reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

bylam dzisia w zlobku na spotkaniu z pediatra. to takie spotkanie dla wszystkich rodzicow...ogolnie mowila o zasadach jakie panuja w zlobku i chorobach.... aktualnie psanuje ospa wietrzna w zlobku...2 a nawet 3 przypadki juz sa...
jest szansa,ze sie nie zalapiemy bo moze do stycznia juz przejdzie hehehe
 
reklama
No to mamy za soba pierwsza godzine w zlobku. bylo bardzo fajnie..pierwsze 30 minut bacznie obserwowal i byl bacznie obserwowany przez inne dzieci a pozniej juz sie rozgadal nawet heheh...jak sie zaczelo robic luzacko to juz mielismy isc do domu heheh. Jutro mamy przyjsc na 9.30 i bedzie 30minut ze mna i pozniej 30 min sam a ja w miedzyczasie bede jaka karte wypelniac.
Z dnia na dzien bedzie zostawal sam dluzej a juzw piatek nawet bedzie jadlz dziecmi.
 
Drugi dzien zaliczony...tym razem to bylo jednak 20 minut z nami ...bo byl tez moj v z nami i pozniej wyslalai nas do laboratorium i tam dekorowalismy kredkami .-)))) teczke na arcydziela naszego Mateusza Picasso :-))))). Mateusz zostakl na sali z innymi dziecmi a jak dzieci poszly jesc drugie sniadanie i pare razu do nas przychodzil z pania opiekunka, ale zdecydowania ciagnelo go do dzieci...gdzie cos sie dzieje...a nie gdzie mamma wyzywa sie artystycznie w ciszy. Jutro przyprowadzam go i wychodze...wracam po 30 minutach
 
zobaczym jak pojdzie dalej...w domu jest okropna bestia z niego przez te zeby...jestem ciekawa czy tam im da w kosc tez czy jojczenie zebowe zarezerwuje tylko mamie
 
No to pierwsze 30 minut sam na sam zaliczone Ja tylko zaparkowalam wozek, rozebralam Mateusza ..ucalowal i oddalam w rece pani opiekunki. Wrocilam zgodnie ze wskazowkami po 30 minutach...poszlam odebrac zdjecia do fotografa...zjadlam brioszke z capuccino w moim barze i wrocilam po mojeego smyka. Przywital mnie na raczkach u pani...bo dzieci wlasnie jadly drugie sniadanie a on jest nie biszkoptowy wiec narazie mu nie daja.... Dalam mu na probe pare razy wloskie biszkopty Plasmon a one twarde jak fiks .rozpuszczaja sie, sie ale po jakism czasie a zanim sie ropuszcza to on juz tymi dwoma jedynkami je ugryzie i zaczna sie dlawic ..wiec jak narazie jest niebiszkoptowy....tzn je biszkopty ale na sniadanie z mlekiem ..jzu takie rozmamlane :-))))
Pododbno troszke poplakal, bo nie chcial siedziec jak dzieci spiewaly piosenke na dzien dobry... to, ze nie chcial siedziec to mnie nie dziwi ...snam to :-)))
 
reklama
Strega jak tak czytam o tym żłobku to jest rewelacja! Żeby u nas w Polsce takie były...być może prywatne takie są ale państwowe? Szkoda słów...Moja siostra pracuje w żłobku państwowym także wiem o czym mówię :(
 
Do góry