reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

już kiedyś pytałam, ale chyba nie dostałam odpowiedzi. Jak to jest w żłobku, jak np dziecko non stop płacze i chce byc tylko na rękach (tak jak moje dziecko wczoraj;/)??? Czy panie noszą je przez te 6-8 godzin czy mają jakieś inne sposoby??

w Państwowym żłobku absolutnie nie. zostawiają dziecko samo az się uspokoi, bo w grupie jest ok. 30 dzieci i 5 pań. jedyna na co maja czas, to na przewijanie, przebieranie, mycie i karmienie... :/ (info od znajomej, która pracuje w żłobku)

a w prywatnym wydaje mi się, że na początku poświęcą dziecku więcej czasu, ale będą starały sie je oduczyc rączek... :/
 
reklama
to teraz sobie wyobrażam w jakim stanie psychicznym byłby mój syn, gdyby szybko nie zareagowały na jego płacz:/
nie jest jakoś bardzo nieznośny, ale ma czasem takie dni, że nie wiem jak się nazywam (tak jak wczoraj czy dzisiaj do południa), czasem próbowałam nie reagowac, ale się nie da! po minucie odpadałam (pomijając fakt, że serce mi pękało, to ma tak 'ostry' głos, że oszalec można)
 
estragon doskonale rozumiem, co piszesz, u nas jak nie zareaguje się na płacz, to jest histeria, która może trwać nawet i półtorej godziny. wczoraj wieczorem tyle wył :szok: a później z tego wszystkiego to już nawet na rękach płakał :-(
dlatego ja nawet nie myślę o żłobku :-(
 
Nie w każdym żłobku tak jest...Moja siostra cioteczna pracuje w żłobku państwowym. W ich grupie jest 20 dzieciaków (i nie ma mowy aby było więcej bo to najmłodsza grupa), opiekunek jest 6. Często jest tak, że niektóre dzieciaki są noszone całymi dniami na rękach. Nie ma czegoś takiego że dziecko wyje i jest zostawione samo sobie, ale widocznie żłobek żłobkowi nie równy.
 
estragon doskonale rozumiem, co piszesz, u nas jak nie zareaguje się na płacz, to jest histeria, która może trwać nawet i półtorej godziny. wczoraj wieczorem tyle wył :szok: a później z tego wszystkiego to już nawet na rękach płakał :-(
dlatego ja nawet nie myślę o żłobku :-(
jesooo. współczuję
mój się uspokaja natychmiast po zaspokojeniu jego potrzeby:d, chyba nigdy nie było tak, żeby płakał non stop chocby przez 10 minut
ja się zastanawiam nad żłobkiem, ale dopiero po skończeniu roku, bo mam już dośc słuchania, że nic nie robię, nie mam swoich pieniędzy itd itd...
 
jesooo. współczuję
mój się uspokaja natychmiast po zaspokojeniu jego potrzeby:d, chyba nigdy nie było tak, żeby płakał non stop chocby przez 10 minut
ja się zastanawiam nad żłobkiem, ale dopiero po skończeniu roku, bo mam już dośc słuchania, że nic nie robię, nie mam swoich pieniędzy itd itd...
O kurde Estragon to współczuję,że takie coś musisz wysłuchiwać :(
My też pomyślimy nad żłobkiem jak młody skończy rok
bo jest jeszcze opcja ,że może moja ciotka by przyjeżdżała
No,chyba,że tak ni stąd ni zowąd nagle extra nam się sytuacja by finansowa poprawiła,to wtedy jeszcze posiedzę
 
My ustaliliśmy, że ja siedzę z młodą jeszcze miesiąc, dwa a potem jako opiekunka będzie teściowa z nią siedzieć. Niestety muszę iść wreszcie do pracy...:/
 
reklama
Do góry