reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

lepidoptera- maluszek słodziutki i fajniutko że tak fika bo pewnie już nie długo to poczujesz.
yra245- kurcze rzeczywiście dziwne to że do tej pory nie masz ani karty ciąży pomiarów itp... ale nie denerwuj się bo wiadomo maluszkowi to nie sprzyja. jeśli będziesz spokojniejsza to wybierz lekarza prywatnego albo z NFZ ale jakiegoś poleconego i sprawdzonego.

Ja chodzę do NFZ i jestem póki co zadowolona moja kolejna wizyta będzie jakoś w przyszłym tygodniu jeszcze dokładnie się nie umówiłam bo ma minąć równe 4 tyg od ostatniej wizyty.
 
reklama
A ja mam wizyty co 3 tygodnie. USG niestety mam osobno i w sumie nie wiem, jak często będę miała robione. Na tych "zwykłych" wizytach zawsze jest badanie palpacyjne (pytałam, czy na każdej tak będzie - będzie!) - może niezbyt to przyjemne, ale przynajmniej wiem, że wszystko jest OK :)
 
Yra- ja też kieduś chodziłam na NFZ i niestety nie byłam zadowolona...


w końcu znalazłam dobrego gin. fakt w ogóle nie przyjmuje na NFZ, ale warto do Niego pójść, bo jestem pewna, że moje Maleństwo jest w dobrych rękach...
co do wizyt, to nigdy Mu się nie spieszy!!! Zawsze odpowie na każde pytanie i w ogóle jest nie tylko lekarzem, ale i też człowiekiem :))


Po tym co przeszłam o dziwo zaufałam lekarzowi...


Lepidoptera- a ja byłam tylko na pierwszej wizycie badana palpacyjnie... :))
oczywiście jakby coś się działo, to zapewne znów bym była, ale na szczęście odpukać, wszystko jest ok :))
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, szkoda mi tych które nie zadowolone z wizyt, zamiast sie cieszyć to sie człowiek wkurza.
A apropo badania to moj doktorek to co wizyte mnie bada i wpoprzedniej ciąży też tak było.
Dziewczyny a Kamcia sie nie odezwała???
 
Widziałyście ta reklamę testu na płeć dziecka z siku??? "tani i skuteczny" jedyne 150 zł. Szok.

Dziewczyny u mnie znowu załamka. Tym razem nie z własnego
powodu a siostry, która też jest w ciąży tak miesiąc przede mną i od tygodnia chodzi w Anglii na USG genetyczne i wychodzi coraz gorzej... Oczywiście jak to w Anglii o ciąży zechcieli z nią rozmawiać dopiero w okolicy 12 tygodnia więc nie wiadomo co było do tego czasu. Kilka tygodni temu kiedy wg @ wychodził 12 tydzień była na usg i wyglądało, że jest ok ale że to dopiero 10 tydzień z haczykiem więc kazali się zgłosić za 3 tygodnie na dalsze badania. Na następnych usg wyszło, że dziecko jest bardzo skulone i nic kompletnie nie widać, kazali przyjść za tydzień (czyli wczoraj) i znowu usg tylko na niby lepszym sprzęcie. Dziecko znów wg nich skulone, nie rośnie proporcjonalnie, bo ma za dużą główkę do reszty i nic więcej nie da się sprawdzić. Do kontroli znów za 2 tyg jak będą wyniki krwi. Załamka! Lekarka twierdzi że jeszcze może będzie ok ale z wymiarów wynika że główka to jakiś 12 tydzień a powinno być już ze 2 więcej. Reszta ciała za mała o jakieś 2 tygodnie w stosunku do główki. W necie niewiele znalazłam co to może być. Albo zbieg okoliczności i fanaberia dziecka że nie daje dobrego wyniku usg albo jest baaaaardzo źle. Z czego lekarka zaczęła od hipotezy, że to źle albo ewentualnie że to tylko tak wygląda - w takiej kolejności. Chciałabym wierzyć, że to tylko nieudolność angielskich lekarzy...
 
Marzenko w nieudolność, angielskich lekarzy nie trudno uwierzyć więc może siostra przeszła by się do jakiejś polskiej kliniki ginekologicznej i od razu lekarz jej powie co jest grane. Trzymam kciuki i głęboko wierzę że to tylko tępota tutejszych lekarzy.
 
reklama
wiecie co dla mnie jest to niemozliwoscia zainteresowac sie ciaza dopiero w 12 tyg, przeciez to jest juz koniec 3 miesiaca, u nas w Polsce te 3 miesiace sa najwazniejsze, a przeciez w Angli ciazy inaczej sie nie nosi, wiec czemu oni tak to olewaja? Przeciez trzeba brac kwas witaminki itp, a moze im chodzi o to, ze do tego 12 tyg sa poronienia i po co zawracac sobie glowe wczesna nie za bardzo rozwijajaca sie ciaza,lepiej poczekac jak poplynie to problem z glowy jak sie utrzyma to ok. Jezu co kraj to odmienne zasady,a ludzie na calym swiecie sa tacy sami...Marzenko mam nadzieje, ze to jednak nieudolnosc tych lekarzykow, a moze ciaza jest 2 tyg mldosza niz oni mysla i dlatego wymiary sie imm nie zgadzaja?
 
Do góry