reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Cat, Malina - duże chłopaki po prostu się urodzą;-)
Ja ostatnie ważenie miałam robione w 30 tyg i wtedy mój synek ważył 1420g, więc był blisko 50 centyla, więc teraz powinien ok 3000g ważyć. Za 11 dni się dowiem:-), chyba, że młody wcześniej będzie chciał się pojawić na świecie;-)
 
reklama
Witam Was kochane !:-) Bardzo fajnie że dobrze z Waszymi pociechami !
Cat trzymam kciuki żeby i u Ciebie było dobrze.
vetka a teraz prośba do Ciebie -czy wiesz o co chodzi w mojej sytuacji bo ja już zgłupiałam-moja ginka na żywca robi sobie jaja ze mnie i z mojego dziecka.Otóż w sobotę byłam u kontroli i badała przepływy krwi u dzidzi no i w pępowinie super ok ale te w główce a konkretnie w mózgu to nie za bardzo:szok: twierdziła że wyszło żle!!!więc kazała mi przyjechać w niedzielę na szpital na ktg i zapis wyszedł dobry i jeszcze raz usg tej jego głowy i niby też nie za dobry więc kazała dzisiaj mi dalej przyjść prywatnie bo ona musi to jeszcze raz zbadać (kasssaaaa!!!!)więc poszłam i według mnie dalej klapa ale ona twierdzi dzisiaj że jest dobrze i wczoraj że też było dobrze więc już opadłam z sił i nie wiem kto jest durny ja czy ona ???pytałam co teraz przez 8 miesięcy wszystko super a teraz co- problem ? i pytam czy to dziecko urodzi się w takim razie chore czy co?a ona że nie nie urodzi się takie ale grozi mu niedotlenienie!-mój boże a to nie chore???Przecież to logiczne że chore.Twierdzi że to przez to moje ciśnienie dzidziuś może mieć osłabiony dopływ krwi więc mówię że dziecko ma już ponad 3 kilo więc na co czekać niech mnie tnie i ratuje dziecko -ale ona nie chce!normalnie ją udusze chyba!ona twierdzi że jeszcze z 2 tyg. aby chociaż do 38 tyg.i muszę być pod stałą opieką i monitorigiem czy aby ta krew dobrze się toczy -bo może się pogorszyć i trzeba będzie ratować dziecko.więc ja dalej jej tłumacze że nie chce czekać kiedy się pogorszy i to dziecko dostanie niedotlenienia naprawdę i tłumacze żeby mi zrobiła cc i wyciągała go i dalej nie-co za uparty babsztyl-ja naprawdę się boje.jutro idę do innego gin na usg i konsultacje co on na to.Vetka i inne dziewczyny co Wy na to bo ja jestem zielona w tym a Wy może miałyście z tym do-czynienia???
 
Ana4- tylko spokojnie. Z tego co wiem, to owszem można dokładnie sprawdzić przepływ pępowinowy i przez łozysko ale przepływu mózgowego u płodu nie da się dokładnie okreslić w badaniu usg. Określa się budowę naczyń ogólnie (czy jest prawidłowa wielkość i ilość tętnic). Jeśli w ktg nie ma zaburzeń tętna płodu i przepływu pepowinowego oraz w usg przepływy łożyskowe i pępowinowe sa ok to wydaje się że troszkę twoja dr naciąga cię na kolejne badania usg. Jakie masz nadciśnienie? I skąd jesteś?
 
Ostatnia edycja:
ana - ja nie wiem co poradzić ... ale zrobiłabym tak jak ty i poszła do innego lekarza... no bo to co mówi ta lekarka wydaje się jakieś niekonsekwentne...


a ja dziś byłam u gina ... było tylko macanko... z szyjką wszystko dobrze...nic nie zapowiada by poród był szybciej (ufff:-) ) ... dzidzia póki co ułożona bardzo nisko główką w dół. Wymaz pobrany...jutro muszę zawieść do laboratorium.
 
Vetka teraz ciśnienia nie mam za bardzo, dzisiaj miałam 140/85 - chyb też z nerwów.Biorę dopegyt co 6 godz. +co 12 godz. atenolol safoni 25-i po tej dawce się uspokoiło.Nie wiem co o tym myśleć bo już sama kręci.Dziecko rośnie i się rusza .Najpierw chciała mnie dać na szpital a teraz ona sama nie ma ochoty mnie tam położyć bo twierdzi że tam mi innych badań nie zrobi jak tutaj.Też mam wrażenie że chodzi o naciąganie mnie bo się nie znam i można mnie przestraszyć.
 
aha...i to co jeszcze gin mi powiedział:

drętwiejące nogi/ręce - główka dziecka będąca tak niziutko na dole uciska końcówki nerwów stąd taki stan...oczywiście normalny niepatologiczny:-)

bóle w kroczu - moja macica i całe podwozie przygotowuje się do porodu...są bardzo przekrwione i napuchnięte/mięsiste (ale określenie:-D ) co również jest stanem normalnym ale niestety może dawać uczucie takiego bólu

pytałam się o rozchodzenie spojenia łonowego ... hehe...póki co mi to nie grozi ... po pierwsze w większości przypadków dzieje się tak w ścisłym pobliżu samego porodu a po drugie gdy takie coś się robi to nie można chodzić...
 
Ana4- masz bardzo dobrze kontrolowane nadciśnienie, na tym poziomie ono nie ma prawa upośledzać przepływów, a juz na pewno nie na poziomie mózgowego płodu. Zrób konsultacje u innego gina i sie nie martw. Po raz 5 juz dziś napiszę , że stres szkodzi dziecku. Wydaje sie że u twojej dzidzi jest wszystko ok i wystarczy sprawdzenie tętna płodu na wizycie, co w tym wieku ciąży jest standardową częścia wizyty a nie wykonywanie kolejnego, płatnego usg
 
aha...i to co jeszcze gin mi powiedział:

drętwiejące nogi/ręce - główka dziecka będąca tak niziutko na dole uciska końcówki nerwów stąd taki stan...oczywiście normalny niepatologiczny:-)

bóle w kroczu - moja macica i całe podwozie przygotowuje się do porodu...są bardzo przekrwione i napuchnięte/mięsiste (ale określenie:-D ) co również jest stanem normalnym ale niestety może dawać uczucie takiego bólu

pytałam się o rozchodzenie spojenia łonowego ... hehe...póki co mi to nie grozi ... po pierwsze w większości przypadków dzieje się tak w ścisłym pobliżu samego porodu a po drugie gdy takie coś się robi to nie można chodzić...

mozna, jak ktos sie baaardzo postara ;) Ale tak strasznie boli...
Czyli tak jak Papcia pisze, byle tak do terminu :)

Ana, wiesz...tak jak Vetka pisze...
Czasami lekarze stosuja glupie praktyki pod tytulem 'wyciagnac ile sie da'... Mam nadzieje, ze u Was bedzie wszystko ok i ze to jeden z takich lekarzy... Tym bardziej, ze bylo 8miesiecy wszystko ok... I mialas juz 2 usg...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ana jeśli chodzi o badanie przepływu krwi w mózgu dziecka to pierwsze słyszę, nie mam chyba takiego badania.. zawsze tylko pępowina i serduszko..

Futrzak to pięknie!! Dobrze, że się nam "nie rozchodzisz" ;)
 
Do góry