Nasze wizyty u lekarza i zdjęcia usg

[ypra]

Alex - ślicznie Mały wyszedł, filozf-myśliciel :-) Super, że wszystko ok.

Jolek - współczuję glukozy i trzymam kciuki za badanie :-)

Mandrzejczuk - u Alex, to jest przynajmniej 3 D, na zwykłym tak bużki się nie zobaczy

 

[lepidoptera]

Moja ginka tez sugerowała sie USG, na które wysłała mnie 2 razy do specjalistycznej przychodni. Sama zrobiła mi USG tylko na początku ciąży. Jutro mam zwykłą wizytę i upomnę się o USG (u mnie są to osobne wizyty), bo w zaleceniach z poprzedniego wyniku miałam kontrolę naczyń macicznych po 26tc, jeśli maluch nie przyrastałby dobrze... a bez USG tego przecież nie wiadomo!!!
Powiedzcie, czy każda z Was miala w ciąży robioną cytologię?? Ja miałam jakieś 2 miesiące przed ciążą, więc się nie upominałam, ale teraz to już sama nie wiem, co o tym myśleć...

 

[marzena9]

Ja miałam robioną w ciąży ale dlatego, że była już pora. Myślę, że jak miałaś robioną przed ciążą to wszystko ok.

A czemu masz mieć sprawdzane naczynia? Ja miałam z tym problem w pierwszej ciąży i teraz też mam lęki przed każdym mierzeniem dzidziola, że znów się powtórzy.

 

[jolek27]

Ja miałam robioną cytologię na samym początku ciąży.

 

[lepidoptera]

Marzenko - zajrzałam do wyników z połówkowego USG, w badaniu przepływów naczyniowych, tętnica maciczna prawa miała falę tętna Z WCIĘCIEM wczesno rozkurczowym (lewa bez i tam wszystko jest w porządku). Nie pytaj mnie o co chodzi, bo nie mam pojęcia. W każdym razie wyniki były dobre, ale naczynia maciczne do kontroli, jeśli maleństwo będzie słabo rosło. Bez paniki, ale w końcu USG muszę mieć zrobione, bo już 30tc mi leci

 

[marzena9]

Acha, czyli coś im się nie podobało. Myślałam, że tak profilaktycznie masz zbadać. Jeśli masz zalecenie to uprzyj się na porządne badanie przepływów. Wiem ile nerwów mnie kosztowało coś podobnego w pierwszej ciąży i jakie to ważne! Nawet w szpitalu leżałam przez 10 dni bo dziecko właśnie źle rosło przez przepływy. Nic wielkiego mi nie robili miałam tylko kroplówki na rozszerzenie naczyń i glukozę dożylnio na "dokarmienie" dziecka i mała urodziła się ponad 3 kg w 39 tygodniu więc to nic strasznego ale wtedy się stresowałam. Tak więc łaski Ci nie robią i niech sprawdzają i upewnią się, że jest ok.

 

[Matusia]

Alex, jestem pod wrażeniem wyrazistości zdjęcia. Fajny chłop z Niego.
jolek, mi babka w laboratorium powiedziała, że nie sztuka wypić te 75 glukozy tylko ją przez te dwie godziny w żołądku utrzymać - życzę Ci powodzenia. Mówiła mi też, że niektóre babeczki to się oblizują, tak im smakuje ten drink.
lepi, ja miałam cytologię na ostatniej wizycie, jak ginkę zmieniłam, bo tamten mi nic nie wspominał, a ta i o witaminy pytała i cytologię i w ogóle inaczej. O, tamten mi zrobił USG piersi na początku ciąży.

 

[Alex2712]

Mandrzejczuk na 2D nie zobaczysz twarzyczki tylko zarys kości, mi lekarz zawsze na chwilkę przełącza na 3D żebym mogła zobaczyć Synka w całej okazałości.

 

[jandia]

A ja tydzień temu byłam u poloznej nastawiłam sie na glukoze a tu nic !okazało się ze tego w uk nie robią ,nie powiem zebym za tym teskniła ale czy to normalne!!!zreszta nastepna wizyta za 6 tygodni !jestemw 29 tyg a jeszcze nie byłam ani razu badana,a co bym nie powiedziała to dla nich wszystko normalne

 

[styna26]

Alex przystojniak z tego twojego synusia, gratuluję
Jolek współczuję tej glukozy,
Lepi ja miałam cytologię dwa razy w ciąży, i to w sumie bez powodu.
Jandia nie robią dodatkowej glukozy ponieważ przy każdej wizycie sprawdzając mocz sprawdzają glukozę, i jak nic nie pokazuje to nie trzeba. A jeśli chodzi o badanie ginekologiczne to tego też nie robią jak nic się nie dzieje. Wiem jak to brzmi ale skoro nic nie robią znaczy że wszystko jest w jak najlepszym porządku.