reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Agata my Cię nie zagonimy do leżenia, ale mam nadzieję, że może Twój mąż...może z tych obiadów zrezygnuj? może syn i mąż Cię wyręczą? Dbaj o siebie i o maleństwo

Czytałam wczoraj o ułożeniu dziecka - główkowe powinno przyjąć ostatecznie pomiędzy 32 a 36 tyg więc mamy jeszcze sporo czasu:tak:
 
reklama
Boszzz napisałam tyle i mi wcięło grrrr...

Agata, teraz żarty się skończyły, nie ma co ryzykować... Ja wiem co to znaczy trzyletni chłopczyk w domu.. ale dla własnego dobra, dla dobra Frania i maluszka musisz leżeć.. Sama wiesz, ze jesli pójdziesz do szpitala, to będziesz musiała rozstać się z Franiem na dłużej, więc z dwojga złego lepiej mu 100 razy dziennie tłumaczyć, ze mamusia musi leżeć...
Zastanów się, czy nie masz jakiejś zaufanej sąsiadki - emerytki, która mogłaby np. zabrać Frania na plac zabaw, czy na spacer.. A może za parę groszy zgodziłaby się gotowac dla Was? Dużo jest takich babeczek wokół, które mieszkają same, bardzo chciałyby czuć się potrzebne, a nie mają dla kogo.. A może jakas Twoja przyjciółka zgodziłaby się gotowac dla Was obiadek przy okazji gotowania dla własnej rodziny? Zastanów się, bo jeśli rozwiązanie się nie znajdzie, ja jestem gotowa zająć się tym. Przecież i tak gotuję codziennie obiady dla swoich, więc nie ma problemu ugotowac więcej. Mogę chodzić, więc do czasu kiedy sama będę musiała iść do szpitala spokojnie mogę Ci pomóc... Trzeba by było wymyslić to logistycznie jakoś, bo ja przecież mieszkam w Sulejówku... Olaf pracuje w W-wie, więc mógłby rano zabierać obiad dla Was do pracy, ale co dalej, nie wiem.. Trzeba się zastanowić. Pomyśl...

ZEBERKO powiedz mi czy na glukoze na Karowej trzeba sie umawiac? I od której można na nią jechać? Jakoś wylecialo mi to z głowy, i jak juz zaczęłam kojarzyć to byłam w drodze do domu.
Nie trzeba się umawiac, trzeba się tylko pojawić (bez kolejki) między 7:30 a 8:00. Musisz być na czczo, bez względu na to czy robisz obciążenie 50g czy 75g...

 
Dziewczyny bardzo dziękuje za troske; pomoc przyjedzie jutro w postaci mojej babci staruszeczki ale całkiem sprawnej wiec mam nadzieje ze jakoś we dwie damy rade.

FOREVER bardzo, bardzo dziękuje.

ZEBRA bardzo, bardzo dziękuje.
Jesteście kochane, jakie to miłe uczucie widzieć ze sa jeszcze bezinteresowni chętni do pomocy ludzie. Dzięki waszej postawie dalej wierze ze ludzie sa dobrzy. Do końca życia nie zapomnę o waszej chęci pomocy. Jeszcze raz dziękuje z całego serca.
 
Ja już po posiewie z szyjki. I tak sobie myślę czy lepiej żeby tam nic nie wyszło czy niech wyjdzie, że coś tam mam i że właśnie to "coś" powoduje skurcze i twardnienie brzuch bo w końcu można będzie coś konkretnie na to zaradzić. Czekam na wyniki, będą za 5 dni.
Misialina
super wiadomości, zazdroszczę szyjki:-)
Doris
wspaniałe wieści!
AgatkoR
dbaj o siebie jak tylko się da, trzymam kciuki za Ciebie;-)
Setana, Zebrra ja jestem całym serduszkiem z Wami i Waszymi maluszkami, głowy do góry;-)
 
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt :)

Agatko, trzymam kciuki i życzę żebyś jak najdłużej w tym dwupaku wytrzymała. Oszczędzaj się kochana.

Odebrałam dziś wyniki. Morfologia leci na łeb na szyję, RBC, HGB, HCT poniżej normy. Ja nie wiem jak Wy to robicie,że macie wyniki książkowe.
Odebrałam też wyniki na krzepliwość, ale szczerze mówiąc niewiele mi mówią. Na granicy są czas kaolinowo-kefalinowy i wskaźnik protrombinowy. Agatko, może Ty będziesz wiedziała co to znaczy?

