reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

Castun nie załamuj się, tylko jedź na IP, skoro lekarz tak zaleca. Ważne żeby skontrolować co dokładnie się dzieje. Ze swojego doświadczenia wiem, że po luteinie mogą wystąpić podrażnienia, a Ty chyba pisałaś, że aplikujesz. I nie martw się na zapas, bo nerwy tylko Ci zaszkodzą. Głowa do góry i zasuwaj na IP ;-)

GiB to pij dużo, jak widać po Poli wszystko jest możliwe. Masz ciśnieniomierz w domu?
 
reklama
J de koło 18.00 ale nie chce zostać w szpitalu. Już się tam wyleżałam w ciąży. Nie chce łapać znowu depresji. Jak będzie ok to nie zgodze się zostać na obserwację. Powiem że grzecznie położe się w domu. Do szpitala mam z 7 min autem
 
Jestem załamana. Dzwoniłam do swojego Gin i powiedział żebym jechała na IP do szpitala bo nadżerka nie krwawi bez powodu i może się robić rozwarcie..

Catsun, Ty nie masz byc zalamana, tylko masz sie wybrac na IP i teraz masz zalecenie czarno na bialym. Wiem, ze sie boisz, ale strach lub jego brak zostaw na czas po badaniu...

GiB - pij zatem, oszczedzaj sie i za 2 tyg idz do lekarza. Wydaje mi sie, ze te problemy z wodami plodowymi maja cos wspolnego z upalami, ale moze to tylko zbieg okolicznosci
 
Catsun, bez paniki! Koniecznie pojedź do szpitala, niech Cie obejrzą! Dobrze ze zadzwonilas do gin to sie tylko utwierdzilas w przekonaniu ze trzeba sie zgłosić do szpitala bo to nie żarty.

GiB, wiesz ze ja jestem specjalistka od wod plodowych :) jesli nie ma wycieku wod to pij na potegę kochana. Ja przed tym moim incydentem pilam duzo (min 3l dziennie), a teraz wypijam nawet 6l! Wg mnie ma to duzy związek z upałami bo ja trafiłam do szpitala w piątek i tego samego dnia spędziłam troche czasu na słońcu i byc moze to mi zaszkodziło? Lekarz mowi ze to mozliwe.
Co wiecej. Moja gin mi mówiła zebym nie słuchała głupich rad i nie pila wiecej wody bo to i tak nic nie da. Lekarze w szpitalu mówili ze owszem, moge pic, ale to i tak nie przyniesie skutku. Ja jednak sie uparłam i ilosc wod podniosła sie do jeszcze większego poziomu, ktory miałam w ciąży. Lekarze byli w mega szoku.
 
Makota odnoszę podobne wrażenie co do ilości wód... Też muszę się zmusić do większej ilości picia.
GiB w razie czego, jak byś miała większy problem z ciśnieniomierzem, mogę poratować takim nadgarstkowym. Mi na ten czas nie wierzą, że mam takie niskie ciśnienie w ciąży, więc chyba mi mierzenie się nie grozi :-p
 
Jestem załamana. Dzwoniłam do swojego Gin i powiedział żebym jechała na IP do szpitala bo nadżerka nie krwawi bez powodu i może się robić rozwarcie..

Bez powodu nie, ale przez pobranie GBS może krwawić..

Zanim Was doczytam to po krótce o swojej wizycie. Wyniki super- tzn hemoglobina z 10,9 na 12,6 skoczyła. ALE.... no właśnie ale... następną wizytę mam za 2 tygodnie bo później lekarz wyjeżdża na urlop a mi u nich skoczyło ciśnienie na tyle ze 4 razy mi mierzyli i dopiero wtedy było do zaakceptowania. Wody płodowena pograniczu- tak ich mało. Do tego niedoczynność, cukrzyca, i moja astma a i moje bóle w zeszłym tygodniu skróciły mi szyjkę, rozwarcia brak, szyjka miękka. Mam wytrzymać do początku lipca. A teraz przez 2 tygodnie pić około 3l wody dziennie i mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie.
I już wiem, dlaczego pies mnie pilnuje:)

Ech kurcze pij dużo. Co by nie mówili moim zdaniem akurat to ma wpływ na ich ilość.
 
reklama
Do góry