reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

reklama
No oby bo juz mnie martwi to jej lenistwo, chociaż ponoć nie ma dzieci leniwych ehh. Ale widzę poza tym ze ładnie się rozwija tylko trochę malo gada ale ponoć sporo dzieci przechodzi tzw okres ciszy i ok 7 miesiąca powinno się to zmienić.
 
Limonko - Mel też mało rozgadana. Miała jeden weekend kiedy "mówiła" wyraźne A - to by było na tyle. Przez kilka dni piszczała, co jej się bardzo podobało ale też przestała. I chwilę poudawała, że mówi "ej" i też przestała. Teraz tylko jak memla rączkę to wydaje dziwne dźwięki stękania.
Ale nie ma co, jak zaczną gadać za dwa miesiące, to będziemy miały dość :-p

Leniwa? Niee ona po prostu się oszczędza, przecież wie, że całe życie przed nią, nie ma co szaleć :-p
 
Lilla - Zola będzie piękną filigranowa dziewczynką :)
w święta jak byliśmy u lekarza na podkarpaciu to było 6800

Dziewczyny pamiętacie, pisałam kiedys o liszaju o ciemieniusze o kupie ze sluzem i że mam dietę bezbialkowa. Ten lekarz powiedział ze według niego to wszystko sprawy niezależne. Na szyjke dał imazol po 7 dniach stosowania różnica nieziemska, szyjka blada z lekkimi tylko zaczerwienieniami. Ale po 7 dniach nie można już tego stosować i wróciliśmy do alantanu.
Na ciemieniusche tyle kasy wydałam i nic a koleś nam przepisał maść robioną i dzisiaj już na głowie śladu nie ma.

Co do kupy teraz to już mniej się martwię skoro wyniki miała dobre. Rozszerzamy dietę.
A ja eksperymentalnie zjadłam tabliczkę czekolady kilka dni temu i nic się nie wydarzyło. Olewam wszelką dietę. Po prostu będę jadła z rozsądkiem ale bez specjalnych wyrzeczeń.
 
Jutro mamy alergologa, proszę o kciuki jak za dawnych ciążowych czasów;)
Po pierwsze kciuki za to żeby mnie nie zignorowano jak ostatnio, po drugie żeby mnie szlag nie trafił w kolejce po numerek u specjalisty.
A co, za spokojne miałam życie to se pójdę do lekarza na kasę chorych :)
 
reklama
Do góry