No i tak mi jakoś smutno, że ta morfologia zła. Już i tak biorę witaminy i żelazo, po którym mam zatwardzenia. W większej dawce to sobie nie wyobrażam wyprawy do toalety :/

No to posmuciłam :(
 
No i tak mi jakoś smutno, że ta morfologia zła. Już i tak biorę witaminy i żelazo, po którym mam zatwardzenia. W większej dawce to sobie nie wyobrażam wyprawy do toalety :/

No to posmuciłam :(

Mam to samo... Moja morfologia tez słaba, na tyle, że mam anemię, do której bez ciąży mam skłonności, więc teraz jak tylko zaszłam w ciąże to hadziaaa, anemie witamy ponownie... Ale ja mam do tego stopnia, że mi dłonie drętwieją jak coś troszkę mocniej chwycę :/ i oczywiście szara twarz bez koloru, i podkrążone oczy :/ a od samego początku najpierw jak nie była ta anemia taka duża, dopiero początkowe stadium, to łykałam biofer folic 3*1 tabletka, ale nic to nie nie dało i krew nadal leciała... więc mi lekarka zapisała żelazo i jakieś inne specjalne specyfiki.. no i nadal nic... nawet na czczo pije sok z świeżo wyciśnietych buraków i a do obiadu świeżo wycisniety z marchewek.. i że tak się wyraże dupa... :/ i już pomysłów brak :/
Tylko tyle, że ja zaparc nie mam, bo mam to drugie, gdyż choruję na wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choc w ciąży i tak się czuje prawie, że kwitnąco porównując to jak mnie choroba wykańcza :p... wiec jedno złe i drugie niedobre... :/
 
Ostatnia edycja:
ZEBRA bardzo, bardzo dziękuje.
Jesteście kochane, jakie to miłe uczucie widzieć ze sa jeszcze bezinteresowni chętni do pomocy ludzie. Dzięki waszej postawie dalej wierze ze ludzie sa dobrzy. Do końca życia nie zapomnę o waszej chęci pomocy. Jeszcze raz dziękuje z całego serca.
Kochana, a mnie wcale nie chodzi o podziękowania! Ja naprawdę zastanawiam się jak mogłabym Ci pomóc tak realnie.. Rozmawiałam juz z Olafem, jak wymyslimy sensowne rozwiązanie to dam znać!

Kuma, trzymam kciuki za wyniki!

Blusia, przytulam, mam nadzieję, że Agata pomoże z interpretacją wyników!

Doggi, anemia w ciąży nie jest niczym niezwykłym, niemniej jednak wiem, że to uciążliwe, człowiek nie dość że czuje się słabo, to jeszcze wygląda jakby miał paść zaraz... trzymam kciuki, zeby jak najszybciej Ci się poprawiło!

 
Dziewczyny - nie dajcie się Waszym anemią i innym podstępnym stworom :no: Ja też biorę Biofer, brałam Tardyferon, wypróżniam się normalnie, wyglądam też, po glukozie ok, zaczynam czuć się jak wybraniec losu pod tym względem...:baffled:
AGATA R - mam nadzieję, że Babcia Ci pomoże, choć przy obiadach czy trochę przy Franiu. Leż jak najwięcej. Jakby co to pisz. Ja wprawdzie wróciłam do pracy na dobre - w poniedziałek myślę dostać odpowiedni świstek od gin - ale przemęczać się już tamże nie zamierzam.
 
reklama
Blusia a kiedy wybierasz się z wynikami do lekarza? Może spróbuj urozmaicić jeszcze bardziej dietę. Zaparcia z tego co mi wiadomo przy preparatach z żelaza to niestety częsty i nie łatwy problem. Trzymam kciuki by udało się tym dolegliwościom zaradzić. Będzie dobrze, głowa do góry!

AGATA R dobrze, że babcia przyjedzie i choć trochę Cię odciąży. Rozumiem doskonale, że nie wszystko jest takie proste i nie zawsze się da ale postaraj się kochana, bo tu naprawdę nie ma żartów :( Proszę nam ładnie zdać relacje jak idą Twoje postępy!
 
Do góry