reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

reklama
lepidoptera swietne zdjecie :) pewnie wyrosnie na jakiegos gimnastyka albo moze cyrkowca?

Ja mialam teraz robione USG dopochwowo, bo przez powloki nie bylo widac. Mam silne tylozgiecie macicy a moje malenstwo usadowilo sie daleko z tylu i przez brzuch kiszka. Za to z pecherzem to mi lekarka zawsze kazala oproznic do zera, bo przez dopochwowe to niewygodnie sie bada i dla lekarki i dla mnie, bo jak porusza pecherz to sie siku chce :)
 
Ostatnia edycja:
Lepidoptera- super Maluszek :))


Dziewczyny wiecie może co się dzieje z Kamcia?
Z tego co pamiętam miała mieć wczoraj wizytę...

Po wizycie logowała się na BB ale do nas już nie zajrzała...

Kamcia- halo? Ja tu czekam!!!
 
witam i ja

ja dziś wizyta na 11.20 niby się nie denerwowałam ale dziś już ścisk żołądka, mam nadzieję że z moją kruszynką wszystko ok.
 
Dzięki dziewczyny :)
w sumie to na monitorze było wyraźniej widać niż na zdjęciu. Maleństwo cały czas się wierciło, a na końcu się usadowiło głową w dół:-D

M zadowolony, że to wiercenie się to za nim :tak:

no to dobrze, że nie trzeba być z pełnym pęcherzem do badania, bo ciężko było by mi wytrzymać...
kiedyś miałam USG nerek i pęcherza (chorowałam na kamicę nerkową) i z pełniutkim "zbiorniczkiem" leżałam, gdy lekarz mi uciskał na pęcherz badając - masakra...:baffled:





 
Ostatnia edycja:
a tylko się wkurzyłam po wizycie, i usg mi nie zrobili, a to coś nie chodziło, a teraz jest zajęte przez lekarza rodzinnego itp.

więc mam w nosie już tego lekarza na fundusz zdrowia, nawet karty ciąży jeszcze mi nie założyli, ani nie byłam ważona ani ciśnienie nic.

jutro idę prywatnie, zrobią mi usg - które teraz jest konieczne i będę do niego chodzić jak z pierwszą ciążą. głupi osioł. tylko się wkurzyłam.
 
Lepidoptera ale z tego Twojego maluszka niezły akrobata. To niewiarygodne jak te nasze maluszki tam sobie brykają.

Yra245 ja w pierwszej ciąży też chodziłam na kasę chorych i to była jedna wielka porażka, więc stwierdziłam, że nie ma co, lepiej zapłacić i czuć się bezpiecznej.
 
Maleństwo tak sobie buszuje, a ja nic nie czuję - to jest najdziwniejsze :)
ale w sumie dobrze, bo jeszcze trochę i będziemy to czuć - a ponoć nie zawsze jest to przyjemne...

Ja chodzę do mojej ginekolog na NFZ, mam zaufanie do tej lekarki, ale cała reszta wiecie jaka jest - baaaaardzo długie czekanie w kolejkach i kiepski sprzęt. Ale teraz miałam USG genetyczne w specjalistycznym szpitalu i jestem spokojniejsza, bo tam sprzęt mają bardzo dobry (musiałam mieć uzasadnione skierowanie, żeby badania były refundowane).
 
Ostatnia edycja:
No ja tez raz poszłam na NFZ i wyszłam tylko wkurzona powornie. Zrobili mi tylko badanie zewnętrzne(uciskanie brzucha) i lekarz powiedział, że no chyba jestem w ciąży. Byłam wtedy w 10 tygodniu. Na usg zapisali mnie na 13 tydzień, zlecili morfologię i powiedzieli, że ciąża to nie choroba i że mam normalnie funkcjonować. Ani ciśnienia, ani wagi, NIC. A no i oczywiście karty ciąży też nie założyli bo przecież nie było USG, więc jakby co to becikowego bym nie dostałam gdybym czekała aż mi oni w przychodni założą kartę i resztę papierków wypełnią. Masakra jakaś.

lepidoptera no różnie to może byc z tą przyjemnością. Moją siostrę tak synowie kopali po żebrach, że zwijała się z bólu...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja już po badaniu i też wkurzona jestem na maksa zrobili USG, 5 razy mnie kuli bo nie umieli mi krwi wziąć, musiałam się wykłócić aby lekarz mnie zobaczył bo znowu miałam plamienie i od tygodnia boli mnie brzuch, lekarz o dziwo zrobił mi cytologie i uznał, że nie wie dlaczego mnie brzuch boli i nie wie co zrobić, a jak spytałam o dziecko to dowiedziałam się tylko że jest "OK" rozumiecie to nic a nic mi nie powiedzieli a na wyniku skanu to tylko pisze że wody są normalne a cała reszta serce mózg brzuszek rączki i nóżki nie sprawdzone, uważam że to skandal dobrze że za miesiąc jadę do Polski.
 
Do góry