    20221003_140138.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 68
Namowilam mojego 20-kilogramowego przyjaciela do zapozowania przy baby hug 😀 gdyby w ogole mu się zechciało skoczyć tam łapami, to będzie mógł dziecko jedynie powąchać z góry, nawet nie sięgnie jęzorem 😂 więc pod względem bezpieczeństwa i zabezpieczenia dziecka przed skaczącymi wariatami - uważam, że super rozwiązanie :)
U nas 15 kilogramowa dama waruje wciaż przy hagu i obserwuje jak tylko ktos sie zbliża🤣 nie ma szans zeby tam wskoczyla bo gondola robi robote i uniemozliwia jej dostep do naszego księciunia😁 P.s @kamilamh Może oglosimy casting tylko nie wiem na co. Czy na huga czy na super zdjecie najlepszego przyjaciela czlowieka czyli Psa❤
 

Załączniki

  • inbound5415475752974054506.jpg
    inbound5415475752974054506.jpg
    1 009,5 KB · Wyświetleń: 49
Myśle ze wszystko tutaj już zostało napisane to nie będę powielać :) my od tygodnia mamy stały kontakt z behawiorysta, bo sami sie przygotowujemy na przyjscie maleństwa mając prawie 2-letniego beagla który jest dość aktywny i pobudzony :) mimo zaspokajania potrzeb bardzo się ekscytuje na widok gości w domu i jeszcze co nam doradziła pani, to żeby chodzić po mieszkaniu z pustym nosidełkiem, żeby nie szczekał na nie jak zobaczy, żeby nie kojarzył sobie z czymś złym, tak samo z wanienka - postawić pusta, nawet pluszaka do środka i pozwolić żeby patrzył, co tam się dzieje. Oswajać go z podstawowymi czynnosciami które się robi przy dziecku :) powodzenia
 
U nas było tak, że jak przyjechaliśmy z noworodkiem, to babcia wyprowadziła psa na spacer, piesek się wybiegał i przyszedł do domu do dziecka. Obwąchała i... Wsiąkła. Nie odstępowała córki na krok przez jakiś tydzień, później, gdy zostawiałam ją z kimś innym niż tata, to nie mogła spać, musiała pilnować czy ktoś jej krzywdy nie zrobi :D Do dzisiaj nie ma takiej opcji, że dziadkowie idą na spacer bez psa - przeciśnie się przez każdą szparę w ogrodzeniu i pobiegnie za nimi. Oblizywała małej stópki, obserwowała przewijanie, itp. Jak urodziła się druga, to już był po prostu kolejny szczeniak w domu, zero reakcji. Fascynacja minęła, dzisiaj mamy zwyczajnie trzy córki, nie wchodzą sobie w drogę, ale od czasu do czasu się bawią. Starsza dzieli się jedzeniem z psem, ale była sytuacja, że zwierzak porwał jej z ręki parówkę - córka bez namysłu wpakowała jej rękę do paszczy, wyciągnęła i zjadła 😱 Ja byłam w takim szoku i tak szybko to się stało, że nawet nie zdążyłam nic zrobić. Jeśli już był jakiś problem, to taki, że psina chciała oblizywać jej całe ciałko, jednej i drugiej, a na to nie można pozwolić. Myślę, że najgorzej, jeśli pies czuje się od początku na czele stada, wtedy może być nieciekawie. U nas pies był kochany, ale wiedział, że nie jest najważniejszy, więc przeżyła nowego stworka w domu :D
 
Jakieś inne pomysły na psa i nowego członka rodziny? Mamy w domu 2 suczki i zastanawiam się jak to będzie. Sunie miały sporadyczny kontakt z małymi dziećmi, jak miały dość dzieciaków po prostu się chowały. Maleństwo ma pojawić się w styczniu.
 
Ostatnia edycja:
Ja bardzo polecam baby hug! ❤️ używałam przy pierwszym dziecku, używać będę i teraz. Jak się córka urodziła były 2 psy, 3 i 5 lat. Wskakiwały na kanapę, spały ze mną w łóżku. Odkąd się dowiedziałam o ciąży, to oduczyłam je spać w łóżku, potrafiły stanąć mi na brzuch. Dodatkowo wiedziałam, ze będę używała dostawki i bałam się, ze przygniotą dziecko. Wiec powoli od samego początku je ‚wyprowadzilam’ z łóżka. Na dole na czas drzemek używałam baby hug, nie musiałam się martwić, ze coś się stanie :) co do wprowadzania dziecka do domu, miałam w planie dać mężowi coś ze szpitala, ale rodziłam w największym lockdownie i nie miałam jak. Jak wróciliśmy do domu to po prostu weszliśmy z córka w foteliku, psy były w domu jak wchodziliśmy. Od samego początku jest miłość. Obie jej pilnują, bawią się z nią. Córka jest uczona, żeby nie dokuczać. Jedna sunia jest bardziej wycofana, ale ona jest bardzo lękliwa. Ale jestem naprawdę wzruszona ich relacją :) mam nadzieje, ze w styczniu z drugim maluchem pójdzie równie gładko, tylko teraz zamiast 2 psów, są 3 😜
Moje jednak preferują nadal spanie w łóżku. Jak się kładziemy spać, czekają grzecznie na fotelach. Zawsze jak się budzę w nocy to jedna śpi w łóżku, jakoś od przeprowadzki do sypialni nie śpią obie z nami, tylko się wymieniają raz jedna raz druga. Zawsze się układają w nogach, gdzie wcześniej pchały się na poduszki. Zastanawiałam się nad dostawką, ale coś czuję że jedna sunia by uznała, że świetnie miejsce dla niej, więc będzie łóżeczko.
Właśnie zastanawiam się nad baby hug, jako dodatkowe miejsce do spania na parterze. Tylko ceny mnie trochę odstraszają, bo nawet używany nie jest tani. A styczeń coraz bliżej, trzeba konkretne decyzje podjąć.
 
Moje jednak preferują nadal spanie w łóżku. Jak się kładziemy spać, czekają grzecznie na fotelach. Zawsze jak się budzę w nocy to jedna śpi w łóżku, jakoś od przeprowadzki do sypialni nie śpią obie z nami, tylko się wymieniają raz jedna raz druga. Zawsze się układają w nogach, gdzie wcześniej pchały się na poduszki. Zastanawiałam się nad dostawką, ale coś czuję że jedna sunia by uznała, że świetnie miejsce dla niej, więc będzie łóżeczko.
Właśnie zastanawiam się nad baby hug, jako dodatkowe miejsce do spania na parterze. Tylko ceny mnie trochę odstraszają, bo nawet używany nie jest tani. A styczeń coraz bliżej, trzeba konkretne decyzje podjąć.
Baby hug jest fantastyczny, my używaliśmy do drzemek w ciągu dnia przez prawie pół roku, teraz używamy jako krzesła do zabawy przy stole (bo do jedzenia się nie nadaje). Kupowaliśmy używany, warto poszukać, może się coś trafi. ☺️
 
reklama
Do góry