reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

no to jest prywatny zlobek...bo w mojej miescince nie ma panstwowego...tzn dostalismy dotacje z urzedu miasta 55€ wiec zlobek bedzie nas kosztowal 445€ zamist 500€..tzn narazie to jest kwota miesieczna do maja ...bo do maja pracuje po 6h wiec bede Mateusza odbierac o 15.30 a pozniej pewnie o 17.30-18..wiec chyba 530€. Pampersy i posilki juz wliczone w cene na szczescie ...bo sa inne zlobki w okolicy i placi sie 500€ ale jeszcze 4€ za dzien za posilek i przynosi swoje pampersy
Dzieciaczkow jest ok 18 teraz..ale wiadomo zawsze ktos chory. dzieci...najmlodszy to Mateusz 8 miesiecy a nastepne dzieci to maja 10 meisiecy..rok i tak dalje ...maksymalnie niecale 3 lata, bo od 3 roku przechodzi sie do przedszkola czyli do SCUOLA Matertna. Panie opiekunki sa 4 z tego co widzialam i poznalam.
No i najwazniejsze zlobek mam 300m od domu...dokladnie 2 domy za naszym ale trzeba isc naokolo wiec bedzie z 300m
 
reklama
jak tak czytam o adaptacji to chyba raczej chodzi o przyzwyczajenie rodzicow do rozstania, a nie dziecka ;)
Super ze Mateuszkowi tak szybko to idzie.

Znajomi za zlobek prywatny płacą 700 zl plus musza dac swoje pampersy, chusteczki, melko i jedzenie. Jak mały bedzie jadl ze wszystkim to doplata 100 zl. Masakra jakas.
 
Strega - gratulacje dla Mateuszka za odwagę i dla Ciebie :-)

U Nas niania, choc na poczatku zastanawiałam się nad złobkami (nawet obdzwoniłam 2 państwowe (200 PLN) i 1 prywatny (450 PLN + własna dostawa pieluch i jedzenia).
Ponieważ nie było miejsc wtedy zdecydowałam się na nianię i teraz nie żałuję. Tosia uwielbia panią Grażynkę. No i udało nam się znaleźć nianię za naprawdę niewielkie pieniądze.
A teraz niedawno zadzwonili do mnie ze żłobka państwowego, bo zwolniły się miejsca. No ale już "po ptokach"
 
Dzien 4 zaliczony :-))) byl sam godzinke...troche poplakal jak dzieic spiewaly...ale to mnie nioe dziwi...on od urodzenia jest meloman ...slucha Mozarta i Bacha..wiec jakies wycie a nie spiew go denerwuje wiec placze hehhe
Ja przyszlam to byl zadowolony i caly upaprany biszkoptem...bo na dfrugie sniadanie dzieci jadly biszkopty... wiec on tez :-)))

Jutro na 9.30 i odbieram go o 11.30.
 
No to pierwszy tydzien zaliczony!!!
Dzisiaj Mateusz byl sam 2h w zlobku..odebralismy go 11.30...oczy mial szkliste..ale to dlatego ,ze spac mu sie chcialo a tam za duzo sie dzieje...upaparany byl po uszy biszkotem. Zaliczyl pierwsze przewijanie...nic sie nie skarzyly,ze sie wierci i nie daq mu sie pampka zapiac wiec moze byl grzeczny
wrocilismy do domu i po 12 zjadl swoj obiad...troche jeszcze podokazywal i przed 13 padl...
On normlanie spi ok 10.30 godzinke..wiec no dzis w zlobku tyle emocji,ze nie zasnal...nadrobi w domu :-))))

W poniedzialek..od 9.30 do po obiadku
Jestem ciekawa czy juz jakiegos bakcyla przytaszczyl na weekend do domu czy jeszcze nie w tym tygodniu
 
No to dzisiaj nasz bohater byl w zlobku od 9.30 do 12.30 i zostal na obiadku :-)
Obiadku zjadl polowe , ale to podobno i tak sukces , bo dzieci niechetnie jadaja pierwszy raz a on wsunal pol michy.
Niestety troche poplaka rano o spac mu sie chcialao i nie zjadowal pozycji na pufie i dopiero przysnelo mu sie na rekach u pani. Troche ja rece bolaly...bo klocek wazy 9kg z groszami...ale mam nadziej,ze wypracuja sobie sposob...zato pospal godzine :-)))
Jutor zaprowadze go na 9 i zostanoe do 15.30 tak jak bedzie zostawal juz od przyszlegotygodnia wiec moze zaliczy tez pooiednia drzemke..co rpawda watpie .-)))
 
reklama
już kiedyś pytałam, ale chyba nie dostałam odpowiedzi. Jak to jest w żłobku, jak np dziecko non stop płacze i chce byc tylko na rękach (tak jak moje dziecko wczoraj;/)??? Czy panie noszą je przez te 6-8 godzin czy mają jakieś inne sposoby??
 
Do góry