Nika strasznie mi przykro, w takich sytuacjach nasz słownik wydaje się strasznie ubogi i nieadekwatny... Domyślam się że nie ma w tej chwili słów które mogłyby ukoić Twój ból, ale wiedz, że wszystkie tutaj tulimy Cię mocno i wierzymy, że i dla Ciebie wkrótce zaświeci słońce.
Ja póki co biorę sam kwas foliowy. Powoli nudności mi przechodzą i chyba zaczynam być w stanie odżywiać się w końcu zdrowo. Generalnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek dragów. Mój ginekolog uznał, że jak na razie nie ma potrzeby żebym przyjmowała dodatkowe witaminy, ale zobaczymy jak będzie po kolejnej wizycie. Powiem Wam tylko, żebyście były rozważne przy wyborze witamin i dobrze czytał skład, bo najwięcej jakościowo i ilościowo nie zawsze oznacza najlepiej. Tak jak wcale nie są dobre witaminy typu centrum itp. co mają w składzie prawie wszystko, bo wiele składników często wzajemnie się znosi i blokuje swoje przyswajanie. Pewnych składników się po prostu nie powinno łączyć, to tak jak ktoś w innym wątku pisał o ogórku i pomidorach.
Ja póki co biorę sam kwas foliowy. Powoli nudności mi przechodzą i chyba zaczynam być w stanie odżywiać się w końcu zdrowo. Generalnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek dragów. Mój ginekolog uznał, że jak na razie nie ma potrzeby żebym przyjmowała dodatkowe witaminy, ale zobaczymy jak będzie po kolejnej wizycie. Powiem Wam tylko, żebyście były rozważne przy wyborze witamin i dobrze czytał skład, bo najwięcej jakościowo i ilościowo nie zawsze oznacza najlepiej. Tak jak wcale nie są dobre witaminy typu centrum itp. co mają w składzie prawie wszystko, bo wiele składników często wzajemnie się znosi i blokuje swoje przyswajanie. Pewnych składników się po prostu nie powinno łączyć, to tak jak ktoś w innym wątku pisał o ogórku i pomidorach.