reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania,wyniki,zdjęcia USG)

reklama
ja wam opowiem historie przyjaciól naszych przyjaciól maja syna mateusza 1raz ich spotkałąm na imprezie firmowej mojego ema jak weszli z małym do stołowki dziecko ok lat3 włosy lokowane za pas rozpuszczone a przed nim rózowy wózek z lalka wszyscy zaczeli chwalić jaka ładna dziewczynka a ona wkurw i mówi mateusz idziemy wszystkim kopara opadła że to chłopiec a Ci nasi znajomi mówili że to ta matka robi z niego dziewczynke i w domu ma same dziewczyńskie zabawki nie każe mu obcinać włosów no masakra normalnie bym ja wzieła na bok i naj**** jak można tak kaleczyć swoje dziecko oni jak tam jechali do nich to dostawali szału jak ich chłopcy zbliżali sie do wózka i lalek a jezdzili tam bo tato małego to ich przyjaciel odm dzieciństwa a chłop do gadania nie miał nic a naprawde spoko facet jak z nim gadałam a teraz ona go w rogi walła i wiecie co odrazu chłop lepiej wyglada jak sie od niej uwolnił tylko szkoda tego małego
 
Koncia, gratuluję Maksia!
A Masali winszuję magicznej Amelii!

Maz troszke zawiedziony, ze nie bedzie pilkarza, za to pociesza sie, ze zawsze Amelka moze zostac tenisistka:))
Haha! Zupełnie jakbym mojego słyszała! Moje kochanie poleca jescze szermierkę - piękny, elegancki sport dla dziewczynki. Chociaż obawiam się, że pewnie mniej dochodowy i na dom w Hiszpanii dla rodziców za 20 lat może niekoniecznie starczyć ;-)
 
Oj to sie Bosa posmialam... juz widze te szermierke... musze to mojemu zaproponowac. Choc faktycznie na dom to pewnie nie straczy... bedzie musial sie maz do roboty wziac, a nie dziecko od malego wykorzystywac:p
 
Masala, ja to muszę konto na Allegro sprawdzić, czy mąż już tam jakiejś szpady albo floretu nie zakupił ;-)

Na razie chłopina przekłada sobie w głowie plany i pomysły na synka, na takie dla dziewczyny. Najbardziej zawiedziony jest, że nie będzie bił i grabił z synusiem w okolicznej wiosce Wikingów (od niewolenia niewiast miał być dziadek ;-)). Ale do uczenia gry w szachy od 3 roku życia już się przekonał :-)
 
reklama
Do góry