beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
U nas długi weekend w toku, a ja tylko chciałam napisać że od godzinki mam skurcze co 10 minut mniej więcej i mam ogromną nadzieję że to już.
Oby to juz bylo to....ja przedwczoraj mialam juz skorcze co 5,7 m, i az mnie zginalo wpol,doslownie nie moglam chodzic,ale pozniej po jakichs 3h sie uspokoily i do dzisiaj mam co jakis czas ale nie takie mocne...U mnie jest to odczuwalne jakby ktos wbijal mi noz w podbrzusze i twardnieje mi brzuch,do tego troszke pobolewa kregoslup i za kazdym razem twardnieje mi brzuch.
Ale z Viki bylo podobnie przez pare dni mialam rozwarcie,na 2,3,cm i skonczylo sie to podaniem okscytynyMam nadzieje ze teraz bedzie inaczej