reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Ja też w środę na 18.30 :) a później co tydzień (o ile się nie rozsypię) i tak już do porodu.
 
reklama
Asinka, idę z Tobą 12 maja :) U mnie pewnie znów usg szyjki, słuchanie serducha i być może usg. Nie wiem czy nie będzie powtórki z posiewu. Następna wizyta 30 maja.
 
tak patrzę na Wasze suwaczki i aż Wam zazdroszczę że już tak daleko jesteście, ja też bym tak chciała :zawstydzona/y:

Ja też zazdroszczę... jak sobie pomyślę że tak długoooo jeszcze mi ciary przechodzą...
Teraz jestem na takim etapie że boję się żeby nie urodzić...a jak przyjdzie odpowiednia pora to bede sie bać porodu:):):)
 
Mamusia czerwcowa 2011 - a ja Tobie zazdroszczę, że jeszcze masz trochę. Ja coraz bardziej zaczynam panikować czy zdążę ze wszystkim a i odpocząć bym chciała kapkę.
Ja zamierzam położyć podkład na nowy materac no i w aucie mieć przygotowany - wprawdzie nie jasna tapicerka ale skórzana i welurowa. Chciałam sobie w aptece kupić jedne pieluchomajtki na dojazd by z mokrym tyłkiem nie dotrzeć do szpitala, ale Pani mi odradziła.
Byłam dziś o lekarza "państwowego" - najważniejsze, że skierowanie na badania dostałam. Niebieskie cudo ma się dobrze. Kolejna wizyta 30.05. Jakby co to już mogę rodzić w "normalnym" szpitalu, a nie takim dla wcześniaków.
 
forever no to super wieści, tylko co ty kobieto spać nie możesz, posty o tak nieludzkiej porze ;-)
 
Forever no to super że niebieski na swoim miejscu!!!!! A najważniejsze że to już 37 tydzień i Krysia jest bezpieczna! Bardzo się cieszę!!!Wczoraj jeszcze zastanawiałam się co u Was słychać
 
ze względu na to, iż drętwienia nóg w czasie snu coraz bardziej mi dokuczają to chciałabym już mieć to za sobą, ale tylko z tego względu, poza tym to mi się nie spieszy, niech sobie tam siedzi, dziś w nocy to chyba z 5 razy się budziłam bo tak mnie nogi bolały
 
forever no to super że wszystko ok :)

aneczka widzę że nie jestem sama z bólem nóg - leżę a czuje jakbym maraton przebiegła dosłownie ;/
 
reklama
Madzioolka no właśnie, czuję, że to ucisk jakiś jest bo magnez łykam ale nie pomaga, ciężar dziecka robi swoje i jak bym sie nie położyła to jest niewygodnie, już nie wiem co mam robić z tymi nogami
 
Do góry