Niski przyrost Beta HCG w ciągu 48 h zawsze oznacza to samo ????

[Kakussska93]

to no sytuacja podobna do mojej. Ze okresu nie ma, testy negatywne dopiero po pewnym czasie pozytyw. Mi gin liczy wg tego co widzial na usg. Moja pierwsza wizyta drugiej ciąży przypadała wg Om 7+4 a wg usg i lekarza 5+4. Poszłabym do drugiego i dokładnie opisała historie. Patrząc na pozytyw i betę to jesteś 4/5 tydzień ciąży. Masz czas jeszcze

nawet na karcie ciąży skreślił mi datę miesiączki bo ona nic nie wskazuje przy tym poślizgu 2 tygodniowym.

 

[blanny]

to no sytuacja podobna do mojej. Ze okresu nie ma, testy negatywne dopiero po pewnym czasie pozytyw. Mi gin liczy wg tego co widzial na usg. Moja pierwsza wizyta drugiej ciąży przypadała wg Om 7+4 a wg usg i lekarza 5+4. Poszłabym do drugiego i dokładnie opisała historie. Patrząc na pozytyw i betę to jesteś 4/5 tydzień ciąży. Masz czas jeszcze

Nie ma możliwości, by była 4/5 TC. Skoro 15.01 beta była 40, a minął od tego MIESIĄC, to teraz powinna być około 8 TC.

 

[Matylda55]

Nie ma możliwości, by była 4/5 TC. Skoro 15.01 beta była 40, a minął od tego MIESIĄC, to teraz powinna być około 8 TC.

Wg ostatniego USG (10.02 czwartek) pęcherzyk ciążowy 15mm (6+2 TC) i pęcherzyk żółtkowy 3mm

 

[Kakussska93]

Nie ma możliwości, by była 4/5 TC. Skoro 15.01 beta była 40, a minął od tego MIESIĄC, to teraz powinna być około 8 TC.

fakt moi błąd nie doliczyłam 2 tygodni. Ale poszłabym do innego gin

 

[Kakussska93]

Wg ostatniego USG (10.02 czwartek) pęcherzyk ciążowy 15mm (6+2 TC) i pęcherzyk żółtkowy 3mm

wiem co czujesz. Synek pojawił się dopiero pod koniec 6 tygodnia. Również odchodziłam od zmysłów i chyba wszystko wtedy przeczytałam.
Każda ciąża inna. Teraz. 5+4 byl zarodek i .
Na twoim miejscu bym poszła do innego gin skoro ten wysyła cie na szpitala. A byłaś wcześniej na usg czy to było pierwsze?

 

[Matylda55]

Nie ma możliwości, by była 4/5 TC. Skoro 15.01 beta była 40, a minął od tego MIESIĄC, to teraz powinna być około 8 TC.

Czy to nie jest tak że jakbym poroniła to beta by spadała? Póki co rośnie. Nie jest to nawet 66% ale coś rośnie a

 

[Kakussska93]

Czy to nie jest tak że jakbym poroniła to beta by spadała? Póki co rośnie. Nie jest to nawet 66% ale coś rośnie a

przy takich wartościach nie podwaja się. Ważne że rośnie. Przy poronieniu chybionym wydaje mi się że beta nie spada ale mogę się mylić.

 

[Matylda55]

wiem co czujesz. Synek pojawił się dopiero pod koniec 6 tygodnia. Również odchodziłam od zmysłów i chyba wszystko wtedy przeczytałam.
Każda ciąża inna. Teraz. 5+4 byl zarodek i .
Na twoim miejscu bym poszła do innego gin skoro ten wysyła cie na szpitala. A byłaś wcześniej na usg czy to było pierwsze?

Tak, byłam wcześniej. To moja 3 ciąża a pierwsza to była pozamaciczna więc musiałam by. Pod kontrolą, tym bardziej że bardzo krwawilam. Było podejrzenie kolejnej ciąży pozamacicznej. 17.01 byłam na pierwszy USG i nic nie było. 26.01 pęcherzyk ciążowy 6mm. 4.02 pęcherzyk 10mm. 10.02 15mm

 

[Kakussska93]

Tak, byłam wcześniej. To moja 3 ciąża a pierwsza to była pozamaciczna więc musiałam by. Pod kontrolą, tym bardziej że bardzo krwawilam. Było podejrzenie kolejnej ciąży pozamacicznej. 17.01 byłam na pierwszy USG i nic nie było. 26.01 pęcherzyk ciążowy 6mm. 4.02 pęcherzyk 10mm. 10.02 15mm

dla mnie masz czas. Pęcherzyk rośnie. Pojawił się też pęcherzyk żółtkowy. Beta również. Wg mnie powinnaś iść do innego lekarza. Mam wrażenie że ten przyjął datę miesiączki i cie skreślił bo 9 tydzień.
Mi lekarka na IP chciała wyciac jajowod bo dla niej moja pierwsza ciąża była w 100% pozamaciczna. Nie widziała innej możliwości. Tymczasem następnego dnia zbadała mnie inna. Dla niej miałam pęcherzyk ciążowy mały ale w macicy. 2 dni później okazało się że miała rację.
Ta z IP miałam ochotę rozszarpać. Fasserowali mnie hydroksyzyna po jej diagnozie przez dobę.

 

[Matylda55]

dla mnie masz czas. Pęcherzyk rośnie. Pojawił się też pęcherzyk żółtkowy. Beta również. Wg mnie powinnaś iść do innego lekarza. Mam wrażenie że ten przyjął datę miesiączki i cie skreślił bo 9 tydzień.
Mi lekarka na IP chciała wyciac jajowod bo dla niej moja pierwsza ciąża była w 100% pozamaciczna. Nie widziała innej możliwości. Tymczasem następnego dnia zbadała mnie inna. Dla niej miałam pęcherzyk ciążowy mały ale w macicy. 2 dni później okazało się że miała rację.
Ta z IP miałam ochotę rozszarpać. Fasserowali mnie hydroksyzyna po jej diagnozie przez dobę.

I z tej historii urodziłaś zdrowego dzidziusia? Mi w pierwszej ciąży ponad tydzień sprawdzali aż w końcu zaczęło boleć i pojawił się płyn w zatoce Daglasa. Podali 2 dawki metrotreksatu w odstępie 5 dni i obyło się bez operacji.