reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

Dziewczynki cieszę się bardzo z pozytywnych wieści od Was:-)

niedługo ten wątek nam zaniknie.....a ja walnę na nim ostatniego posta bo jak się nic nie wydarzy to 28 marca zobaczę się z córą...
 
reklama
Hej.
Ja też już po wizycie. Wszystko ok, serduszko małej biło jak zwykle pięknie 144u/m miód na moje uszy i eMa też zresztą :) szyjka zamknięta i unormowana, wyniki moczu ok, hbs i wr ujemne, morfologia troche lepsza, (RBC, HGB, HCT) poszło w górę..ale i tak jest ciut poniżej normy, tak więc dalej łykamy żelazo i pijemy herbatkę z pokrzywy ;) lecz co zmartwiło lekarza.. PLT (płytki krwi) mam 111 tys/ul gdzie norma jest (140-440) a na wcześniejszych badaniach morfologii miałam ok te płytki w granicach 180.. dostałam skierowanie do poradni hematologicznej.. ech trochę się przestraszyłam :-( teraz to już w ogóle spać nie będę, bo wyczytałam, że mogą być problemy przy porodzie? jakieś krwotoki.. wrrr?
jeszcze mam lekko podwyższone MPV i PDW, ale na to lekarz nic nie powiedział, także pewnie nic złego.
 
Ostatnia edycja:
wredniak ja to co ty masz 111 ja mam 125 wiec tez ponizej normy ... tez czytalam o tych krwotokacg ale mam nadzieje ze tak jak mi vetus pisala ze te odchylenia nie sa az takie duze... damy rade;-)
 
Buziaczek - mam nadzieje kochana, że to nic groźnego, przestraszyłam się nie na żarty, tymbardziej, że mam ujemną grupę krwi i już zajawkę, że będzie problem :p no nic.. muszę jutro zadzwonić do poradni i umówić się na wizytę, ech
 
oj slonce ja tez jestem RH- i jeszcze mialam te badania robione w zeszlym tyg jak krwawilam to sobie wyobraz jakiego mam stracha chociaz podali mi ANTY D... ale czekam spokojnie na konsultacje w szpitalu w next tyg i zobaczymy..
 
Buziaczek - no tak tylko spokój nas ratuje :) za dużo ostatnio mam stresów, a to z mamą, a to z siostrą, a teraz ja doszłam... ech
 
z mama bedzie okej zobaczysz! siorka tez da rade a tobie nie potrzeba wiecej zmartwien nie bierz sobie tego do glowy - zrob sobie meliske lub rumiankowa herbate usiadz na kanapie i poogladaj jakis fajny film... albo kup cos dla maluszka - zrobi ci sie lepiej;-)
 
Dziewczyny z niska liczą płytek - naprawde wynik 3 cyfrowy to zerowe zagrożenie krwawieniem, a czesem bywa tak że płytki są bardzo duże i automat ich nie zlicza i tzreba liczyc ręcznie płytki w tzw. komorze wilgotnej.
Oczywiscie gdy gino chce konsultecje hematologiczna to b.dobrze ale naprawdę do małopłytkowości daloko. Moja przyjaciółka nie osiaga 50 PLT.
A w rzie istotnej małopłytkowości przetacza sie same płytki, nie mają one antygenów Rh więc czy jest Rh+ cz Rh- nie ma to znaczenia.
Mam nadzieję że troszke uspokoiłam
 
Dziewczyny z niska liczą płytek - naprawde wynik 3 cyfrowy to zerowe zagrożenie krwawieniem, a czesem bywa tak że płytki są bardzo duże i automat ich nie zlicza i tzreba liczyc ręcznie płytki w tzw. komorze wilgotnej.
Oczywiscie gdy gino chce konsultecje hematologiczna to b.dobrze ale naprawdę do małopłytkowości daloko. Moja przyjaciółka nie osiaga 50 PLT.
A w rzie istotnej małopłytkowości przetacza sie same płytki, nie mają one antygenów Rh więc czy jest Rh+ cz Rh- nie ma to znaczenia.
Mam nadzieję że troszke uspokoiłam

Kochana dziękuje za odpowiedź, jesteś naprawdę niezastąpiona ;-)
Mój ginek powiedział, że z takim wynikiem płytek (111) do porodu mi wystarczy, ale grunt żeby dalej mi nie spadały, dlatego dobrze, że dał mi to skierowanie.
Zastanawiam się nad dwoma rzeczami.
Pierwsza to dlaczego nagle tak spadły? od początku ciąży miałam ich na poziomie 180 i było ok, a tu nagle taki spadek? czym on może być spowodowany? no i pytanie drugie wiąże się z pierwszym. Zawsze pobierałam krew w prywatnym laboratorium, niestety na ostatnim badaniu, moje labo było zamknięte i zostałam skierowana do innego, w którym mi pobrali krew, ale próbki dostarczyli do mojego laboratorium, możliwe, że nie odrazu tylko po jakimś czasie, czy to mogło mieć jakiś wpływ na wynik? zastanawiałam się, czy nie powtórzyć morfologii na własną rękę u siebie w mieście.
Dzięki Veta :-)

----------
a to ja jeszcze o jedno się zapytam Vetki bo widzę, że się kobitka zna na wszystkim. Czy krew z nosa w ciąży jest normalnym zjawiskiem? Bo moja siostra jest w 16tc i jej od kilku dni rano krew z nosa leci, będzie dzowniła do swojego gina w sobotę, ale z ciekawości się pytam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziekujemy za to ze jestes vetus:)

a to tez podpytam moze ty mi powiesz...czy to kilka kropelek krwi na tej bieliznie wtedy moglo byc tymi plytkami spowodowane??
 
Do góry