reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

reklama
Anapi dobre wieści - gratuluje :biggrin2: i tak trzymaj do czerwca :biggrin2:

Ironia
ty odpoczywaj dużo ta moja kuzynka urodziła w 35 tyg!
Ale mała zdrowa jak ryba i śliczniusia :-)
 
kati nie strasz :szok: rozwiązali wcześniej z powodu ciśnienia? czy samo się zaczeło?
nie wiem czy odpoczywam w sumie się nie ruszam za dużo bo siedze przy kompie w pozycji półleżącej poł dnia :-)
 
Mysia, Anapi- dobrze że i u Was wszystko ok. Bardzo się cieszymy! :-)

Mam pytanie do tych Mam, które przekroczyły już 30 tc- jak teraz często macie wizytę u gina?
Bo ja kolejną mam za miesiąc- czyli normalnie...

A myślałam że teraz karze mi szybciej przyjść... hmmm
 
Dzięki dziewczynki za kciukaski :-)
Ja mam wizytę późno, bo dopiero o 18.20.
Katamisz miałaś wczoraj oglądać odział położniczy u siebie w szpitalu. Udało się? nie napisałaś o wrażeniach.

saffi trzymam za Ciebie kciuki dzisiaj&&&&
Nie udało mi się obejrzeć porodówki bo były porody:(Może następnym razem uda mi się jakoś to zorganizować ale z drugiej strony jak tu trafić na pustą salę porodową??

A i tak sie zaczytałam o waszych wizytach, ze zapomniałam napisać co u mnie..:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

tak już mam w tej ciąży, roztargniona jestem...

Mocz dobry wyszedł, ciśnienie standardowo niskie, szyjka zamknięta z każdej strony i twarda, zarówno ginekologicznie jak i przez USG wyszło, że nie skróciła się od poprzedniej wizyty, czyli ok..a o to się bałam najbardziej..

dzidziuś ułożony nadal główką do dołu, tyle, że teraz w odbiciu lustrzanym...no i bardzo nisko...
prawidłowo się rozwija, serducho ok, mózg także, nereczki i brzuszkowe części ok...nózki kompletne, rączki też, rozczepów na wardze nie ma, fałdu karkowego też nie, no okaz zdrowia w zasadzie, 2,5 tyg. nad wyrost. Waga w dokładnie zakończonym 30 tc. 1825g. No i żadnych obiekcji co do płci - dziewczynka nadal !!!!:tak::tak:

No i przedyskutowałyśmy opcje porodu - teraz weszło coś takiego w przepisach, ze jak była już cesarka to z automatu ciężarną przygotowuje sie do cc. Poród siłami natury jest na życzenie ciężarnej, podpisuje wtedy oświadczenie, że wszelkie konsekwencje - pęknięcie macicy, krwotok, włącznie ze zdrowiem dziecka przejmuje na siebie, gdyby poszło coś nie tak..no i chociaz z tym nie mam problemu, bo u mnie ścianka macicy cienka, wiec w zasadzie nie mam wyboru..i chyba się cieszę.

Kolejna wizyta za 3 tyg. - 4 maja...

Dziękuje dziewczyny za kciuki, oczywiscie pomogły....!!!!

Mysia to super wieści.Bardzo się cieszymy ,że kciuki i Tobie pomogły :tak:
A mam pytanie co znaczy ,że dzidziuś w "odbiciu lustrzanym" ?????? Bo pierwsze słysze.To ,że nisko to się nie martw moja też od miesiąca już jest bardzo nisko dlatego czkawkę czuję koło kości łonowej.Ważne ,że szyjka twarda i zamknięta i nie skraca się.


