Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Troszku nadrobiłam, bo wczoraj po powrocie juz nie miała siły!!
Larvunia- leż!!
Ironia- trochę Ci zazdroszczę tego szybszego wyciągania, hehe JA się boję, że z moją szyjką jednak nie urodzę tak prędko... Zwłaszcza, ze już miałam przedsmak tego- rok temu dawali mi tabletkę na skrócenie i męczyłam się dłuuugo zanim cokolwiek ruszyło (bo nie dość że ona długo to jeszcze zakrzywiona). Patrzcie jak to się szybko zmienie- najpierw długa sz. jest błogosławieństwem a pod koniec chciałoby się krótszą
Mrsmoon- mój ginek powiedział, zeby nie liczyć tych ruchów, bo potem kobitki wpadają w panikę co chwila. Obserwować tylko czy są i reagować jak się nagle zrobi dużo mniej. Chociaż mj Mały ma czasem "ciche dni" i trzeba je po prostu przeczekac...
Justynka- no właśnie widzisz, mój się uspokoił i już nie przoduje w rankingu)
Dzastina- ja ograniczyłam witaminy ciążowe (za radą lekarza) i pomogło- nie rośnie już w tak kosmicznym tempie. Może Ty też spróbuj???
Larvunia- leż!!
Ironia- trochę Ci zazdroszczę tego szybszego wyciągania, hehe JA się boję, że z moją szyjką jednak nie urodzę tak prędko... Zwłaszcza, ze już miałam przedsmak tego- rok temu dawali mi tabletkę na skrócenie i męczyłam się dłuuugo zanim cokolwiek ruszyło (bo nie dość że ona długo to jeszcze zakrzywiona). Patrzcie jak to się szybko zmienie- najpierw długa sz. jest błogosławieństwem a pod koniec chciałoby się krótszą
Mrsmoon- mój ginek powiedział, zeby nie liczyć tych ruchów, bo potem kobitki wpadają w panikę co chwila. Obserwować tylko czy są i reagować jak się nagle zrobi dużo mniej. Chociaż mj Mały ma czasem "ciche dni" i trzeba je po prostu przeczekac...
Justynka- no właśnie widzisz, mój się uspokoił i już nie przoduje w rankingu)
Dzastina- ja ograniczyłam witaminy ciążowe (za radą lekarza) i pomogło- nie rośnie już w tak kosmicznym tempie. Może Ty też spróbuj???