Probowalam w zeszlym tygodniu pojsc na usg do mojej gin, zdecydowanie powiedziala mi ze mam zostac w klinice dopoki oni mnie do niej nie skieruja. Czekam cierpliwie do poniedzialku, glowa muru nie przebije. Mieszkam w Niemczech, tutaj jest wszystko troche inaczej niz w Pl. Dzisiaj zrobilam bete bo chcialam sie upewnic ze spada i jestem juz nastawiona, ze w poniedzialek zrobie zabieg, napisalam post tylko dlatego ze zdziwilam sie ze poszla do gory. Nie mam plamien, nie krwawie, nic mnie nie boli wiec nie mam nawet powodu zeby pojechac na pierwsza pomoc. A stalowe nerwy jak to napisala Cappuccinko1988 rzeczywiscie mam, mozna je sobie wyrobic po kilkunastu latach walki o dziecko.