reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

No ja wróciłam dziś z wizyty u gina i znów te same wieści usłyszałam, że nie ma żadnych oznak u mnie zbliżającego się porodu,że jego zdaniem urodze tydzień po terminie.:baffled:
Ciągle to samo słysze...............
A jak przyszłam do przychodni to miałam ciśnienie dzis 149/96
po ok godzinie jak wychodziłam już, to spadło do 135/83
ale przestraszyłam się trochę
tak reaguje mój organizm na wysiłek jakim jest spacerek,
te dodatkowe 22kg dają mi się we znaki już coraz bardziej!:no:
Ledwo chodzę, kręgosłup boli niemożliwie.:-(
 
reklama
No ja wróciłam dziś z wizyty u gina i znów te same wieści usłyszałam, że nie ma żadnych oznak u mnie zbliżającego się porodu,że jego zdaniem urodze tydzień po terminie.:baffled:
Ciągle to samo słysze...............
A jak przyszłam do przychodni to miałam ciśnienie dzis 149/96
po ok godzinie jak wychodziłam już, to spadło do 135/83
ale przestraszyłam się trochę
tak reaguje mój organizm na wysiłek jakim jest spacerek,
te dodatkowe 22kg dają mi się we znaki już coraz bardziej!:no:
Ledwo chodzę, kręgosłup boli niemożliwie.:-(

Kochaniutka ja moze i nie przytylam duzo, ale krzyz tak mi daje popalic ze jak wychodze z domu to z placzem wracam bo isc nie moge i bol w pachwinach jakby mi ktos chcial nogi powyrecac, powyrywac i nie wiem co jeszcze.:angry:

Ale damy rade:tak:
 
minutka- dokładnie mam to samo, dziś normalnie musiałam sie pare razy zatrzymywać po drodze na zakupy a przy windzie to już kucałam z bólu. Tak mnie plecy bolą.

A coś optymistycznego... truskawki są coraz tańsze... trzeba je jeść kilogramami!!
 
Taaa kochana ja sie przejadlam truskawek musialam sobie zrobic 2 dni przerwy bo od lutego codziennie jem w duzych ilosciach i wczoraj czesto chodzilam "nad wode" ale dzis wrocilam do seansu truskawkowego :-D
 
Widziałam, że poruszyłyście temat krzyku na porodówce, no to ja sie przyznam, darłam się z przepony na wydechu-tylko mąż długo przeżywał, że jeszcze nie słyszał żeby ktoś tak krzyczał nawet faceci( na apelach w jednostce).Musiałam dać prawdziwy koncert:-D:-D:-D, ale wierzcie nikogo naet mojego gina to nie wzruszyło.

:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
DOBRE!!!!!!!!!!!!!1
jak u mnie było już po i przyszła kolej na następną to też sie darła niemożliwie , inna już na ktg koncert dawała



Naczytałam się ostatnio takich opowieści o porodach, że powinnam co najmniej leżeć nieprzytomna ze strachu. Ale trzyma mnie w pionie jedna, moim zdaniem ważna myśl - Wierzę w siebie i w możliwości swojego ciała! Dam radę, bo chcę już mieć swojego Synka przy sobie!
I to jest dla mnie absolutnie najważniejsze. Kropka!
(gadam, jak przywódca jakiejś sekty :laugh2:)

:tak::tak::tak:i tak trzymaj cypisiu grunt to pozytywne nastawienie , myślałam tak samo i prosze jak gładko poszło
 
witam
odkilku dni miałam wysokie cisnienie wiec wczoraj pojechałam na izbe przyjec...byłam tam o 12 a przyjeli mnie dopiero o 17:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: do tego lekarka powiedziała ze niestety nie moga mnie zostawic bo nie maja miejsc w szpitalu i dała mi leki....w poniedzialek ide tam do przychodni przyszpitalnej wiec zobaczymy co dalej
Ale wiecie co normalnie zeby tyle czekavc:szok::szok::szok::angry::angry: była tam tez taka dziewczyna która miała skurcze co 3 minuty i czekała ponad godzine na izbie...połozna powiedziała mi potem ze nie ma miejsc w szpitalach w wawie i odsyłaja z jednego do drugiego..wczoraj szukali dla jakiejs miejsca ponad 2 godziny i w koncu zgodzili sie ja przyjac ale do szpitala w Otwocku...
hehe jak nic epidemia ciężarówek:-D:-D:baffled:
 
A ja dziewczęta wczoraj wracałam z przychodni (byłam po odbiór badań) mostem do domu w godzinach szczytu. Złamałam wszystkie przepisy, jechałam poboczem, pasem do skrętu prosto:szok: chyba mnie wszyscy przekleli, ale stwierdziłam, że jak nie przejadę to chyba urodzę w tym korku. Plecy mnie bolały tak że prawie miałam łzy, a mały tak się rozpychał że myślałam że wyjdzie brzuchem.

A z tymi szpittalami to nieźle, mam nadzieję że mnie nie odeślą w poniedziałek z tej planowanej cesarki, bo chyba nie przeżyję kolejnego dnia stresu:angry:
 
reklama
Do góry