reklama
w pracy koleżanki wiedzą wszystkie ze jestem w ciąży i bardzo mi pomagają,nie pozwalają żebym robiła coś ciężkiego.Kierownik też o tym wie i nie miał zastrzeżeń,powiedział ze nie będzie na mnie zwracał uwagi, w sensie oczywiście pozytywnym.Ale źle mi się pracuje,bo jestem tylko na taka "podstawkę "-pomóż,stań na chwile,takie bezsensu prace.
A co do ginekologa,to też już myślałam o zmianie,ale u nas to już chyba tylko prywatnie,bo inaczej to są straszne kolejki,a prywatnie to też jednak kosztuje :/
A co do ginekologa,to też już myślałam o zmianie,ale u nas to już chyba tylko prywatnie,bo inaczej to są straszne kolejki,a prywatnie to też jednak kosztuje :/
mamusia.olusia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2010
- Postów
- 88
edzik no to masz do du.. lekarza mój na 1 wizycie l4 chciał dać ze wzgledu na bóle brzucha i kręgosłupa ale nie wzięłam, koniec końców przeziębiłam się i jestem na L4 do następnego piątku, w czwartek mam wizytę u gina to przedłużę zwolnienie mam rwe kulszowa boli jak staję jak leżę gdy chcę sie przewrócić. Szefa mam dziwnego wie o ciązy ale ta informację olał, nic ani gratulacji ani rozmów jak to ma być.
Może faktycznie posciemniaj że brzuch cie boli twradnieje, kręgosłup , moim zdaniem powinnaś l4 dostać
antar mój gin tez proponował mi badania tyle że 400 zł w szczecinie to kosztuje. ja zdecydowałam się na USG genetyczne i mam je 22.11 to bedzie 12t3d a jak bedzie coś nie tak to zrobie więcej badań
ja odebrałam moje badania i wszystko ok prócz różyczki niestety odporna nie jestem jeszcze na HIV czekam.
Dziewczyny czy różyczka jest teraz popularna? bo mi się zdaje że to rzadka choroba.
Może faktycznie posciemniaj że brzuch cie boli twradnieje, kręgosłup , moim zdaniem powinnaś l4 dostać
antar mój gin tez proponował mi badania tyle że 400 zł w szczecinie to kosztuje. ja zdecydowałam się na USG genetyczne i mam je 22.11 to bedzie 12t3d a jak bedzie coś nie tak to zrobie więcej badań
ja odebrałam moje badania i wszystko ok prócz różyczki niestety odporna nie jestem jeszcze na HIV czekam.
Dziewczyny czy różyczka jest teraz popularna? bo mi się zdaje że to rzadka choroba.
traschka
Mama Marysi
Mamusiu Olusia ja pracuję z dziećmi i od dawna nie słyszałam o różyczce, ale to może zależy od regionu. Wiadomo, że jak się gdzieś pojawi to nagle wszyscy chorują. Też się jej bałam i zrobiłam badania pod tym kątem, ale ostatnio mama mnie uswiadomiła, że ponoć miałam różyczkę. Przynajmniej to mam z głowy. Teraz tylko ospy i odry się boję...
Sylwia'
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2008
- Postów
- 240
ja odebrałam moje badania i wszystko ok prócz różyczki niestety odporna nie jestem jeszcze na HIV czekam.
czy takie badania powinna mieć każda ciężarna czy to na Twoje życzenie je wykonano?
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Sylwia, nie martw się- ja też nie miałam tych badan. Ale na różyczkę byłam szczepiona (od jakiegoś czasu wszystkie dziewczynki się szczepi- ja się załapałam). A hiv można ewentualnie przed porodem sobie zrobić, bo to chodzi o to żeby nie zarazić dziecka przy porodzie jak się ma. Ale swoją drogą nie wiem skąd bym miała mieć hiv, więc się nie martwię
mamusia.olusia
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2010
- Postów
- 88
Sylwia w poprzedniej ciąży nie miałam tych badań chodziłam na NFZ a tam dają na WR czyli kiłę glukozę morfol i mocz. Teraz poszłam prywatnie i dostałam więcej min różyczkę bo jest w ciąż bardzo niebezpieczna, a HIv to powiedział by zrobić bo jeśli się ma to sa leki które podają by dziecko chore nie było, poza tym czasem wymagają np gdy się chce rodzić w wodzie. Ja tez nie mam gdzie się zarazić ale dla formalności zrobiłam a koszt 20 zł więc nie tak źle.
Ja dlatego gina zmieniłam bo stary taki olewacz był, w pierwszej ciazy jakos mi nie przeszkadzało a teraz chyba bardziej uświadomiona i więcej wymagam. Jestem zadowolona z wyboru.:-)
Ja dlatego gina zmieniłam bo stary taki olewacz był, w pierwszej ciazy jakos mi nie przeszkadzało a teraz chyba bardziej uświadomiona i więcej wymagam. Jestem zadowolona z wyboru.:-)
zebrra
Potrójna mama :)
Sylwia, ja te badania miałam teraz na NFZ. Nie wiem od czego zależy, że jeden gin wypisuje skierowanie, a drugi nie... Nie rozumiem tego po prostu... Przecież oni nie płacą za wykonanie tego badania, płacimy my sami... ech.. Wkurza mnie takie coś...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: