reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty, wyniki badań, zdjęcia z USG

Makota, nie wiem, czy ci nie zakłóci wyniku, lepiej zapytaj nawet pielęgniarek...

Jeszcze testuję wyniki, mąż sie zaofiarowal, ze też sie będzie kul i porównamy wyniki. Po obiedzie mam za wysoki, ale obiad był nie dość ze wysoko weglowodanowy to i wysoko kaloryczny, więc nie dziwne...
 
reklama
Makota, nie wiem, czy ci nie zakłóci wyniku, lepiej zapytaj nawet pielęgniarek...

Jeszcze testuję wyniki, mąż sie zaofiarowal, ze też sie będzie kul i porównamy wyniki. Po obiedzie mam za wysoki, ale obiad był nie dość ze wysoko weglowodanowy to i wysoko kaloryczny, więc nie dziwne...

chyba zakłóci... najwyżej pójdę do ginekologa w czwartek, powiem, że robiłam, ale zwymiotowałam, a jak planowałam powtórzyć to się rozchorowałam i zrobię w kolejnym tygodniu. nic nie pocznę.

czytałam troszkę o tym obciążeniu. ja miałam mieć 75 - pierwsze pobranie na czczo, drugie po wypiciu i upływie 2 godzin, a niektóre źródła podają, że pobiera się na czczo, po wypiciu po godzinie i później po kolejnej.

jedne podają, że można pić wodę niegazowaną pomiędzy, inne, że nie można, jedne, że cytryna spoko, inne, że beeeeee... i bądź tu mądra...

poobserwuj wyniki i zdecydujesz co dalej. masz też ochotnika do testów w osobie męża, więc korzystaj ;)
 
Makota, nie wiem, czy ci nie zakłóci wyniku, lepiej zapytaj nawet pielęgniarek...

Jeszcze testuję wyniki, mąż sie zaofiarowal, ze też sie będzie kul i porównamy wyniki. Po obiedzie mam za wysoki, ale obiad był nie dość ze wysoko weglowodanowy to i wysoko kaloryczny, więc nie dziwne...

Fajnie, że mąż się poświęca ;-) Ja bym chyba podpytała lekarza, co on sądzi o powtórzeniu badania.

A ja idę na krzywą koło środy, bo za tydzień w środę mam wizytę, to będę miała jak coś czas na powtórkę. I mam zamiar zabrać wodę, skoro położna, że szkoły rodzenia mówi, że można. Ja mogę rano nie jeść, ale pić muszę, nie ma opcji.
 
U mnie też nie było mowy o żadnym piciu.. Pół kubka z łaską mi pozwoliły wypić. I tylko dzięki temu nie zwymiotowałam przed pobraniem..
 
dziewczyny, woda pomaga spalic cukier i dkatego nie mona jej pic w trakcie badania (podobnie zreszta jak cytryna) Lepiej wytrzymac i zrobić wiarygodne badania. Ja chyba niestety bede musiał powtarzac w 30tc bleeeee
 
reklama
Do góry