reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Dziewczynki dziś w nocy nie spałam od 1 do 4 . Brzuch mnie bolał jak na okres i dodatkowo był twardy jak kamień. To moja druga ciąża i nigdy nie miałam takich boleści. Czy Wy też tak czasem macie. Co to mogło być?

Plisssssss, jak któraś z Was wie to proszę o odpowiedź bo się martwię a moja pani doktor będzie dopiero we wtorek.
ja też tak miałam, ale lekarz kazał brać no-spe 3x2 i magnez no i od tej pory bardzo rzadko mam twardnienie i raczej jak jest to takie minutowe....może zadzwoń do lekarza...a jak nie możesz to kup sobie no-spe...ona nie zaszkodzi dzidzi:tak:
 
reklama
Mi lekarz na twardnienie kazal brac nospe i magnez - zalecenia z wczoraj. A poza tym postraszyl mnie szpitalem, jak brzuch bedzie tak twardnial. Mam nadzieje ze bedzie ok.
 
Bo te skurcze i twardnienie doprowadzają właśnie do skracania i rozwierania szyjki. Stąd należy zwracać uwagę na nie.
Nie martw się za bardzo, są różne sposoby przeciwdziałania temu zjawisku, zarówno farmakologiczne, jak i "fizyczne".
Ja mam brać zwiększoną dawkę magnezu, no-spa również wskazana (bezpieczna w ciąży). Podaje się też fenoterol, albo zakłada krążek, tzw. pessar, który blokuje rozwieranie szyjki :happy:
Obyta jestem w temacie, bo mam też ten problem ;-)
Z tą różnicą, że ja skurczy nie czuję :baffled:, a one są...

Nie masz się co zamartwiać. Spokojnie zadzwoń do lekarza, gdyby ból się powtórzył. Niech obejrzy szyjkę i zobaczysz, że na pewno zainterweniuje :happy:
Głowa do góry! Buźka!:happy:
 
No rzeczywiście to twardnienie brzucha to jakaś plaga. Też mam :baffled: Na szczęście no - spa narazie pomaga. Przez kilka ostatnich dni nie czułam twardnienia to jakaś lżejsza się czuję ;-) i dziecko wykazuje większą ruchliwość.
Ansia M, dzwoń do lekarza i nie martw się bo to nie pomoże. U mnie na przykład brzuch twardnieje jak sie tylko trochę podenerwuję no i oczywiście kiedy dłuższy czas chodzę bez odpoczynku. Warto w takich sytuacjach w miare możliwości "polegiwac sobie". Tak jak piszą dziewczyny no - spa jest bezpieczna w ciąży, to lek rozkurczowy i normalna jest w aptece pez recepty. Ja mam zalecenie 3x1.
Tak jak pisze Cypisia mogą miec wpływ na skracanie szyjki ale nie muszą. W pierwszej ciąży byłam na Fenoterolu właśnie ze względu na twardnienie brzucha a szyjka na szczęście nie zmieniała się.
Ansia, Kabaretka, Cypisia trzymam kciuki aby bylo u Was wszystko OK, będzie napewno:tak::-)

Ja mam teraz skurcze nóg (stóp, łydek):szok: szczególnie w nocy. Łączę to z niedoborem magnezu... Jak myślicie z czym to moze być związane? Może miałyście coś podobnego?

Pozdrawiam cieplutko
 
Ostatnia edycja:
Ja mam teraz skurcze nóg (stóp, łydek):szok: szczególnie w nocy. Łączę to z niedoborem magnezu... Jak myślicie z czym to moze być związane? Może miałyście coś podobnego?

Pozdrawiam cieplutko

Ja nie mam skurczów nóg ale drętwienie rąk :-( zwłaszcza w nocy. Zgłosiłam to wczoraj lekarzowi, kazał brać magnez i potas (Aspargin) i zrobić elektrolity.

Dziewczyny powodzenia wszystko będzie ok :tak:!
 
