reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Ania, zalezy od dziecka. Ja szczepię małe właśnie tą 3 w 1. Julka nawet nie pisnęła a Ania to aż się zanosi od płaczu, Zalezy od dzieci...
U mnie wszystkie szczepienia do roku są w nóżki, potem w łapki. Julka ostatnie pneumo dostała w rączkę już...

Mnie chodziło bardziej o to, jak znoszą dzieciaczki te szczepionki potem. Jakaś gorączka itp. Nie wiem jak tak naprawde to wygląda, bo nie szczepię tymi szczepionkami, ale fakt, każda dzidzia reaguje inaczej
 
reklama
To też zależy... czasami dzieci marudzą, czasami goraczkują, a jeszcze kiedy indziej puchną jak Twoja Ninusia :tak: niestety, taki urok naszych córuń że płaczą. Ania po tamtym szczepieniu była marudna. Ale położyłam ją w wózek to przespała całe popołudnie :szok: a potem wszystko było ok. A np Julka po tym ostatnim pneumo miała opuchniętą rączkę. Ale nic z tym nie robiłam i samo zeszło.:tak:
 
Dziewczyny, wczoraj miałyśmy wizytę kontrolną na USG bioderek mojej Ninki i okazuje się, że wszystko jest w porządku!!!!!!!!!! :-):-) Nie ma mowy o żadnej dysplazji i nigdy jej nie było :-):-) Bioderka pierwsza klasa :-):-) Poprzednie USG (w przychodni państwowej) było zrobione byle jakim sprzętem i nie określało tak naprawdę nic. Wczoraj byliśmy prywatnie i lekarz wszystko sprawdził. Stawy są dobrze rozwinięte, kąty w porządku, wszytsko super :-):-) Jak się cieszę :-):-) Dobrze, że postanowiliśmy się skonsultować. Swoją drogą jak to może być, że lekarz mówi o wadzie, której nie ma a my umieramy ze strachu, że dzieciątko może nie być kiedyś w pełni sprawne.....ehhhhh :wściekła/y:
 
Dziewczyny mam pytanie, moze Wy mi cos doradzicie, moze spotkalyscie sie z czyms takim.
Urodzilam juz prawie 3 i pol miesiaca temu i do tej pory mam uplawy - takie zoltawe.
Bylam juz u 3 lekarzy - mowili, ze moga potrwac kilka tygodni po porodzie, pozniej, ze zdarza sie do 3 miesiecy... kurcze, ale u mnie to juz dlugo ponad trzy miesiace.
Mialam zrobiona cytologie i nic nie wykazala - wrecz przecienie wszystko w porzadku.
Juz sama nie wiem co mam myslec... po raz koljeny szukac innego lekarza?
te uplawy sa bardzo uciazliwe o tyle, ze bardzo nieprzyjemnie pachna...
Moze ktoras z Was o czyms takim slyszala i bedzie mogla mi cos doradzic...
Moze powinnam powtorzyc testy?
 
Angelika, a miałaś tylko cytologię robioną?
Może zrób jakiś wymaz w kierunku np. grzybów, albo test czystości pochwy. Cytologia to chyba tylko szyjką macicy się zajmuje, czy nadżerka jest, czy nie.
A takie upławy jak piszesz, to może być jakaś bakteria, albo jakiś grzyb... szczególnie, że brzydko pachnie, jak piszesz...
Tylko tyle mi do głowy przychodzi...
 
Dziewczyny, wczoraj miałyśmy wizytę kontrolną na USG bioderek mojej Ninki i okazuje się, że wszystko jest w porządku!!!!!!!!!! :-):-) Nie ma mowy o żadnej dysplazji i nigdy jej nie było :-):-) Bioderka pierwsza klasa :-):-) Poprzednie USG (w przychodni państwowej) było zrobione byle jakim sprzętem i nie określało tak naprawdę nic. Wczoraj byliśmy prywatnie i lekarz wszystko sprawdził. Stawy są dobrze rozwinięte, kąty w porządku, wszytsko super :-):-) Jak się cieszę :-):-) Dobrze, że postanowiliśmy się skonsultować. Swoją drogą jak to może być, że lekarz mówi o wadzie, której nie ma a my umieramy ze strachu, że dzieciątko może nie być kiedyś w pełni sprawne.....ehhhhh :wściekła/y:
Wiem, co czujesz, mialam taka sama sytuacje.:tak::tak::tak:
A teraz jest wielka ulga...:-):-):-):-)
 
Cypisia i Agatko Dzieki!
No wlasnie o to chodzi, ze nie swedzi, nie piecze i ogolnie poza tym, ze brzydko pachnie i codziennie sie wydziela to nic innego... lekarka tez mowila, ze jakby to bylo cos powaznego to by swedzialo, dawalo o sobie znac no ale nie swedzi...
Wymaz tez mialam robiony - nie wiem pod jakim katem, ale moze warto go wlasnie powtorzyc, moze ten pierwszy raz zle zrobili badania, bo to przeciez nienormalne, zebym od 3 miesiecy miala uplawy :( Chyba sprobuje u jeszcze jednego lekarza i zrobic wymaz jeszcze raz...
Dzieki Dziewczynki za pomoc i zainteresowanie.
 
Cypisia i Agatko Dzieki!
No wlasnie o to chodzi, ze nie swedzi, nie piecze i ogolnie poza tym, ze brzydko pachnie i codziennie sie wydziela to nic innego... lekarka tez mowila, ze jakby to bylo cos powaznego to by swedzialo, dawalo o sobie znac no ale nie swedzi...
Wymaz tez mialam robiony - nie wiem pod jakim katem, ale moze warto go wlasnie powtorzyc, moze ten pierwszy raz zle zrobili badania, bo to przeciez nienormalne, zebym od 3 miesiecy miala uplawy :( Chyba sprobuje u jeszcze jednego lekarza i zrobic wymaz jeszcze raz...
Dzieki Dziewczynki za pomoc i zainteresowanie.

A jesteś pewna że to nie mocz? Może jeszcze mięśnie nie trzymają tak jak trzeba...
 
reklama
Do góry