reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

Mówiłam. No i miała wątpliwości czy to jakieś zatrucie/wirus czy jednak żelazo. Ustaliłyśmy,że robimy 2-3 dni przerwy z żelazem i zobaczymy.
W ciągu dnia już było wszystko ok.
 
reklama
No ciekawe, bo to jednak niebezpieczne. Niech faktycznie mąż Cię sprawdza od czasu do czasu.

Ewusiu a jeżeli chodzi o nóżki maleństwa, to dopiero po porodzie będzie można stwierdzić coś więcej?
 
Hubson wygonić nikt mnie nie wygoni ale tak Ianka napisała oni wszystko traktują jako błachostke. Tak samo jak zapytałam położną co mogę robić bo przecież spać muszę to wzruszyła ramionami i powiedziała zebym balsamów używała. A jak pojadę do szpitala to mogę się nie doczekać badań tylko usłyszeć to samo i ze mam czekać na wyniki. Niestety tutaj tak jest, dopiero jeśli już wyjdzie coś źle to owszem się tobą zajmą. Liczę na to, że może już jutro będą wyniki bo czasem szybko im to wychodzi. A ze ja cukrzyce jeszcze mam to może się bardziej zainteresują.
 
Michalina, sama do szkoły nie chodziłam, ale tylko ja mam wolę walki :p Poza tym to były ostatnie zajęcia i nigdzie nie jest napisane co musi być na takim kursie, a co zależy od dobrej woli prowadzącego, więc nie mam argumentów na dyskusję.
Mam swoje położne żeby pytać o szczegóły porodu, znieczulenia itd, mam Was, żeby wiedzieć o co w ogóle się pytać. a z kursu wyniosłam chociaż ćwiczenia, oddychanie i pozycje dla partnera, żeby wspomógł moje parcie lub pomógł się zrelaksować. dobre i to.
 
Hej
rzadko zaglądam na wizytowy, a tu takie historie, że aż człowiek faktycznie myśli że należy już trochę zwolnić...

Za wszystkie trzymam kciuki!

U mnie po wczorajszejj wizycie ok, mały głową do dołu, waży 2500 już, jeśli będzie rósł tym tempem to w terinie będzie jakieś 3700. Oby nie więcej...
Szyjka jest ok, te kłucia co mam to pewnie na pęcherz mi ciśnie plus po pierwszym porodzie (synek 4kg) trochę i się wszystko obniżyło, i niestety z gorszych wiadomości to w przyszłości dalszej lub bliższej mogę mieć problemy z pochwą, być może wypadaniem macicy (!) i nietrzymaniem moczu. Więc masakra.

Po porodzie powiedziała żeby intensywnie ćwiczyć mięśnie kegla, 3 serie dziennie po 30 uciśnięć, potem po połogu coś mi może przepisze i będziey obserwować czy się trochę naprawiło. No nic, takie życie, echh
 
Nie brzmi to ciekawie. Teraz cała nasza uwaga skupiona jest na dziecku, a tutaj nasze organizmy po ciąży też będą musiały funkcjonować... Trzeba o tym pamiętać i się nie zaniedbać. Oby później udało się wyprostować całą sytuację.
 
reklama
Do góry