She zgadzam sie z dziewczynami.
PO co Wam pies jesli ma mieszkac na zewnatrz? Ja nie widze sensu posiadania psa jesli ma byc w kojcu czy budzie. Jestem bardzo przeciwna i jednemu i drugiemu i nie rozumiem ludzi ktorzy nabywaja zwierzeta i nie trzymaja ich przy sobie, blisko, nie kochaja, bo dla mnie wywalic kogos na podworko to nie milosc...
Ona jest malenka, na pewno teskni za rodzinka, zmienila miejsca i jest w szoku.
W domu psu nie potrzeba duzo miejca (piszesz, ze nie macie miejsca), nawet owczarek niemiecki zmiesci sie w kawalerce wiec to nie tlumaczenie.
Nasz pies dawno temu mial byc na zewnatrz, znalazl sie od razu w ganku az pozniej w moim lozku.
Wpusc ja do domu, ucz czystosci i kilka dni bedziesz miala kochajacego towarzysza ktory bedzie chodzil za Toba krok w krok i lezal u Twoich stop non stop.
PO co Wam pies jesli ma mieszkac na zewnatrz? Ja nie widze sensu posiadania psa jesli ma byc w kojcu czy budzie. Jestem bardzo przeciwna i jednemu i drugiemu i nie rozumiem ludzi ktorzy nabywaja zwierzeta i nie trzymaja ich przy sobie, blisko, nie kochaja, bo dla mnie wywalic kogos na podworko to nie milosc...
Ona jest malenka, na pewno teskni za rodzinka, zmienila miejsca i jest w szoku.
W domu psu nie potrzeba duzo miejca (piszesz, ze nie macie miejsca), nawet owczarek niemiecki zmiesci sie w kawalerce wiec to nie tlumaczenie.
Nasz pies dawno temu mial byc na zewnatrz, znalazl sie od razu w ganku az pozniej w moim lozku.
Wpusc ja do domu, ucz czystosci i kilka dni bedziesz miala kochajacego towarzysza ktory bedzie chodzil za Toba krok w krok i lezal u Twoich stop non stop.