reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocne Karmienie

Moj Synek do 3m-ca także przesypial wiekszosć nocy, ale dosyc wczesnie zaczęły dokuczac mu zabki(ma ich 7:-)) i od tej chwili zaczęly sie pobudki w nocy. Dlatego nie chcę Cię martwic ale obawiam się iż z uplywem czasu wizja przesypianych nocek moze sie zmienic:sorry2:. Chociaz slyszałam o dzieciach ktore zabkowanie znoszą bez boleśnie, dlatego trzymam kciuki i pozdrawiam :tak:

No ale brown.kate to cyyba o nocne jedzenie co 2 godziny, a nie o budzenie się chodzi... Choć nie ukrywam, że marzę o tym, żeby było u nas "niestandardowo" :tak:
 
reklama
A mój syn ma 14 miesięcy(!)i dopiero kilka nocy przespał w całości czyli od 20 do 7-8 rano.Do tej pory dwie pobudki na mleczko:szok:

na początku myślałam ze sie nie najada kolacją,ale zjada mi na kolację kaszę 240 ml na gęsto i do tego kanapka z bułeczki.

także na każdego przyjdzie jego czas! cierpilwości!
 
przespana noc to było moje marzenie! chociaż raz ale musiał się obudzic żeby podjeśc. Ma 10 miesiecy i od tygodnia śpi sam u siebie w pokoiku. od począteku było super ni ztąd ni zowąd zaczął przesypiac całą noc, a zmiam było dużo bo od chwili wyprowadzki ode mnie uczymy go zasypia samemu. tak bardzo się tego bałam ale jakoś idzie nie najgorzej, fakt że dostał sporo łapuwek do łożeczka: nową kołderkę z takim specjalnym wkładem zrobionym z kukurydzy,piękną pościel i poduszeczkę z milusieńkiego materiału firmy feretti. przytula sie ja mu czytam baje a on po 15 minutach śpi:-) nie wiem co na niego tak podziałało czy własny pokój, czy ta pościel czy miał już mnie dośc w każdym razie nocne karmienie odstawione
 
basia10 dzieci sie nie powinno karmic z mikrofali do ukonczenia 3 roku zycia?

Myslalam ze to ja mam problemy z nocnym karmieniem, ale widze ze najgorsze jeszcze przedemna ;-) Syn ma dopiero 3 tygodnie i jak na razie udaje mu sie pospac ze 4-5 godzin w nocy -cale szczescie! Ale liczylam na to ze za polroku juz bedzie ladnie spal cala noc... Jak was tu czytam to dochodze do wniosku ze nie mam co marzyc o spokojnej nocy - jeszcze bardzooooo dlugoooo :zawstydzona/y:
 
basia10 dzieci sie nie powinno karmic z mikrofali do ukonczenia 3 roku zycia?

Myslalam ze to ja mam problemy z nocnym karmieniem, ale widze ze najgorsze jeszcze przedemna ;-) Syn ma dopiero 3 tygodnie i jak na razie udaje mu sie pospac ze 4-5 godzin w nocy -cale szczescie! Ale liczylam na to ze za polroku juz bedzie ladnie spal cala noc... Jak was tu czytam to dochodze do wniosku ze nie mam co marzyc o spokojnej nocy - jeszcze bardzooooo dlugoooo :zawstydzona/y:

Moja zaczęła przesypiać noce jak miała niecałe 2 miesiące.
Może i Tobie się trafi ;-)
 
nimfi na słiczkach sami producenci wspominają o mikrofali. Nie dajmy się zwariować... ;-)Mi też się zdarza urzywać. Dużo tych mikrofal przez te 15 sekund się chyba nie dostaje :-);-)

Basia ja przy podgrzewaczu nie usypiam, bo woda w butelce w nim stoi pół nocy na prawie minimalną temp (dobrą do picia) a jak mały głód się budzi to tylko wsypuję mleko i gotowe :-):tak: a dla wygody mleko mam podzielone na porcje w specjalnym pojemniczku do tego przeznaczonym, bo czasm się zastanawiałam rozespana ile już miarek wylądowało w butli :baffled::-D

brown kate
chyba Cię nie pocieszę bo moja wciąż je w nocy 2-3 butle po 250ml :baffled: a jak próbuję oszukać wodą to rozbudza się i krzyk... :zawstydzona/y:
Może spróbuj dać treściwszą kolację. Np. kaszkę z łyżeczki ;-)
 
Ja mam problem troszkę innego kalibru. Moja mala w dzien je normalnie, a śpi bardzo mało. Do tego jeszcze dochodzi taki problem że w nocy nie chce też spac ani jeśc kiedy się obudzi, a budzi się co pół godziny. Mała ma już 5 miesięcy i z każdym dniem jest coraz gorzej.
 
co dziecko, to inny przypadek:-)
u nas pobudeczki nocne są, a jakże
nic z tym nie robię
szkoda mi własnych nerwów i dziecka na odzwyczajanie
zakładam, że sam dojrzeje wcześniej czy później
mam nadzieję, że się na tym przekonaniu nie przejadę:crazy:
 
reklama
U nas kaszka na kolacje nie pomaga....A mleka z butli mala nie chce. Na szczescie umie juz sama usypiac w lozeczku (ze smoczkiem), ale i tak budzi sie w nocy co 2 godziny na cyca. Mimo, ze w dzien potrafi dluzej wytrzymac bez jedzonka.
No i ja juz sie poddaje:sorry2:.....!!! Mialam nadzieje, ze uda mi sie jej przestawic to jedzonko w nocy na dzien....ale chyba faktycznie nie ma sensu sie meczyc. Na razie mala spi od pierwszej nocnej pobudki w lozku ze mna juz do rana i jest luz, wysypiamy sie obie. I nie musze w nocy pedzic po bultle, tak jak butlowe mamusie.....
Moze za kilka lat;-) uda sie jej przespac noc....
 
Do góry