Witam, bardzo proszę drogie mamy o jakieś porady. Moja 3 miesięczna córka nie chce wcale jeść. Od początku miałam bardzo mało pokarmu i każde karmienie to było wyginanie się i prężnie mała strasznie się denerwowala, w dzień była bardzo niespokojna co chwile domagała się mleka. Razem z pediatra postanowiliśmy ze pomału trzeba ja dokarmiać mm i po paru dniach (dawałam bebiko) w końcu była najedzona i spokojna.Niestety po tym mleku robiła zielone kupki i dostała krostek, to przeszliśmy na enfamil. mój problem Zaczął się Po Pierwszym szczepieniu mała odrzuciła pierś, płakała całe dnie, a odciagac mogłam maksymalnie po 30 ml. Dodam że cały Dzień gorączkowala a na ramieniu zrobił jej się wielki odczyn poszczepienny. Zrezygnowałam z karmienia piersią i dawałam tylko mm i przez kilka dni było ok, kolek nie było kupki raz dziennie. Teraz jest coraz gorzej. Mała nie chce zadnej butelki, żadnego mleka. Zjada mi dziennie ok 500-600ml mleka ale z takim krzykiem,że aż płakać się chce, musze ja siłą karmić trwa to nawet 2 godziny zeby zjadła 60 70 ml i wtedy po takim wysiłku zasypia i się kończy karmienie bo jest już tak zmęczona. 120ml zjada mi tylko na śpiocha w nocy ale z tym też jest problem bo ma taki sen, że czasem nie potrafie jej obudzic(pewnie nie ma siły wstać jak tak mało je). Badania robiłam i krew i mocz ok. Pleśniawek nie ma. Je jak już to tylko z jednej butelki jakiejs taniej firmy i tylko enfamil, a miałam już Bebiko, Humane i Nan. Lekarze nie wiedzą co jej jest. Powiedzieli tylko ze to przez ten odczyn i to minie ale juz miesiąc temu to bylo i dalej nic. Dostałąm tylko skierowanie do szpitala jakby z wagi spadała mocno albo jakby się powiekszał ten guzek. Co chwilę chodzę ją ważyć i przybiera na granicy normy, jest taka małą w ciągu 2 miesięcy przytyła 900g. Próbowałam wrócić do piersi ale nic z tego nie mam już wogóle mleka. Ona się zachowuje tak jakby nie lubiła mleka poprostu i koniec herbatkę piję o wiele chętniej. Jest to moje pierwsze dziecko i nie mam pojęcia co robie nie tak. Ona jest już tak zniechęcona do mleka, że jak tylko widzi butelke to płacze. Bardzo się o nią martwie a lekarze nie potrafią mi pomóc. Ciemiączko zapadnięte, chudzinka straszna. Ma 3 misiące a waży 4600. Dodam jeszcze tylko, że ze mną i siostrą był taki sam problem nie chciałyśmy mleka pić i się zastanawiam czy ona ma to po nas. Proszę was o rade, może jakies badania porobić? Albo probiotyk do mleka inny (daje jej espuisan do mleka i raz dziennie floraktin). Szczerze to wydaje mi sie, że próbowałam już wszystkiego. Widać, że jest głodna ale jak tylko poczuje mleko to ciagnie butelke i nie połyka tylko wypluwa albo trzyma w buzi i stęka. Z góry dziekuje!
reklama
Rozwiązanie
Witajcie. Desperacko potrzebuje pomocy. Moj pieciomiesieczny syn urodzil sie z roznymi wadami wrodzonymi ( ubytek na sercu - zoperowany, przeszczepiona tetnica, przesuniety odbyt - czekamy na operacje, nerki obydwie po jednej stronie). Przez ten caly czas byly problemy z jedzeniem, a od poczatku jest karmiony sztucznym mlekiem, poniewaz stres zjadl moje mleko. Na poczatku problem byl, bo sie szybko meczyl przez serduszko i bylo dla niego lada wysilkiem zjesc 40 ml z butelki. Od prawie dwoch miesiecy jestesmy po operacji serca i nadal jest problem. Probowalismy chyba wszyskiego, zmiany mleka, smoczkow, butelek, pozycji i nic nie pomaga. Doszlo do tego ze od miesiaca ma zalozona sonde domowa i jest przez nia dokarmiany. Zrobilismy testy...
