reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nianie, żłobki, przedszkola i szkoły

krewetka, nieee, ja nie idę do pracy. Przynajmniej jeszcze przez rok. A potem zobaczę ile jeszcze posiedzę. Ale na pewno, jak juz Jasiek też będzie w przedszkolu to będę szukać.
 
reklama
jesooo. współczuję
mój się uspokaja natychmiast po zaspokojeniu jego potrzeby:d, chyba nigdy nie było tak, żeby płakał non stop chocby przez 10 minut
on się uspokajał na chwilę, jak przytuliłam, potem odkładałam z powrotem do łóżeczka, a on zaczynał się drzeć i tak w kółko
oleśka a ty chyba sie nie wybierasz? to z kim ja bede gadać?
jak to z kim? ze mną, ja się nigdzie nie wybieram :-)
 
Do mnie pani ze żłobka ma dzwonić na koniec lutego,miejsce w żłobku zaklepane,koszt 650 zł.Nie martwię się o nią, bo sobie poradzi.Od marca będę ją adaptować w żłobku,kiedy ją dam ? zapewne jak będzie stawiać pierwsze kroki,grupa żłobkowa jest ograniczona-do 5 dzieci i 3 panie.Państwowy żłobek jest za 200 zł,dzieci w grupie od 1-3 lat i jest ich 40 i 8 pań,ale boję się,że będzie tam chorowała,chociaż żłobek jest 5 minut ode mnie,a ten prywatny na drugim końcu miasta...
 
Do mnie pani ze żłobka ma dzwonić na koniec lutego,miejsce w żłobku zaklepane,koszt 650 zł.Nie martwię się o nią, bo sobie poradzi.Od marca będę ją adaptować w żłobku,kiedy ją dam ? zapewne jak będzie stawiać pierwsze kroki,grupa żłobkowa jest ograniczona-do 5 dzieci i 3 panie.Państwowy żłobek jest za 200 zł,dzieci w grupie od 1-3 lat i jest ich 40 i 8 pań,ale boję się,że będzie tam chorowała,chociaż żłobek jest 5 minut ode mnie,a ten prywatny na drugim końcu miasta...
no niestety chorobska to niestety taki bonus i nie uniknie sie go w prywatnym przedszkolu...owszem moze mniej dzieci.
ale wystarczy,ze brat kolegi ze zlobka ma brata co chodzi do szkoly czy przedszkola...i on przyniesie do domu jakiegos bakcyla, azarazi brata a brat przyneisie do zlobka i jak zabawa to zabawa...podaj dalej .-))))

My wlasnie po 2 tygodnia zlobka mamy mega katar...modle sie ,zeby to sie tylko na katarez skonczylo bo ja mam isc do pracy w poniedzialek
 
Ja tak samo, ale z racji dwójki dzieci przedłuży mi sie to trochę, do 5 lat.
Ale nie mam ochoty wracać do jakiejś nędznej pracy, no ale muszę choć na jakąś emeryturę zapracować (nędzną).
Pewnie 3/4 wypłaty będzie szło na przedszkole dla dzieci i potrzebne materiały edukacyjne.
 
no niestety chorobska to niestety taki bonus i nie uniknie sie go w prywatnym przedszkolu...owszem moze mniej dzieci.
ale wystarczy,ze brat kolegi ze zlobka ma brata co chodzi do szkoly czy przedszkola...i on przyniesie do domu jakiegos bakcyla, azarazi brata a brat przyneisie do zlobka i jak zabawa to zabawa...podaj dalej .-))))

My wlasnie po 2 tygodnia zlobka mamy mega katar...modle sie ,zeby to sie tylko na katarez skonczylo bo ja mam isc do pracy w poniedzialek

Ja miałam na wstępie zastrzeżone,że jeśli dziecko będzie chore,nie bedzie przyjmowane.5 dzieci,to nie 40...
 
Ostatnia edycja:
Wiecie jak się cieszę że mam moją mamę "pod ręką", idę dopracy spokojna że mała jest pod dobrą opieką i że gdybym musiała tak jak np dziś zostać dłużej w pracy to mama ma czas zostać dłużej, nawet jak chcę jechać zrobić zakupy nie muszę pakować małej w samochód i ciągać jej po sklepach.
To tylko jakoś nie mogę się przełamać i zostawić małej i wyść gdzieś z małżem we dwoje;///

a żeby było tak w miarę na temat to tak sobie myśle że jak Maja skończy 3 lata to też bym chciała posłać ja do przedszkola żeby pobyła więcej z dziećmi, chociaż w sąsiedztwie mamy dużo dzieci w wieku właśnie Majeczki.
 
reklama
Ja miałam na wstępie zastrzeżone,że jeśli dziecko będzie chore,nie bedzie przyjmowane.5 dzieci,to nie 40...

u nas katar nie wyklucza wyslania do zlobka...jak mu sie leje z nosa..to nie powinni dzwonic zeby zabrac dziecko do domu..dzwonia jak wymiotuje ..ma biegunke...moze neir az ale jak mu sie 2 razy pod rzad zdarzy ....no i przede wszystkim jak ma goraczke
 
Do góry