reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Buziaczek - no wyniki mogłyby być lepsze, ale chyba nie jest tak źle.. jak mi hematolog powiedziała o tym 'tydzień przed' to mnie rozbawiła niesamowicie, chyba myśli, że ja donoszę małą do tego 12 marca, ale mi się wydaje, że napewno nie, mam nadzieje, że chociaż zastrzyki wybiorę zanim się królewna pojawi :-)
 
reklama
Wredniaczku-czyli z tego co widzę po wynikach i zaleceniach hematologa to jest ok. Witamina B12 owszem jest w dolnej granicy normy ale mimo wszystko w normie, więc nawet jesli nie zdążysz wybrac tych bolesnych zastrzyków to też nic sie nie stanie:) Ważne, że ogólnie nie jest źle i spokojnie mozesz rodzić:cool2:
 
Wredniaczku-czyli z tego co widzę po wynikach i zaleceniach hematologa to jest ok. Witamina B12 owszem jest w dolnej granicy normy ale mimo wszystko w normie, więc nawet jesli nie zdążysz wybrac tych bolesnych zastrzyków to też nic sie nie stanie:) Ważne, że ogólnie nie jest źle i spokojnie mozesz rodzić:cool2:

Dziękuje Ci Vetko :) ja tak potwornie zawsze się bałam zastrzyków hehe ale te o dziwo aż takie złe nie są, czuje tylko nakłucie i tak naprawdę tyle, tymbardziej, że pielegniarki, które mi je robią tak 'sprawnie' mnie zagadują, że nawet nie wiem kiedy i jest po :biggrin2: jednak liczę, że zdąrze wybrac je i się polepszą te płytki krwi. ;-)



wredniaczku ja tez mam termin na 12 marca wiec obie bedziemy rodzic w ten sam dzien:) tyle ze w innych krajach:)

Oby się dało wytrzymać do 12stego hehe :)) ja 12ego mam z OM a z usg w 13 tygodniu (podobno wtedy data porodu jest najbardziej prawdopodobno to wyszło 7 marzec, ciekawe kiedy będziemy po :-D
 
ja wg om mam na 11go a wg usg w 12 tyg mam na 12go marca wiec praktycznie zadna roznica:tak:dzidzius sam wie kiedy na niego pora juz i tak nasze maluszki sa na tyle wyksztalcone ze nawet jutro dalyby sobie juz prawdopodobnie rade:) nic tylko czekac w spokoju bo skurcze nie nadejda jak bedziemy sie martwic:)mam nadzieje ze bedziemy wszystkie mialy takie szczescia jak migotka milu i cat:)
 
No tak niby dzieciaczki nasze już są 'bezpieczne' :) i to taka ulga dla mnie, ale jak od kilku dni miałam ból brzucha i skurcze dziwne to naprawdę się wystraszyłam, ale już jest lepiej :))
 
mi brzuch twardnieje na prawde prawie non stop juz ale coz co zrobic tutaj i tak nie ma czegos takiego jak nospa a i te twardnienia to nie bol tylko bardziej dyskomfort bo nie da sie oddychac jak cie tak napnie...chociaz powiem ci ze jesli w takiej sytuacji oddycham gleboko i spokojnie to da sie to przezyc i schodzi troche, choc i tak za chwilke wraca...kurcze jutro mam konsultacje u mojego ginekologa w szpitalu zeby sprawdzic czy po krwawieniu 3 tyg temu nadal wszystko jest wporzadku... a potem dentysta i wyrywanie pewnie... super zebym tylko jutro z tego strachu przed dentysta nie urodzila na tym fotelu:sorry:
 
mi brzuch twardnieje na prawde prawie non stop juz ale coz co zrobic tutaj i tak nie ma czegos takiego jak nospa a i te twardnienia to nie bol tylko bardziej dyskomfort bo nie da sie oddychac jak cie tak napnie...chociaz powiem ci ze jesli w takiej sytuacji oddycham gleboko i spokojnie to da sie to przezyc i schodzi troche, choc i tak za chwilke wraca...kurcze jutro mam konsultacje u mojego ginekologa w szpitalu zeby sprawdzic czy po krwawieniu 3 tyg temu nadal wszystko jest wporzadku... a potem dentysta i wyrywanie pewnie... super zebym tylko jutro z tego strachu przed dentysta nie urodzila na tym fotelu:sorry:
Wygląda to na skurcze przepowiadające, i tak naprawdę nic się z nimi nie robi, czeka się na akcję porodową
 
vetus jestem jedynaczka ale gdym miala siostre to chcialabym zybys to byla ty:sorry: bardzo ci dziekuje za wszystko...szkoda ze ja nie moge nic dla ciebie zrobic zeby ci to wszystko jakos wynagrodzic ...te moje pytania non stop...:zawstydzona/y: a powiesz mi moze jeszcze ile tak mniej wiecej sie ma takie skurcze przed tymi prawidlowymi?? dotrzymam do 12go marca?.. bo spojenie lonowe to mi centralnie rozsadza jak chodze... :-(a to juz boli i to czasmi tak ze ciezko sie przekrecic...:-(
 
reklama
buziaczku - nie masz za co dziękować, a to co powiedzialaś o siostrze jest STRASZNIE MIŁE:zawstydzona/y:. A Ty na pewno komus też pomogłaś lub pomożesz - tak to działa - dobro wraca i róbmy to co umiemy. Ja znam sie z racji wykształcenia na fizjologi, lekach itp, wspera mnie jeszcze informacjami mąż lekarz i jego ksiązki:-)
Co do skurczy przepowiadających to pojawiaja sie one na średnio 2-3 tyg przed porodem (czasem nawet wczesniej) więc jest szansa że doczekasz terminu, a jesli nie to niewiele przed nim urodzisz, choc powtórzę że ciąża trwa 38-42 tygodnie czyli urodzenie 2 tyg przed terminem jest terminowe. A spojenie boli bo sie więzadła rozciagają i maleńskwo wpasowuje się w kanał rodny. Ale wszystko to trwa, nie tak jak na filmach że od 1 skurczu do ukazania sie główki mija 3 min.:tak:
 
Do góry