Niestety żadnych porad nie dała. Oznajmiła tylko, że to musi siedzieć w psychice naszego dziecka, że nie chce jeść i sobie poszła. Byliśmy teraz nawet w stolicy u gastroenterologa, dostała mleko wysokokaloryczne skoro mało je i prawdopodobnie do szpitala na dokładniejsze badania. Jak narazie poprawy w jedzeniu nie ma. Czekamy na termin w szpitalu w Warszawie.
reklama
Dzisiaj nasza mała zaprotestowała i nawet nie chce juz tego mleka wysokokalorycznego,żona karmiła ją aż 2 godziny żeby osiągnąć cel, zjadła 100ml z wielkimi trudami, zobaczymy w nocy bo zawsze zjadała 120 ml a w dzień dawała czadu z jedzeniem ,zobaczymy ...
kamkaz
Fanka BB :)
Ja już bym szukała porady u innego lekarza bo to nie jest normalne, aby dziecko nie chciało jeść. Może warto zrobić na poczatku usg brzuszka? Nie wiem czy w tej sytuacji dobrym rozwiązaniem nie byłoby położyć się z dzieckiem do szpitala żeby tam porobili badania i poszukali przyczyny tej sytuacji. Jak z przybieraniem dziecka? Jest prawidłowe?Dzisiaj nasza mała zaprotestowała i nawet nie chce juz tego mleka wysokokalorycznego,żona karmiła ją aż 2 godziny żeby osiągnąć cel, zjadła 100ml z wielkimi trudami, zobaczymy w nocy bo zawsze zjadała 120 ml a w dzień dawała czadu z jedzeniem ,zobaczymy ...
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
domilove
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2016
- Postów
- 35
Tu się zgodzę z andzelika87 przy pleśniawkach może być zmniejszony apetyt, ale nie prawie jadłowstręt. Ilość jedzenia przyjmowanego przez dzieciątko jest stanowczo za małe, więc najlepiej udać się do jakiegoś naprawdę dobrego lekarza
kamkaz
Fanka BB :)
Pleśniawki zmniejszają apetyt ale przecież skoro lekarz widział dziecko to chyba sprawdził buzię... u mojej lekarki to jest podstawaTu się zgodzę z andzelika87 przy pleśniawkach może być zmniejszony apetyt, ale nie prawie jadłowstręt. Ilość jedzenia przyjmowanego przez dzieciątko jest stanowczo za małe, więc najlepiej udać się do jakiegoś naprawdę dobrego lekarza
Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Witajcie. Desperacko potrzebuje pomocy. Moj pieciomiesieczny syn urodzil sie z roznymi wadami wrodzonymi ( ubytek na sercu - zoperowany, przeszczepiona tetnica, przesuniety odbyt - czekamy na operacje, nerki obydwie po jednej stronie). Przez ten caly czas byly problemy z jedzeniem, a od poczatku jest karmiony sztucznym mlekiem, poniewaz stres zjadl moje mleko. Na poczatku problem byl, bo sie szybko meczyl przez serduszko i bylo dla niego lada wysilkiem zjesc 40 ml z butelki. Od prawie dwoch miesiecy jestesmy po operacji serca i nadal jest problem. Probowalismy chyba wszyskiego, zmiany mleka, smoczkow, butelek, pozycji i nic nie pomaga. Doszlo do tego ze od miesiaca ma zalozona sonde domowa i jest przez nia dokarmiany. Zrobilismy testy alergiczne, ale na nic nie jest uczulony, nalezymy do poradni zywieniowej i z tamtad dostajemy mleko nutramigen ( najgorsze, najbardziej smierdzace mleko jakie moze byc). Na dzien dzisiejszy nic mu nie dolega, wyniki ma dobre, usg brzucha nic nie wykazuje. Poradnia umywa rece, bo syn przybiera na wadze, ale tylko dzieki sondzie, nie chca nam pomoc. Juz nie wiem gdzie mam szukac pomocy. Jesli ktos mial podobny problem prosze niech napisze.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 85
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: