reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

Alex - gratuluję, mały myśliciel wam rośnie :)
Ja mam też dzisiaj wizytę, ale wam powiem że kiedy nie czułam ruchów to dużo bardziej czekałam na lekarza zawsze bo to było dla mnie upewnienie sie że wszystko ok. A teraz jak mały bryka to nie mam aż takiej potrzeby. No ale są jeszcze inne rzeczy, które trzeba też kontrolować. Ciekawa też jestem co mi powie o moich więzadłach, bo już dwa razy mnie ten ból obudził w nocy wiec nie ma co liczyć ze po 22 tc przechodzi.
 
reklama
Cytologię miałam w styczniu zeszłego roku i mój gin, powiedział, że ok, kolejnej nie zrobił. W sumie się robi raz na rok, to jak nie zapomne, to zapytam go na nast. wizycie.

salsers - trzymam kciuki za wizytę. Wiem, że jak bryka, to jesteśmy spokojniejsze, ale zawsze wizyta to wizyta, no i serduszko można usłyszeć :-)
 
Mój przyjmuje od 17 do 18.30 - czasem dłużej. Ale jak wszystko szybko pójdzie to jeszcze chcemy do tesco podjechać z A - tak wspominam, żeby potem nie było, że zaginęłam w akcji :D:D:D
 
A wiecie że znowu czuję podekscytowanie wizytą. A już myślałam, że raczej spokojnie do tego będę podchodzić. Zaraz idę kompciu. Przypomniało mi się jak nie lubiłam usg pod koniec ciąży z Pauliną. Bo mnie bolało :D Jak lekarz jeździł mi głowicą po tych jej kościstych kolankach i łokietkach a ona od środka się z głowicą przepychała... Zobaczymy co dzisiaj jeszcze będzie widać bo dziecko już powoli poskładane się robi i potem to nawet lekarz zgaduje czy to jeszcze rączka czy już nóżka... :D
 
To chyba pierwsza melduję się dzisiaj po wizycie :)
Miki zdrowy, ładnie mu serducho bije, wyniki glukozy mam super i jeszcze mnie pani pochwaliła że nie przytyłam zanadto - jak do tej pory 5,5 kg.
Z gorszych wiadomości to oczywiście anemia, która by wyjaśniała też dlaczego nie mogę się pozbyć zajadów. Ale dostałam jakieś żelazo dodatkowe więc mam nadzieję pozbędę się tego. Ponadto dostałam magnez, nospe i coś na zaparcia. Wyszłam z apteki z pełną torebką, ale wszystko dla dobra mojego i Mikołaja :)
Bez problemu dostałam też zaświadczenia na lot samolotem i do szkoły rodzenia.
Poza tym podpytałam ją o pielęgnację krocza, bo pracowała kiedyś w szpitalu gdzie zamierzam rodzić. Może trochę nie w tym temacie, ale poleciła mi jakieś baloniki Epino Delfin do rozciągania. Jeszcze nic o tym nie czytałam ale może którąś z was to zainteresuje :)

PS Właśnie sprawdziłam cenę tego cuda - i chyba jednak pozostanę przy tradycyjnym masażu :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry