Annya, mialam dokladnie taki sam cukier po 1h, czyli 167I juz w poczekalni przerabialismy z mezem czarne scenariusze, ale po 2h spadlo mi do 115 i lekarz powiedzial, ze "z tym mozemy zyc" i do dietetyka mnie nie skierowali.
No ale jesli by sie utrzymalo wysoko, to to tylko cukrzyca ciazowa pewnie i po porodzie mija.
Ja bym bez slodyczy w ciazy nie mogla....na dodatek jeszcze przy wysokim cukrze nalezy zrezygnowac ze slodzonych gazowanych napojowmeczarnia.
Czy przy podwyzszonych wynikach glukozy (i takich jak moje), dziecko MUSI sie duze urodzic???? Brzuch mam ponoc duzy, jak mowi lekarz, przestraszylam sie teraz :-(
Carmi - ja nigdy nie miałam problemów z cukrem.Na czczo jest 84 - czyli rewela. Tyko coś z tą glukozą nie tak. Słodzone napoje i gazowane mogą dla mnie istnieć, więc nie ma problemu. Gorzej ze słodyczami ( tzn. w ciąży, bo przed też mogły nie istnieć). I dlatego zastanawiam się skąd to się wzięło i czym może grozić. Puki co moja Niunia nie jest wielka, więc chyba nie grozi mi klocek;-), no chyba żeby nagle przyspieszyła ( Boże broń
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)