reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Doris, cieszę sie ,ze wszystko ok. CO do tych badań- ja nie miałam na cytomegalię, hiv i te inne- tylko te podstawowe: morf., cukier, mocz, toxo 2 razy, wr i enzymy wątrobowe... przede mną jeszcze paciorkowce- ginek ma pobierać gdzieś ok 36 tyg.
 
reklama
Doris super, cieszę się że wszystko OK! MI lekarka mówiła to samo, ponoć odkąd zaczęli zlecać badania na tarczycę ciężarnym to bardzo często wychodzi coś nie tak.
Ja tam się cieszę, że tyle badań robię w ciąży, bo ja od lekarza całe życie z daleka, żadnych badan normalnie nie robię. Więc dla mnie ciąża to niejako pretekst do ogólnego przebadania się przy okazji:)
 
Doris, dokładnie, dobre wiadomości :-) tak trzymać!! Ciekawe czy mój gin zleci mi takie badania, bo jak na razie to miałam te podstawowe-morfo, mocz, toxo, cukier i parę innych.
 
Nutria faktycznie dorodne dzieciątka hodujesz w brzuszku, ale to dobrze, to znaczy że mimo iż są we dwoje to im dobrze u mamy w brzuszku i niczego im nie braknie :) Moja mała jest mała i ma 1450g ;) Ale ja tez byłam mała i jestem nadal i tatuś tez do byczków nie należy :p

Doris super wieści :) Po ciąży pewnie wszystko wróci do normy :)
 
Gratuluje wszystkim brzuszkom udanych wizyt i zdrowych brzdąców :-)
Misialina mam nadzieję, że to nie zatrucie i wszystko będzie dobrze, więc &&&&&&&&

My już po leżakowaniu w szpitalu uffff
Przy okazji mnóstwo wrażeń, bo pierwsze 4 godziny spędziłam na trakcie porodowym i urodziły się za ścianą aż 3 dzieciaczki w tym czasie, więc słyszałam wszystko, jak mamuśki krzyczą i pierwsze płacze dzidziusiów i jakoś sie nie boje teraz kompletnie porodu ;-)
Nas przebadali porządnie, moje wyniki sie poprawiły i już są w normie, ale nadal musze być na lekach wątrobowych i diecie.
Hanulcia ułożona już główką w dół, ważyła 1437g w pierwszym dniu 30tygodnia, ale nadal szczuplak i ma malutki brzuszek - czyżby już dbała o talię :confused:
Niestety w szpitalu spadłam ze schodów i sie mocno pogruchotałam, całe szczęście poobijałam kręgosłup, pupe, ręce ale cały personel się mocno przestraszył i bacznie obserwowali brzucho w dzień i w nocy czy małej sie krzywda nie stała. Całe szczęcie wszystko jest ok i tylko mnóstwo siniaków mam.
 
Icak :szok: co ty piszesz - masakra jakaś :szok:
dobrze, ze wszystko skończyło sie na siniakach i ze mała zdrowa. Teraz dużo odpoczywaj i leż a będzie dobrze
biggrin.gif
 
reklama
icak matko jedyna !! Te schody to nas do grobu wpędzą kiedyś !! Ja staram się schodów unikac jak ognia !! Bo przy moim paralityzmie bez brzucha lecę z nich to co dopiero taka w 2pacu :p

Odpoczywaj i masuj tyłasek, żeby nie bolał :)
 
Do góry