Witam WAS czerwcóweczki:-)

Oj nazbierało mi się newsów z dziedziny ginekologii i położnictwa.:tak:
Zatem zacznę od początku.
Wczoraj byłam u ginka i zasmuciłam się z wielu powodów: po pierwsze w moim moczu tradycyjnie podwyższone leukocyty i tradycyjnie pan doktor przepisał mi duomox i dwa leki dopochwowe, na moją nieśmiałą sugestię ażeby obejrzał mnie może nefrolog, bo martwię się o nerki odpowiedział, że to bez sensu bo nefrolog pewnie mnie odeśle z powrotem do ginekologa. (a właśnie tak zasugerował mi lekarz u którego byłam prywatnie na 3D, że powinnam poprosić o skierowanie prowadzącego ciążę.):-(
A więc ostatni raz aplikuję sobie leki a potem idę prywatnie do nefrologa-niestety robię to na własną rękę i muszę zapłacić.
Druga sprawa moja mała jest ułożona pośladkowo a to już 27 tc, gin powiedział, że ma jeszcze miesiąc żeby się przekręcić i jeżeli tego nie zrobi to czeka mnie cc. Nie wiem czy mam się cieszyć z tego powodu?Jak to u Was jest?
Moja smerfetka ma tyłek poniżej mojego pępka i zdecydowanie tam odczuwam ruchy i bolą mnie pachwiny.
A ostatni news to badanie na glukozę które dziś miałam-fuuu.....Ochyda.
Czekam na wynik. Moja położna zapomniała o tym i wczoraj ją zapytałam dlaczego nie miałam tego badania a ona się wystraszyła i szybko dała mi skierowanie bo biedaczce się o tym zapomniało:no:

15406844d8.png
 
Inja ja tez mam nocne skurcze lydek i ud, to wlasnie niedobor magnezu je powoduje przewaznie, wiec spytaj lekarza jaka dawke mozesz brac, to Cie poinformuje.
Co do dretwienia rak, mialam tak w pierwszej ciazy, czesto sie tak zdarza, gdy dzidzius uciska na jakis nerw. Teraz mam dretwienia palcow ale sporadyczne.

Ja mam dzisiaj poznym popoludniem wizyte u gina, pewnie bede lezala 20 minut z podlaczonym KTG, tak bylo zawsze w pierwszej ciazy od ok. 26go tygodnia ciazy. Wczesniej sprawdzali serducho malego specjalnym aparatem przykladanym do brzucha. :tak: Ogolnie dzisiejszy dzien mam strasznie zabiegany. Od jednego terminu do drugiego..
 
Powiedzcie mi, Kochane, jakie to uczucie, to twardnienie brzucha:confused:
No bo ja mam wrażenie, że nie czuję czegoś takiego :baffled:
Chyba, że chodzi o takie uczucie "pełności" i napiętych powłok brzucha... Chociaż myślałam, że to chyba normalne, bo w końcu siedzi mi tam dodatkowy Obywatel :-D
Ale już nie wiem, co myśleć... :baffled:
Jak sobie dotykam tego brzucha, to nie jest on twardy specjalnie. Nie jest może taki mięciutki, jak przed ciążą, ale spokojnie mogę go pouciskać... i nic wtedy nie boli, ani nie czuję oporu...
To twardnieje mi ten brzuch, czy nie :confused: :-D
 
A ja właśnie wróciłam od ginki - dzidzia miała tętno 130-135/min.; wyleczyłam się z grzybicy i ogólnie wszystko jest w porządku z czego się baaaardzo cieszę:-D
 
reklama
Cypisia- mi jak brzuch twardnieje to nagle robi się tak strasznie napięty i twardy jak kamień i jest wtedy bardzoo sztywny. Ale na szczęście magnez mi pomaga i odczuwam to coraz rzadziej, chyba że długo siedzę lub chodzę.
 
Do góry