No nóż się niekiedy w kieszeni otwiera na tych lekarzy.
Ale u mnie w przychodni są osobne wejścia i ogólnie dzieci i zdrowe i chore są oddzielone od reszty przychodni. A jak pytałam położną z tego ośrodka czy np. jak miałam problemy z oczkiem i jak bym miała iść do lekarza, to czy mogę na zdrowe, to tak. I ja póki będę szła z czymś nie zarażającym, to się będę upierać.
W Medi, gdzie już też byłam, nie ma osobnych poczekalni, ale za to dzieci chore są do 12, a zdrowe po 12 4 razy w tygodniu.
Za to my dzisiaj byłyśmy u chirurga dziecięcego. No niby te plamy / siniaki na pupie to naczyniaki. Ogólnie jakiś przerost żył. I albo samo zejdzie do kilku lat, wtedy to naczyniaki, albo nie zejdzie w ogóle, to będzie czymś tam innym. Bynajmniej nie wymaga zabiegów ani nic z tych rzeczy. Mam robić fotki co 2 tygodnie, sprawdzać czy nie twardnieje i kontrolować co 3-4 miesiące.