reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Ja też bym się nie zdecydowała na poród w domu:no:Oglądałam kiedyś program o takich porodach i mówili tam,że pozwalają na to absolutni zdrowym kobietą z książkową ciążą.No i co z tego jak ja miałam ciążę idealną,calutką miałam idealne ciśnienie,wyniki i wszystkie parametry...Poród też,jak to ordynator szpitala powiedział był książkowy a i ja spisywałam się na medal...Ale tego co stało się po porodzie nikt nie mógł przewidzieć.Moje łożysko było nie przyklejone ale wrośnięte w ścianę macicy i położna by sobie z tym nie poradziła:no:Lekarz po półtorej godziny moich bezskutecznych prób urodzenia tego nieszczęsnego łożyska,wsadził rękę do mojej skrytki i wyrwał mi to łożysko,potem łyżeczkował,dopiero zszywał.A Radek przez to urodził się z 1 punktem i gdyby nie anestezjolog i pediatra,którzy przybiegli go ratować nie byłoby go teraz z nami:-(Tak więc ja porodom domowym mówię nie!
 
reklama
nigdy ale to nigdy nie zdecydowałabym się na poród w domu. o nie !!!!!!!!! a poród dla mnie to tak jak z małym tylko z opłaconą swoją położną. tylko dzięki niej urodziłam w 3,5 godziny. bo opinie o moim szpitalu nie są za dobre, boję się zostawienia na pastwę losu a tu jednak cały poród była przy mnie .
 
Ja też nie zdecydowałabym się na poród w domu, bo nigdy nie ma się pewności, że nie wystąpią jakieś komplikacje. Nie zaryzykowałabym życia swojego i dziecka.

Adeczka, Bubbles śliczne maluchy.
Alex ja też mam wizytę 4 listopada. Trzymam kciuki za nas obie, aby nasze maluszki były zdrowiutkie.:-)
 
Ostatnia edycja:
Marita45 w takim razie możemy wspólnie odliczać dni do kolejnego usg :)

Ja też nigdy bym się nie zdecydowała na poród w domu, nawet jakby ciąża przebiegała prawidłowo, bo tak na prawdę nigdy nie wiemy co się może wydarzyć, lepiej być pod fachowym okiem specjalistów.
 
Czesc dziewczyny :)

Wg OM jestem w 10tc.
Na pierwszym USG byłam w 7 :
7t.jpg
Nasze malenstwo mialo niecale 5 mm
Nigdy nie zapomne tej radosci zobaczyc cudownie bijace serduszko !

Druga wizyta 9 tc:
9 t.jpg

Nasze szczescie mierzylo juz 2,2 cm :)

Nastepna wizyta rowniez 5 listopada, nie mozemy sie juz doczekac ! :)

Pozdrawiam Was wszystkie
 
Patyczek91 oczywiście że mąż może być przy badaniu dopochwowym:tak:
chyba że trafisz na lekarza chama... bo raz jeden mojej kumpeli męża wyprosił z sali i powiedział że to jest badanie a nie kino:dry:
ale ja w zeszłej ciąży jak byłam u gina polskiego to jak najbardziej się zgodził :-)


adeczka, bubbles , dariaa.. śliczne maleństwa macie :-)


a teraz mniej fajne sprawy:baffled: czyli moja wizyta u GP...

więc tak powiedziałam ze odczuwam skurcze... rano i w nocy się nasilają a w ciągu dnia nie jest tak źle... powiedziałam też z góry już że biorę paracetamol i mało mi pomaga:dry:
a on pomacał mi brzuch.. pomyślał...
przyniósł doppler (do słuchania serduszka) znalazł serduszko i posłuchał , dał mi posłuchać że bije ładnie i głośno...
i stwierdził że skoro serduszko bije to wszystko jest ok... :sorry2: i że mam się nie przejmować skurczami i nadal brać paracetamol:baffled: i dużo odpoczywać... yhhhh
no więc w związku z tym rozumiem że mam robić to co do tej pory ... i ma samo przejść ... nie jestem usatysfakcjonowana, bo myślałam że mnie wyśle na jakieś badania do szpitala...
no ale troche mnie uspokoiło to wyraźne bicie serduszka....
 
Tyle się narzeka na naszą służbę zdrowia, ale jak dziewczyny piszą jak to jest w UK czy Irlandii to dopiero gęsia skórka wyskakuje.:szok:
 
reklama
Tichonek wstaw zdjecie dzidzi jak tylko bedziesz miala. Na pewno wszysztko bedzie ok.
Styna 26 wcale sie nie dziwie, ze nie chcesz rodzic w domu. W szpitalu roznie bywa, ale maja przynajmniej caly sprzet. Polozna powinna przedstawic ci rozne opcje a nie namawiac do czegos....
Daria sliczny bobasek :)
Ja mam USG 28 paz i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i dostane sliczne zdjecia mojego malenstwa. Widzialam zdjecia mojej kolezanki i musze przyznac, ze sa swietnej jakosci i dobrze zrobione...
P.S. pospalam popoludniu to sie rozpisuje po nocach...
Dobranoc wszystkim
 
Do góry