Katamisz, Blusiagratuluje udanych wizyt i super wieści :)

U mnie po wizycie też same dobre wiadomości - kciuki forumkowe są niezastapione!!! :):):)
Majeczka w końcu się odwróciła, tak mi się wydawało że ostatnie kopniaczki w żebra to już nóżkami mi dawała :)
Hemoglobina sie podniosła z 10,7 sprzed miesiąca do 11,5 więc super, ale żalezo mam brać nadal zapobiegawczo.
Pozostała morfologia też w normie, żadnych infekcji, przeciwciał do krwinek czerwonych brak, wr ujemny - generalnie oby tak dalej :)

Teraz mam sie stawić 11 maja i wtedy ginek zrobi wymaz z pochwy na paciorkowca już pod kątem porodu - boże jak to już blisko, niby dwa miesiące a każdy kolejny dzień ucieka coraz szybciej... ale już się nie mogę doczekać aż Majeczka będzie z nami (bo dalej jest Majeczką :) )


Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty :)

Madziolka super wieści aż miło się czyta :)

No juz po wizycie. Pobrali mocz i krew na rozmaz, na hepatitis i zelazo musza wyslac do laboratorium. Ctg bylo troche stresujace - maly mial bardzo duze skoki pulsu, dochodzilo do 200 (ale wtedy byl bardzo aktywny), na szczescie pozniej spadlo do 140. Jakby nie spadlo musialaby sie popoludniu zglosic znowu do lekarza. Pozniej polozna poszla na narade z ginka i stwierdzily, ze jak mne sprawdzili w Uni to jest ok. No ale pozniej jak juz bylam w domu, to zadzwonili abym poszukala jeszcze jednego ginekologa bo w przyszlym tygodniu maja urlaub, a przydaloby sie zrobic jeszcze raz ctg. Mam tez wybrac lekarza do porodu i umowic sie z nim jeszcze w kwietniu na wizyte przygotowawcza. Ogolnie wszystko dobrze, ale kaza sie przygotowac, no coz zegar tyka.

Kochane dziekuje Wam za kciuki!!!

Anapi super wieśći.Cieszę się razem z Tobą.

Mysia, Anapi- dobrze że i u Was wszystko ok. Bardzo się cieszymy! :-)

Mam pytanie do tych Mam, które przekroczyły już 30 tc- jak teraz często macie wizytę u gina?
Bo ja kolejną mam za miesiąc- czyli normalnie...

A myślałam że teraz karze mi szybciej przyjść... hmmm

agatkaT ja też mam kolejną wizytę normalnie a już zaczynam 34 tc...Kolejna wizyta równo za miesiąc i lekarz twierdzi ,że jak jest wszystko ok to nie ma potrzeby spotykać się częściej chyba ,że mam taki kaprys lub ochotę to wtedy mogę sobie przyjść prywatnie bo państwowo nie ma miejsc częściej niż raz na miesiąc...

Przeraził mnie słowami ,że kolejna wizyta to już ostatnia przed porodem :szok::szok: A i mówił ,że za 4 tygodnie mogę już rodzić czyli 28 dni!!!!!!
 
Hej, widzę, że kolejne udane wizyty za nami:) Blusia, Madzioolka, Anapi, Mysia - cudownie czytać, że wszytsko w porządku:)

Asinka - jak wrócisz od lekarza, koniecznie daj znać!!!

I dzięki za Wasze kciuki, na pewno się przydadzą. Biorę je wszystkie ze sobą na wizytę na 17:40:) Opowiem wieczorem!
 
reklama
Ja tylko na szybciutko napisze co u mnie po wczorajszej wizycie. Okazało się że nabawiłam się anemii, do tego wszystkiego nadmierna opuchlizna lewej nogi spowodowała moje leżenie w łóżeczku.Mam cały czas leżeć z nogami w górze. Bardzo długo robiła mi USG-aż się wystraszyłam że coś jest nie tak bo cały czas milczała.Okazało się że jest ok. Tylko dzidziuś nadal główką do góry i chyba nie myśli się przekręcić. Obecnie waży 1540. Kolejna wizyta na 4 maja,ale jak opuchlizna nie zejdzie do następnego tygodnia to mam się zgłosić koniecznie na wizytę.
 
Do góry