reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowe smaki dla maluszka

pomidorówkę ( dwie małe łyżeczki konentratu) Myślę ze dzieci u których nie objawiają się rzadne uczulenia mogą powoli próbować wielu rzeczy których my jemy np. obiad składający się z ziemniaków i schabowego:tak:

Koncentrat , parówka, schabowy dla 6 miesięcznego dziecka??????? Przepraszam ale czy zastanawiałas się wogóle co jest w tym jedzeniu? a schabowy to czym chcesz przyprawic? Nie chcę być niemila ale to co napisałaś jest co najmniej dziwne! Miałaś w ręku kiedyś schemat żywienia niemowląt i małych dzieci? czy gdzies jest napisane że dzieciom można podawac parówki w 6 -tym m-cu życia , albo koncentrat pomidorowy do zupy? Nie wydaje ci się że szkodzisz swojemu dziecku? może porozmawiaj z pediatrą.

Wybaczcie dziewczyny , nie chce nikogo urazić ale ten wątek zaczyna mnie przerażać.

aga111 buraczki świetna sprawa tylko mogą uczulać więc ostrożnie ;-)
 
reklama
Icedal, ja też nie wyobrażam sobie podawania Piotrusiowi takich pokarmów. Moja Babcia często mówi, że córka mojej kuzynki (10 dni starsza od Piotrusia) próbowała już parówki, czekolady itp. A ja na to, że dopóki Piotruś nie będzie mógł tego spróbować to Mu nie dam. I tak muszę uważać co wprowadzam, bo co chwilka jakieś wysypki ma.
Na szczęście dużo pokarmów już je i mogę Mu posiłki urozmaicać :)
 
Hi, hi :-)ja to nawet boję się sama gotować, bo doktor mnie nastraszyła zawartością ołowiu i innych świństw w bazarkowych warzywach:szok:Teraz Ania je pól słoiczka obiadku dziennie nadal te po 4 miesiącu i mleko z piersi. Jak zacznie jeść więcej to chyba zbankrutujemy, albo znajdziemy źródło sprawdzonych warzyw:happy:
 
Antila ja używam warzywek zamrożonych z mamy ogródka albo kupuje gotowe mrożonki np. groszek. Ja z kolei nie wierzę masowej produkcji. Ale to nie znaczy że nigdy nie podałam dziecku gotowego obiadku. Jednak myslę, że ugotowane w domu jest zawsze lepsze.
 
akurat przepis na pomidorówkę dla dzieci znalazłam na tej stronie Dania dla niemowlat - Łobuziak tylko że gotowałam w większej ilości. a parówkę to dałam raz i to nawet nie 1\5 jej, chodziło mi o to żeby spróbowała czegoś innego a nie się tym najadła, tak samo było z tym schabowym.
 
No ile mam tyle opinii, przekonań, doświadczeń itp.:-):-):-)
Moja szwagierka 6 miesięcznemu dziecku dawała krowie mleko i nikt nie był w stanie jej przekonać, że źle robi.Drugiemu maluchowi także bardzo wcześnie wprowadziła mleko.
Podobno niektóre mamy dają dzieciom w czasie ząbkowania kabanosy
Aga ja nie mam ogródka a mieszkam w wielkim mieście:baffled: Może na balkonie coś sobie zasadzę w przyszłym roku. Do słoiczków mam przekonanie, bo na jakimś forum czytałam wypowiedź dziewczyny pracującej w Bobovicie. Niby masowa produkcja, ale standard, jak w firmach farmaceutycznych.`
 
no ja osobiście znam mamę, która dla 4miesiecznego dziecka gotowała kaszę mannę na krowim mleku:szok: zresztą trudno w to mi się wierzy ale moja mama też mnie tak karmiła. Dla mnie jest to oś dziwnego
 
Chyba wszystkie karmione byłyśmy krowim mlekiem , bo nie wiedziano jeszcze o tym jak szkodzi dzieciom.Zresztą ja jestem zdania że mleko krowie takie w czystej postaci w ogóle szkodzi.
Wiem też że nigdy nie wpadłabym na pomysł żeby dać dziecku parówkę, ja nawet sama nie jadam parówek bo karmię piersią i boję się żeby nie podać w ten sposób Antkowi jakichś świństw. To samo dotyczy schabowego, przecież to nie tylko mięso ale i przyprawy, panierka,jajko.
A co do słoiczków to myślę że skoro są to produkty przeznaczenia żywieniowego to nie mogą się tam znajdować metale ciężkie. Sama też gotuję, bo mam warzywa ze wsi od teściowej, ale na razie tylko marchewkę i ziemniaki, a żeby wprowadzać i inne nowości podaję słoiczki.
A dotychczas z niedozwolonych produktów dawałam Antośkowi do pogryzienia suchą piętkę od chleba
 
Pytanie do mamuś podających kaszkę. Ile dzieciaczki zjadają na jedno posiedzenie?
Ja na wieczór daję Ani kaszkę Hippa, którą uwielbia i mimo, że dostaje ją po piersi zjada jeszcze 150:szok:
 
reklama
Antila ja jak zaczęłam rozszerzać dietę też nie widziałam różnicy w jedzeniu piersi. Tzn. ciągnął tyle co wcześniej + nowe jedzonko.
A kaszki na noc jemy 150 ml wody plus ten proszek. W sumie nie wiem ile wychodzi bo robię w kubku. Jeżeli jest to sinlac to Igorek jest najedzony, a jeżeli jakaś inna kaszka to za niedługo ciągnie cyca.
 
Do góry