Ja też po wizycie jestem. Jechałam na nią wyluzowana, a wróciłam dość niepewna. Szyjka w normie, rozwarcia brak. Ale brzuszek mi się za często stawia, poza tym przypałętało mi się jakieś zapalenie. Zalecenia- leżeć, na prawdę leżeć. Wstawać do toalety i a góra 10 minut dziennie z psem. Nie więcej. Dodatkowo póki co mam łykać no-spe forte 3x1 dziennie oraz aspargin 3x2 dziennie. Jeśli nie zauważe wyraźnej różnicy w ilości skurczy to mam się do gina zgłosić, przepisze mi konkretne rozkurczowe leki. Brrrr:/
Co dziwne, myślałam, że im bliżej Listopada, tym wizyty będą w krótszych odstępach, a ja następną mam na 29 WRZEŚNIA Dziwne.
No i uwaga uwaga.... Przytyłam w ciągu miesiąca 4kg oO! A raczej tak nam się zdaje, bo ani ja ani ginekolog nie jesteśmy pewni czy waga sprzed miesiąca była sprawdzana u niego, czy podałam wagę wychodzącą na mojej wadze Ale tak czy siak ... Przytyłam minimum 3kg
Co dziwne, myślałam, że im bliżej Listopada, tym wizyty będą w krótszych odstępach, a ja następną mam na 29 WRZEŚNIA Dziwne.
No i uwaga uwaga.... Przytyłam w ciągu miesiąca 4kg oO! A raczej tak nam się zdaje, bo ani ja ani ginekolog nie jesteśmy pewni czy waga sprzed miesiąca była sprawdzana u niego, czy podałam wagę wychodzącą na mojej wadze Ale tak czy siak ... Przytyłam minimum 3kg