reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niepokoje w ciąży

Zastanawiam się co się dzieje, gdyż pod koniec ciąży mój mały ma coraz częściej czkawki - mocno odczuwalne i czasem długie... wcześniej były ale to tak raz - dwa razy dziennie...a teraz to co parę godzin i nie wiem co się dzieje? Czy któraś z Was też tak ma?
 
reklama
wiesz Becioo, moja mala miala czkawki w brzuchu wiele razy dziennie:tak:ciagle mi ten brzuch skakal:-D

Moze taka uroda, albo jest ciagle glodna i lapczywie pije:-D

Po porodzie tez mi ciagle czka ten maly robal, wszystko jest dobrze. Ale ja tez tak mialam (mama sie smiala, ze pewnie znowu siku zrobilam). Powiem wiecej - ja do tej pory czkawke czesto mam;-)
 
Jejciu...kiedy ja będę miała 2 tygodnie do porodu to chyba zwariuję:szok:
Powiedzcie jak sobie radzicie ze strachem przed porodem - chyba, że się nie boicie:-)
Ja jestem prawie w połowie ciąży i już zaczynam chwilami świrować...nie daję mi to spokoju, ale jakoś ta myśl na razie od siebie odsuwam:-)
Podziwiam wszystkie rodzące i pozdrawiam;-)
 
Jejciu...kiedy ja będę miała 2 tygodnie do porodu to chyba zwariuję:szok:
Powiedzcie jak sobie radzicie ze strachem przed porodem - chyba, że się nie boicie:-)
Ja jestem prawie w połowie ciąży i już zaczynam chwilami świrować...nie daję mi to spokoju, ale jakoś ta myśl na razie od siebie odsuwam:-)
Podziwiam wszystkie rodzące i pozdrawiam;-)

FoCzUsiA, nie myśl o porodzie i ciesz się ciążą... myślenie i zamartwianie nic nie pomoże....tysiące kobiet rodzi i są szczęśliwe i chcą rodzić następne dzieci więc nie jest tak źle...poza tym jak coś to masz nas, będziemy Cię wspierały ;-)
 
Hej FoCzUsiA Ty sie tam nie martw, widzisz, Becioo juz przy koncowce i Cie tu wspiera. Nie mysl tyle, bo to nic nie da;-) Dokladnie mysl tak jak obie napisalyscie

to mnie podtrzymuje na duchu, że tysiące kobiet rodzi i ma się dobrze:-) Dam radę:-D

wez pod uwage tez to, ze ja jestem no 5 miesiecy po porodzie, a juz 2 miesiace temu postanowilam, ze musze zmalowac kolejne na 2012, bo tak bardzo chce nastepne. Jakos wizja porodu mnie w tym momencie nie przeraza;-)A w ogole, to szybko zapomnisz caly porod:-p Ok, przyznam sie, ze w jednym dniu na tydzien przed porodem mialam zwatpienie, ale to szybko minelo. Mysl teraz o brzuszku i kopniaczkach:-D i o tym co by tu zjesc;-)


Becioo a Ty jak tam sie trzymasz? Chcesz juz rodzic? Bo ja juz na tym etapie co Ty nie chcialam miec juz brzucha:-D A co tam u Ciebie VeronicaMelania tez sie jakos trzymasz?
 
reklama
Becioo a Ty jak tam sie trzymasz? Chcesz juz rodzic? Bo ja juz na tym etapie co Ty nie chcialam miec juz brzucha:-D

Męczę się strasznie ale nie chcę jeszcze rodzić, bo tak jak już wspominałam wcześniej czekam aż odwieszą zakaz porodów rodzinnych w szpitalu, w którym chce rodzić....bo jak nie to nie wiem gdzie rodzić....więc jeszcze muszę jakoś znosić bóle i duży brzuch.
 
Do góry