Jestem i ja po wizycie.. Tak późn bo wstąpiliśmy po wizycie do moich rodziców na kawe (bo to mega blisko od gabinetu mojej ginki)
Tak wiec.. Rewelacji nie ma ale zawsze cos....
Szyjki praktycznie nie ma, powiedziała, że ma może z 0,5cm D chyba piłka pomogła na nią, bo ona mi się nie chciala skracac od ponad miesiaca !! a tu nagle jej prawie nie ma hihi)
rozwarcie niestety nie postepujace Tak jak mi wyszło chyba z 2 miesiąc temu takie tyciu myciu ledwo ledwo tak bez zmian, no ale za to szyjki almost brak
Ginka powiedziała, że spoko bo te skurcze co miałam skróciły mi ładnie szyjke i jest gotowa praktycznie, więc jak się utrzymają nadal te co mam skurcze to one już powinny iśc na konto rozwarcia Miejmy taką nadzieję...
Krwawienie to gdzie miałam skrzepy ze sluzem to pan czop do końca odszedł (już ponoc nie powinno go byc) a inne plamienia czy krwawienia to efekt szyjki skracającej
Piłka do skakania SUPER POMYSŁ !! Lekarka moja jest silną zwolenniczką... Powiedziała moze pomóc przy rozwieraniu, nie musi, ale na pewno ułatwia przebieg porodu.. Wiec cwicz cwicz
Poza tym na moja prosbe o tresci "Proszę wyjąc ze mnie juz to dziecko !!" zasmiała się i powiedziała "Najlepszą naturalną domową metoda przyspieszającą poród są igraszki z mężem nic tak nie działa jak dobry seksik" (jej słowa )
i na moje pytanie o olej rycynowy "każdy lekarz inna opinia. Skuteczny jeśli szyjka jest gotowa, ale to tez nie zawsze, na dziecko nie ma złego wpływu, możesz wypróbowac, ale przeciez masz jeszcze 6 dni do terminu" na co jej mowie ze ja chce urodzic bo ja juz tych skurczy nie moge zniesc bo mi przeszkadzaja w codziennym zyciu a ona na to "stresujesz juz sie porodem..." a ja mowie "NIE NIE MOGE SIE DOCZEKAC I MODLE SIE O NIEGO" i ja rozbawiłam ze ja sie porodu nie moge doczekac i się nie boje...
I to chyba wszystko... Więc ide do męża seksic się DUUUUŻOOO !!!! !!!!
Tak wiec.. Rewelacji nie ma ale zawsze cos....
Szyjki praktycznie nie ma, powiedziała, że ma może z 0,5cm D chyba piłka pomogła na nią, bo ona mi się nie chciala skracac od ponad miesiaca !! a tu nagle jej prawie nie ma hihi)
rozwarcie niestety nie postepujace Tak jak mi wyszło chyba z 2 miesiąc temu takie tyciu myciu ledwo ledwo tak bez zmian, no ale za to szyjki almost brak
Ginka powiedziała, że spoko bo te skurcze co miałam skróciły mi ładnie szyjke i jest gotowa praktycznie, więc jak się utrzymają nadal te co mam skurcze to one już powinny iśc na konto rozwarcia Miejmy taką nadzieję...
Krwawienie to gdzie miałam skrzepy ze sluzem to pan czop do końca odszedł (już ponoc nie powinno go byc) a inne plamienia czy krwawienia to efekt szyjki skracającej
Piłka do skakania SUPER POMYSŁ !! Lekarka moja jest silną zwolenniczką... Powiedziała moze pomóc przy rozwieraniu, nie musi, ale na pewno ułatwia przebieg porodu.. Wiec cwicz cwicz
Poza tym na moja prosbe o tresci "Proszę wyjąc ze mnie juz to dziecko !!" zasmiała się i powiedziała "Najlepszą naturalną domową metoda przyspieszającą poród są igraszki z mężem nic tak nie działa jak dobry seksik" (jej słowa )
i na moje pytanie o olej rycynowy "każdy lekarz inna opinia. Skuteczny jeśli szyjka jest gotowa, ale to tez nie zawsze, na dziecko nie ma złego wpływu, możesz wypróbowac, ale przeciez masz jeszcze 6 dni do terminu" na co jej mowie ze ja chce urodzic bo ja juz tych skurczy nie moge zniesc bo mi przeszkadzaja w codziennym zyciu a ona na to "stresujesz juz sie porodem..." a ja mowie "NIE NIE MOGE SIE DOCZEKAC I MODLE SIE O NIEGO" i ja rozbawiłam ze ja sie porodu nie moge doczekac i się nie boje...
I to chyba wszystko... Więc ide do męża seksic się DUUUUŻOOO !!!! !!!!